Witam...pierwsza..hehe :-).
Nocka z jedną pobudką
, zaczyna mi się podobac...hehe. Oby tak zostało;-)
Córcia wyprawiona do przedszkola. Jutro jedzie na wycieczke, a my musimy isc po poludniu jakies cukierasy kupic bo równiez jutro moja pierworodna kończy 5 lat
. Czas tak szybko leci, ze aż nie moge uwierzc,że mam taką dużą córe już. Pamiętam jakbym ją wczoraj urodziła...
Borysek rozmawia z hipciem i malpka na lezaczku, a ja lece jakies sniadanko i kawke zrobic;-)
Nocka z jedną pobudką
, zaczyna mi się podobac...hehe. Oby tak zostało;-)Córcia wyprawiona do przedszkola. Jutro jedzie na wycieczke, a my musimy isc po poludniu jakies cukierasy kupic bo równiez jutro moja pierworodna kończy 5 lat
. Czas tak szybko leci, ze aż nie moge uwierzc,że mam taką dużą córe już. Pamiętam jakbym ją wczoraj urodziła...Borysek rozmawia z hipciem i malpka na lezaczku, a ja lece jakies sniadanko i kawke zrobic;-)

Glupiej matce nie chcialo sie gotowac i jadlam owszem sporo, ale rzeczy raczej lzej strawnych i dziecko biedne szybko to trawilo. Wczoraj natomiast zjadlam porzadny obiad i niezla kolacja i dziecko spalo 5 godz, a nie jadlo 6, wiec chyba cos jest w tej mojej teorii (a nawet jak nie, to mi tego nie mowcie, bo odechce mi sie gotowania
;-)). Teraz maly glodomorek spi. i dobrze, ja tez uciekam dospac
ja zawsze uwazalam, ze to on najbardziej rozwala wszystko wszedzie i zapomina potem posprzatac, a tu prosze, taka niemila niespodzianka... ale pewnie to Sebek tym razem - po tacie odziedziczyl