reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam
Super sie czyta Wasze relacje ze zlotu. Widac ze bylo super.
Kittek super wiesci
My juz z piatku na sobote jedziemy nad morze i licze na piekna pogode. Tylko mnie te tlumy przerazaja, pewnie pierwszy rzut steskniony urlopu pojedzie nad morze.
W weekend mielismy impreze od meza z pracy, ta przeniesiona z maja w jakims kole lowieckim. Bylo fajnie, jednego dziecka nie mialam, biegalo z innymi dziewczynkami, drugie tez nie sprawialo problemu, kamyczkami sie bawil wiekszosc czesc dnia. O 21:30 odwiezlismy dzieci do domu, moja mama byla z nimi. I powrot na impreze, ale 2 godz Leon sie przebudzil i plakal dopoki nie przyjechalismy. W niedziela byla powtorka ale w mniejszym gronie. I teraz musze odchorowac impreze bo strasznie zmarzlam od nog.
Wczoraj zaszalalam i ogolilam Leona, wyglada okropnie, mam nadzieje ze szybko mu wlosy odrosna
 
reklama
hej
ale miło się czyta wasze relacje z wyjazdu, chyba zacznę odkładać do skarbonki , żeby kolejny wyjazd mnie nie ominą :tak:
aga super :-)
kittek świetne wieści , ja bym się zdecydowała zresztą przy N i przy J robiłam takie badania
aniez &&& za wyniki badań, przyjeżdżajcie z Bartulą do Białegostoku tutaj na zabieg czeka się około miesiąca

Jaś miał dzisiaj imieniny i z tej okazji zrobił nam prezent i nauczył się turlać i przewracać na brzuszek zdolniacha mój kochany , dzisiaj cały dzień na pełnych obrotach jestem rano K. skręcił nowe meble do pokoju Natalki więc musiałam poukładać wszystkie zabawki a potem robiłam pączki z ziemniakami mniam pyszne są ;-)
 
a ja się przeziębiłam... wyszedł mi morski wiaterek :p mam gluta do pasa i boli mnie gardło :-) P chory od poniedziałku :-D tylko Q się dzielnie trzyma... aaaaa no i ja oczywiście w pracy, żeby nie było. Dopóki nie umieram to do roboty chodzę.
 
Wyjazd udany mimo, że momentami pogoda Nas nie rozpieszczała.
Były długie spacery po plaży (zamiast biegania) - Monia i Gosieńko dziękuję :)
Rozmowy do późna - Gosieńko, Monia, Aniez, Wronka, Aniam, Kittek, Onka, Basia - było bardzo miło i misio - kotek to przeżył :)
Było mnóstwo śmiechu, pyszne napoje (DANIEL666 - jesteś moim idolem)

Dzieciaki od rana do późnych godzin wieczornych świetnie się bawiły - jak nie na trampolinie, to podczas oglądania bajek czy zabawy na placu zabaw.
Nie zabrakło też wycieczek i zwiedzania - wypad do Doliny Charlotty - pierwsza klasa - były foki, konie, dmuchawce, park linowy i pyszny obiad z zakręconym kelnerem w tle - że udało mu się połapać w Naszej wyjątkowo dużej rodzinie :)
Były gofry w Darłówku i Ustce, był rejs statkiem z Tatusiami, kiedy my Mamusie raczyłyśmy się gorąco zimnymi napojami i goframi z olbrzymią ilością bitej śmietany.

Dziewczyny dziękuję za długie i te krótsze rozmowy, za miło spędzony czas - za podnoszenie co rano ciśnienia (to specjalne podziękowania dla Seby, że przytaszczył ZDZISIA i mogłam się raczyć świeżo parzoną kawą), za dodatkowy kilogram (po tych wszystkich gofrach, dzikach, kiełbaskach, kurczaczkach, rosołach i mega pysznym spagetti).

Gosiu dziękuję za wspólne mieszkanie - byliśmy jedną wielką Rodziną - gdzie rano była pyszna kawa i świeże pieczywo, wspólne śniadanie i ogarnianie sytuacji.

Agnieszka, Kici, Ella i Elvie - nie udało Nam się dłużej pogadać - może następnym razem się uda.

Cieszę się bardzo z nowo poznanych Kwietniówek - Basia, dusza człowiek z Ciebie i świetna Babeczka :) a Julka świetnie dogadywała sie z Wiktorkiem i ładnie się bawili, Ella - Alicja i te Jej oczy - zakochac się można, Agnieszka - słuchanie jak rozmawiacie z Arkiem gwarą - doświadczenie bezcenne czułam się jakbym wyjechała daleko i totalnie nie wiedziała o czym gadacie :)
 
Ostatnia edycja:
Witam się...
Jeszcze nie wiem na jakim świecie żyję ;-) czyli spać mi się chce :-p

Kici zdrówka dla was!
Nata :-D polecamy się na przyszłość :-p też mam nadzieję że jeszcze pogadamy sobie :tak: szkoda że w piątek mój A. dał "ciała" i musiałam zostać z dzieciakami bo jego nic by nie obudziło :-(

Pranie wyprane nawet jeden kosz mi wczoraj teściowa wyprasowała...jak wróciłam z chłopcami z rowerów to miałam miłą niespodziankę :-) Został mi jeszcze jeden kosz do prasowania.

NIC mi sie nie chce ... idę sobie jakąś mocną herbatę zrobić...
 
Witam i również dziękuję za wspólny wyjazd.

kittek - jeśli chodzi o badania to ja również bym je zrobiła, super że dziad się zmniejszył, kciuki zaciskam mocno by zupełnie się wchłonął
kici - zdrówka dla Was, też nie sądziłam, że Ty taka wysoka jesteś :)
mamusia - gratki dla Jasia, zuch chłopak!
aniez - &&& za wyniki
maonka - udanego urlopu!
nata - u mnie też po urlopie kg na plusie
Agnieszka - do mnie mogłabyś tą teściowa podesłać, bo prasowania mam masakrycznie dużo

Pozdrawiam i znikam, praca wzywa.
 
Co polecicie z nowszych dłuższych Disneyowskich bajek?
Mam Krainę lodu, Krudowie, Meridę waleczną i Zaplątani.
Coś muszę mieć dla Ali w razie niepogody.
 
Maonka Rio, Madagaskar, Lilo i Stich... :-)

O matko ależ dzisiaj mam dzień :no: ;-) Pogoda zrobiła się wybitnie senna i położyłam się na chwilę... nastawiłam sobie budzik na 12:30 tylko, że ZAPOMNIAŁAM, że J. kończy zajęcia o 12:30 :zawstydzona/y::sorry2: Obudziłam się i po 15 minutach mój mózg zaczął funkcjonować ... ależ miałam tempo :szok: Dobrze, że J. nie panikował ani nic tylko poszedł do świetlicy i czekał :-D

Teraz mam takie ssanie na słodkie, że masakra... a A. chce dzisiaj na siłkę iść ze mną...chyba się nie ruszę :-p albo teraz albo potem :-D
 
reklama
Coś czuwa nade mną i planów mi nie psuje zbytnio .
Ale za to straszy bardzo skutecznie :-D
Moja ciąża to puste jajo płodowe do usunięcia :tak:
Pani mnie strasznie pocieszała , ale ja tam się cieszę :-D:-D

W piątek skierowanie do szpitala dostanę , a potem sie zaszyję , zamirenuję będę łykała tabletki i szklankę zimnej wody zamiast :-D:-D
Póki sobie jakiejś mireny nie wmontuję mąż ma zakaz zbliżania się do mnie :-p


Tym czasem lece po browarka :p
 
Do góry