reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Mój już w dzień nie śpi od pół roku...ale i pampka w dzień nie nosimy nawet jak jedziemy samochodem czy do sklepu...


ehhh nic mi sie nie chce... TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKĄ górę prania wyprasowałam przed 19 i nogi mi do d*** włażą...
Ba piękny :tak:

Kuba pampka w dzień pożegnał jak miał 2 lata i 2 miechy (to i tak późno, ale ja z tych, co czekają, aż dziecię da znać, że jest gotowe), od razu też pożegnaliśmy pampka w aucie. Ze spaniem w dzień jest klops, bo w żłobku nie chcą kłaść dzieci bez pampków... więc cieszę się, że w domu sam odmawia. Jakby co to w sierpniu jest miesięczna przerwa między żłobkiem a przedszkolem to się wezmę za niego (chociaż w żłobku też może odmówić- on taki dosyć asertywny).

Normalnie to my jezdzilismy miedzy 19 a 24 godziny - w zaleznosci od sytuacji na drodze. Teraz z przerwami na cycka, pampka, i rozprostowanie kosci - podejrzewam, ze musialabym liczyc z 28.
Kurde, to chyba niewykonalne.
W sumie rozwazamy opcje - ja z Polcia samolotem, Ł z psem autem.
Tylko to znow podwojne koszty, no i maly sajgon dla mnie- dziecko, bagaz, wozek, i ja jedna......

Będzie dobrze :-D Moi znajomi po prawdzie swego czasu jechali z Wrocka nad morze 16 h :szok: ale to był jakiś hard core a nie wyjazd. Kuba też ryczał w aucie i do tej pory nie wiem o co chodziło, ale na dłuższych odcinkach szedł w kimę- i najlepiej było wyjechać na noc i wtedy ślicznie spał.

My tradycyjnie po spacerze i przed spacerem :-D
 
reklama
Katik u nas Helenka w czasie jazdy samochodem też zaczyna tak płakac ze nie mozna jej uspokoić,jak dostanie cyca to jest spokój i nawet uda jej sie zasnąć ale jak sie obudzi to znowu to samo.Najgorsze jest to że my wszystkich znajomych mamy daleko i niestety musimy jechac samochodem.Jutro tez mamy wyjazd jakieś 200km przed nami i juz się boję:-(Wydaje mi sie że ona ma już swój rozkład dnia i wszelkie zmiany ją denerwują:tak:
No wlasnie to samo podejrzewam. Mamy juz swoj rytm dnia, i te wyjazdy malej go troche burza. Widze, ze jest spiaca jak diabel, a spac nie idzie tylko sie wydziera, albo zasnie, i po 10 minutach lekki podskok na drodze ja wybudza i jest ryk nieziemski....

Będzie dobrze :-D Moi znajomi po prawdzie swego czasu jechali z Wrocka nad morze 16 h :szok: ale to był jakiś hard core a nie wyjazd. Kuba też ryczał w aucie i do tej pory nie wiem o co chodziło, ale na dłuższych odcinkach szedł w kimę- i najlepiej było wyjechać na noc i wtedy ślicznie spał.
taaa, moja siostra z Katowic nad morze tez jedzie 14 godzin.
Prowadza na zmiane ze szwgrem, a mimo to w nocy zatrzymuja sie w okolicach Poznania i w kime ida.
Zawsze z tego sie smiejemy z Ł, bo my te 1800 km powinnismy chyba 3 dni jechac, i 2 noce przespac po drodze.




Upalu ciag dalszy, juz nie wyrabiam.
Czlowiek to jednak durny jest - jak zimno to chce ciepla, jak cieplo - ochlodzenia.
Ale tez porypalo ta pogode, siedze w salonie i mam 28 stopni na termometrze. Nie dziwie sie ze i Pola fiksuje, i maruda z niej jak nigdy.
Wszystkie okna pootwierane, i nawet przeciagu nie ma.
A w nocy juz wogole kicha, bo cala trojka budzilismy sie co chwile spoceni i ledwie zywi.
 
Czesc dziewczyny.Ja teraz rzadko zagladam bo w srode wyjezdzamy i mam taki sajgon w domu ze szoki.Wszystko szykuje juz powoli przegladam szafy itd.
Nie mam pojecia jak my sie zabierzemy.Qurcze gdyby nie ten wozek to by bylo git a tak to zajmie pol samochodu.
Boje sie tylko jak mala to zniesie ale jestem dobrej mysli.
Cialko jej sie troszke uspokoilo juz nie jest takie czerwone i jest tylko szorstkie ale nie jest zle.Smaruje ja takimi fajnymi masciami i jest poprawa.Jeszcze w Pl zakupie masc elli i bedzie oki mam nadzieje.
katik ja tez mam w salonie 28 stopni i tez wymiekamy.Prysznic bralam juz dwa razy dzis bo taka jestem spocona.Normalnie masakra.Tak sie ciesze ze jade do Polski to przynajmniej w nocy bedzie mozna normalnie spac.

Biedna Karola ale sie musi bidulka martwic.Szkoda jej i dzieciatka.Oby wszystko bylo dobrze.

monia fajnie jest u rodzicow nie???Ja tez niedlugo bede mogla tego doswiadczyc bo do tej pory to bylismy tylko sami a teraz dziecko chyba tez bedzie do mnie przychodzic na karmienie.:-D
 
Normalnie to my jezdzilismy miedzy 19 a 24 godziny - w zaleznosci od sytuacji na drodze. Teraz z przerwami na cycka, pampka, i rozprostowanie kosci - podejrzewam, ze musialabym liczyc z 28.
Kurde, to chyba niewykonalne.
W sumie rozwazamy opcje - ja z Polcia samolotem, Ł z psem autem.
Tylko to znow podwojne koszty, no i maly sajgon dla mnie- dziecko, bagaz, wozek, i ja jedna......
katik jedyne co ci moge zaproponowac to mozecie sie u nas zatrzymac, przespac, zjesc, moja kumpela jak jedzie z angli do polski to tez jedzie A2 a to niedaleko od nas, takze jak tez tedy jedziecie to zapraszam
 
Justa z gory dziekuje.
Zobaczymy co wymlodzimy z tym wyjazdem, musze poobserwowac Pole czy jej sie polepsza z tym jezdzeniem, czy nie. Do tej pory bylo ok, a od tygodnia sajgon i krzyk. Zwalam to tez na ten upal, ktory mamy teraz, tylko kto mnie zapewni jaka pogoda bedzie w sierpniu na nasz wyjazd???



Ale Anglia dostala baty od Niemcow. Haha, i jeszcze 2 bramki Polacy walneli. Az zaluje, ze jutro do pracy nie ide - bylo by smiechu co niemiara.
Teraz trzymam za Mexico.... tak w ramach solidarnosci z Zielona ;-)
 
ale tu dzisiaj spokój...

rozumiem, że Wronia się godzi z małżem - to usprawiedliwiona, a reszta ? debatę oglądamy ? hehe...

ja tez obejrzałam, nawet trochę posłuchałam pomiędzy krzykami Haniolka, która jak zwykle od godziny walczy coby nie zasnąć :szok:...nie mam już siły do tego szkraba...

i znów syrena, ech....
 
Justa z gory dziekuje.
Zobaczymy co wymlodzimy z tym wyjazdem, musze poobserwowac Pole czy jej sie polepsza z tym jezdzeniem, czy nie. Do tej pory bylo ok, a od tygodnia sajgon i krzyk. Zwalam to tez na ten upal, ktory mamy teraz, tylko kto mnie zapewni jaka pogoda bedzie w sierpniu na nasz wyjazd???



Ale Anglia dostala baty od Niemcow. Haha, i jeszcze 2 bramki Polacy walneli. Az zaluje, ze jutro do pracy nie ide - bylo by smiechu co niemiara.
Teraz trzymam za Mexico.... tak w ramach solidarnosci z Zielona ;-)

Ano ja też ale już przegrywają...2:0. Ale pierwsza bramka to był spalony .... coś dzisiaj boczni sędziowie szwankują...
 
ale tu dzisiaj spokój...

rozumiem, że Wronia się godzi z małżem - to usprawiedliwiona, a reszta ? debatę oglądamy ? hehe...

ja tez obejrzałam, nawet trochę posłuchałam pomiędzy krzykami Haniolka, która jak zwykle od godziny walczy coby nie zasnąć :szok:...nie mam już siły do tego szkraba...

i znów syrena, ech....

Bój sie boga... jaka debata????? MECZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-p
 
Witam się wieczornie! Właśnie żeśmy z małżem zasiedli nad piwkiem (ja nad karmi) i sobie się zastanawiamy nad ślubem mojego brata.
A poza tym dzień udany- byliśmy na Wrocławskim rynku- ludzi tyle co nad morzem w środku sezonu :szok: trzeba się było łokciami przepychać! W knajpach full- wycieczkę robiliśmy coby mce złapać, co za miasto :-D

No i dzieci mi ktoś podmienił- Kuba poszedł spać bez pieluchy, a Bartek bez smoczka... hm...

Katik- i dlatego my podróżujemy nocą, dziecię (teraz dzieci) śpi, a na nasze polskie drogi wspaniałej jakości i miasta obwodnicami usiane to jedyna metoda :-D
 
reklama
Ano ja też ale już przegrywają...2:0. Ale pierwsza bramka to był spalony .... coś dzisiaj boczni sędziowie szwankują...
No szwankuja
Jutro pewnie wszystkie gazety tu beda trabic, ze wlasnie przez ten blad Anglia pozegnala sie z mistrzostwami.


Spac mi sie chce, ale jak pomysle o duchocie i powtorce z dzisiejszej nocy, to juz mam dosyc.
 
Do góry