zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Super wiesci Katik
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Milego weekendu mamuski:-)...
dzisiaj zabrałam się za wyszorowanie kominka z sadzy z całego roku. wymieniłam żeliwne elementy, wyrwałam starą uszczelką i zabrałam się za szorowanie... teraz umieram... ten pył wdarł mi się głęboko do płuc i mam podrażnione całe gardło... nawala mnie na maxa... :-(

jak zobaczysz efekty po tym szamponie to podaj mi potem jego nazwę


Ciekawa jestem jak ty się zabierzesz z twoimi zakupami chyba dodatkowy bagaż wykupisz
ale niestety u nas żniwa pełną parą a z trójeczką to sam raczej nie pojadę
Cóż pojadę chociaż z lornetką Śnieżkę sobie poogladać zawsze to coś 

Pogoda u nas cudna, cieplutko i taką mam ochotę na wypad w góryale niestety u nas żniwa pełną parą a z trójeczką to sam raczej nie pojadę
Cóż pojadę chociaż z lornetką Śnieżkę sobie poogladać zawsze to coś
Miłej soboty dziewczyny:-)
dzieńdoberek!!
Dziś wyspana sobie jestem
Adaś obudził się tylko 1 raz. Czyli powolutku wraca na tory. Za to piersi jeszcze muszą się na tę zmianę przestawić :-\
Z powodu choroby Adaś podobnie jak Borysek zaczyna gardzić cycem. A wmusić w niego leki...masakra! Wciąga dolną wargę i za nic ust nie otwiera. trzeba rozśmieszyć by wcisnąć łyżeczkę z syropkiem czy antybiotykiem.
Wogóle to na wieczorne karmienie tak mi się rozdarł, że katastrofa i spuentował to wielkim chlustem wymiocin. Wystraszyłam się przy tym nieziemsko. Przypuszczam, że dla dzieciaątka, które jest wylacznie na cycusiu taka dawka specyfików źle działa na żołądek. Oby nie zakończyło się to jeżdżeniem na zastrzyki :-( Może nietolerować leków doustnych
Ponadto pogoda dziś piękna, więc cały dzionek na łonie natury :-) pozdrawiam cieplutko