reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Laktacja

reklama
fioolka81 pisze:
od ilu mniesiecy mozna podawac herbatki koperkowe i w jakich ilosciach ?? I w jakich sa one postaciach,jakiej firmy??

dziewczyny a jak sobie radzicie na spacerach? a moze wasze maluchy przesypiaja caly pobyt na dworze-bo moja Ola drze sie w nieboglosy najczesciej daleko od domu, a jakos mi dziwnie wystawiac cyca w publiczym miejscu ::)
zreszta u mnie caly czas wieje wiatr,a nie chcialabym ze mala nawdychala sie powietrza.

Plantex dostepny w aptece bez recepty mozna stosowac od 2 tygodnia, ja po wyjsciu ze szpitala akurat na same swieta kupiłam w aptece koperek (zwykły do zaparzania) i jego podawałam do tej pory, plantex dzieci pija bo jest słodki.

Co do spacerów to Dorotka zazwyczaj przesypia ale mam w zanadrzu przygotowany koperek zeby w razie czego podac, dzisiaj miałam rumianek ale go Dorotka nie lubi i co wypije to wypluje wiec musiałam ja nakarmic akurat bylam w parku tak to zrobiłam ze nikt nie widział gołej piersi wystarczy dobrze dziecko przytulic i sie troche zasłonic, zreszta juz widziałam dziewczyny karmiace dzieci w parku i sie tym nie przejmowały bo szkoda w taka pogode na samo karmienie wracac do domu.
 
dziewczyny! nie ma się co czaić!!! To piękny widok mamy karmiącej. Ja uważam, że nie ma w tym nic nienormalnego. Sama też powoli przyzwyczajam sie do roli matki-karmicielki na podwórku :)
 
oj bo te herbatki kperkowe sa bleeeeeeeeeeeee
moj tez sie krzywi i pluje-smoka nie ciagnie i z butelki tez nie potrafi bo nie umie...............

wiecie ja dzis szlam do gina i odciaglam tez zaledwie 30ml wiecej nie szlo-ale malego potem przystawilam i lecialo bo jadl

ja musze budzic nad ranem bo cycki mi sie zapelniaja tak ze masakra-laktatora nie lubie wiec malego przystawiam ale przewaznie przez sen je
 
ale tylko w nocy tzn nad ranem jak mu daje jesc to tak noskiem pociera cycusia i chap do buzi
spi nawet jak go przebieram ;) tylko cos tam mamrocze pod nosem zebym juz mu dala spokoj ;)
 
KingaP pisze:
dziewczyny! nie ma się co czaić!!! To piękny widok mamy karmiącej. Ja uważam, że nie ma w tym nic nienormalnego. Sama też powoli przyzwyczajam sie do roli matki-karmicielki na podwórku :)

a nie mówiłam że sie przyzyczaisz ;)
 
reklama
ja ostatnio karmiłam na przystanku autobusowym - ludzi nie było;
mały przyzwyczaił się nam chyba do nosidełka (na spacerze śpi) bo jak tylko położę go do wózka to od razu jest awantura przez 20 minut - aż się zmęczy i zasypia

Sylwia - ja daję herbatkę łyżeczką, bo z butelki Krzymek też nie umie ciągnąć
 
Do góry