reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwietniówki 2010!!!

miedzyczasie ze Kacperek spał , mamunia zrobiła 2 prania i ugotowała obiadek: rosół (pierwszy raz w życiu i nawet wyszedł i dobrze smakuje.):-D
teraz znów karmienie , u mamuś karmiacych piersia tez dzieci jak jedza to tak rączka wyma****ą, głaskaja, i łapia za bluzkę??? jakie to urocze :-);-)

aaaa czy to normalne ze po szczepieniu w tym miejscy . u małego na raczce zrobiła sie taka czerwona otoczka i zgrubienie???? bo po poprzednim szczepieniu tak nie było?

gratuluję udanej zupki :-)

co do szczepienia, to zapewne mówisz o tym pierwszym w szpitalu, bo to po nim dzieci mogą mieć bliznowce na ramionku tak jak mój Q - to normalne kochana nie martw się.
 
reklama
a u nas jak zaczęło padać koło 13 tak ciągle coś ciapie. A myślałam, że jeszcze się gdzieś przejdziemy...

Aniez z Manią też nie jest tak różowo, że jak zasiądzie w piaskownicy to luzik. Na każdym urządzeniu po 2 minuty, potem powrót do piachu na 5 i rundka kolejna. Chyba, że jest zjeżdżalnia, to tam dłużej zabawia. Jak idę sama to wybieram takie najmniejsze placyki - wtedy mniejsze pole manewru, a jak młoda uśnie, to i pobujać mogę i karuzelką pokręcić i na drabince pomóc. Gorzej, jak Nelka nie uśnie. A wieczorami chodzimy na takie, gdzie pełnia szaleństwa, ale wtedy tata gania ;-)
 
Po ulewie aż miło -spadamy na spacer

Weszłam na zdjęcia zobaczyć pierwszy kwietniowy ząbek ale nie znalazłam -ciekawi mnie jak to wygląda u takiego szkraba bo nigdy nie widziałam.

Papatki
 
Hej!
Ja cały dzień u mamci byłam i sprawy załatwiałam. Kupiłyśmy 30 kg ogórków, 10 buraczków i robiłyśmy słoiczki na zimę.
Kurcze przed wyjazdem poszłam Maję przebrać (leje u nas od wczoraj) i słyszę kap, kap na panele:szok::szok::szok:
Na poddaszu, w pokoju Mai plama na suficie, wtarabaniłam się na strych, no i okazało się,że kapie przy kominie... zawsze coś. No nic, trzeba będzie coś z tym zrobić.
A druga rzecz to przez roboty i turystów uciekających z nad morza do domu nie mogę dojechać, takie korki są,że szok:szok:

Dobra idę śwince posprzątać (na służbie mam zwierza siostrzeńca) i kuchnię ogarnąć.
 
Hej!
Ja cały dzień u mamci byłam i sprawy załatwiałam. Kupiłyśmy 30 kg ogórków, 10 buraczków i robiłyśmy słoiczki na zimę.
Kurcze przed wyjazdem poszłam Maję przebrać (leje u nas od wczoraj) i słyszę kap, kap na panele:szok::szok::szok:
Na poddaszu, w pokoju Mai plama na suficie, wtarabaniłam się na strych, no i okazało się,że kapie przy kominie... zawsze coś. No nic, trzeba będzie coś z tym zrobić.
A druga rzecz to przez roboty i turystów uciekających z nad morza do domu nie mogę dojechać, takie korki są,że szok:szok:

Dobra idę śwince posprzątać (na służbie mam zwierza siostrzeńca) i kuchnię ogarnąć.

Kittek, u mnie też kapało, zalało mi łazienkę na poddaszu...ale my jeszcze na gwarancji, więc serwis przyjechał i zrobił swoje...

a z ogórami i burakami to zaszalałaś, ja wczoraj dostałam wiaderko od sąsiadki i dziś pół dnia robiłam - 6 słoików :-)...i chyba na tym zakończe tworzenie zapasów na zimę, jak cóś to do mamusi się uśmiechnę, jak co roku zresztą....
 
No u nas też pada od południa tak do tej pory ale jak juz pada to pada a jak przestaje to nic, ale cały czas się cmi i strach wychodzic żeby nie zmoknąc. Ja jak ja, ale jak mi Tosia zmoknie.
 
hej dziewczynki!!

melduję tylko ze żyję i już uciekam, ostatnio na nic nie mam czasu, tyyyle się dzieje:-) dobrze że od sierpnia przedszkole działa po przerwie więc choć na pare godzin mam Jerzyka z głowy i może uda mi sie jakoś ogarnąć...

niestety nie udało mi się nadrobić, mam nadzieję że u Was wszystko oki!!

miłego wieczoru!
 
Daga ślę spóźnione życzenia rocznicowe :)
Zauważyłam, że brałyśmy ślub tego samego dnia. Z tym, że ja nie obchodziłam drugiej rocznicy- rozwiodłam się :)

Ogólnie, to nic ciekawego się nie dzieje, aż nie ma o czym pisać.
Leje
i tyle w temacie :)
 
reklama
A propos zalewania - kilka dni temu zalało mojego szwagra...
Mieszka w bloku - cały parkiet do wymiany w 3 pokojach i ściany do malowania.

A jaki był powód?

2 pietra wyżej laska wrzuciła pampersa do kibelka...
 
Do góry