Witajcie kochane.
U mnie ok, w miarę.
Nie jestem w stanie wszystkim odpisać, ale czytałam wszystko.
Hehe z tym winem, kupiłam flaszkę i jej nie otwieram, bo strasznie nie lubię sama siedzieć przy winie

, poczekam na T do poniedziałku i od wtedy zacznę



Normalnie czad, oboje się śmiejemy z T z tego zalecenia, ale jak ma pomóc
I jeszcze dziś się dowiedziałam że w szpitalu gdzie chce rodzić przenoszą po 3 dobie dzieciaczki na oddział pediatrii a nie na neonatologię nawet tak maleńkie dzieciaczki bo nie ma miejsc

A ja na obawiam się że zostanę dłużej bo moje łosie wszystkie mają przedłużającą się żółtaczkę, i nikt mi nie pozwoli zabrać dziecka na własną odpowiedzialość. Czyli zostaje mi Puck lub Redłowo

No szkoda, bo w Wejherowie było super
Jak Domis zasnie dalej napisze, teraz własnie mam przyklejonego łosia na kolanach
Dobrze ze z Lady lepiej.:-)
Pozdrawiam