reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowi tatusiowie :)

u mnie najbardziej skutkuje brak majtek i skarpet w szufladzie, za kare ich nie paruje i nie piore, ale Rafał sie wścieka:-D:-D:-D bo z obiadem nie skutkowało, stołował sie na :-Dmieście
 
reklama
Tomek odżył ;-) Znaczy się, że go tylko ogłuszyłam ;-)
Następnym razem zastosuję się do rad :-D
A słyszałam od znajomej sposób na budne skarpetki zostawiane po kątach (ja tego problemu nie mam więc nie stosuję, ale może się komuś przydać).
Więc ona prosiła, krzyczała, sprzątała, albo zostawiała z premedytacją. Nic nie skutkowało. Zaczęła mu je więc pakować do... laptopa. Jak gość otwierał kompa w pracy a tam taka plaskata śmierdząca skarpetka to oprzytomniał i już problem zniknął :-D
 
Joaśka u mnie jak Maciek nie miał wypranych majtek i skarpetek to sam potrafił sobie ręcznie wyprać.Z kupnem w sklepie skarpet też nie mam problemu
Ja też nie miałam problemu z skarpetkami Maćka ze gdzieś w koncie znajdę.
 
NO NO NO z tym laptopem to dobry pomysl. Ja tez cos wsadzilam darkowi do laptopa tylko za chiny nie moge sobie przypomniec co to bylo. Wiem ze cos przeginal z jakas sprawa i sie wkurzylam i nawet mi sie nie przyznal ze cos tam znalazl. ;-)
No ja tez nie mam problemow z jego skarpetami pierwsze co jak przyjdzie z pracy to sciaga skarpety i wrzuca do prania :-)No i sam sobie tez obsluzy pralke i inne takie rzeczy :-)
 
A w moim przypadku to jeszcze mój wyjazd dobroczynnie się przysłużył w innej kwestii. Otóż Tomek stał się bardziej czuły na zawołania Julka. Zauważyłam, że to on wstaje do niego pierwszy rano. I już nie puszcza mimo uszu jego wołania o picie czy takie tam. Staram się go nie odzwyczaić.
 
reklama
Do góry