reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Alex jestem dokładnie w tej samej sytuacji :) Lene urodziłam jak miałam 23 lata i teraz 30 na karku i drugie. Też kończę na drugim .. raczej :)

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witaj joanno :)

Emol no to juz jest jakis plan :) ja jutro mam ostatni dzien przedporodowy.... omg !!!!!!!!!!!!

Jesli chodzi o antykoncepcje po porodzie. Kurde, najchetniej bym podwiazala meza zeby chemi nie jesc, bo jak to.. do konca zycia na tabletkach? Albo jakies wkladki i inne pierdoly ktore no nie oszukujmy sie kochane, na organizm jakis wplyw zawsze beda mialy. Zawsze jest to nienaturalne granie hormonami w jakis sposob. Ze tez nie mozna jakos tego obejsc. Prezerw u nas to nie metoda bo nie znosze ich, a moj ma uczulenie. Z kolei przerywany to jak lizanie cukierka przez papierek. Niewiem co zrobie. Moja siostra ma wkladke ta mirella, kuzynka spirale a ja z kolei mialam juz i tabletki i plastry i przy jednych i drugich nie czulam sie rewelacyjnie. Myslalam o tych nuva ring.
 
Ostatnia edycja:
Katja przynajmniej coś wiem i z grubsza plan zarysowany, od 2 tygodni na coś takiego czekałam. W końcu lekarz się postarał i podjął męską decyzję co dalej robimy. ;)

Joanna d witaj :) jak dawalas sobie radę w szkole z Tyloma dziećmi i dolegliwościami ciazowymi?

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Joanna to jeszcze cieplej Cie witam- przez prawie cala ciaze nikogo z okolic nie miałam a tu proszę na sam koniec. Jestem z Pyrzyc ale od wczoraj leze w szpitalu w zdrojach.
Szacun ze tyle wytrzymalas w pracy.
Jesli chodzi o szkole to juz nie bede miala wspolnych tematow z Tobą bo moja juz do 4klasy idzie :)
 
Jejku dziewczyny, trochę mnie przeceniłyście :D W szkole pomagałam w papierologii w gabinecie pedagoga, bo powstaje u nas od września oddział przedszkolny i trzeba było ogarniać rekrutację itp. Nie dałabym rady pracować tak długo bezpośrednio z dziećmi, jednak trzeba się przy nich nabiegać o czym mamuśki wiedzą doskonale ;) A w domu myślałam, że oszaleję z nudów jak poszłam w grudniu na zwolnienie dlatego taki półśrodek :p
Anita ja chcę rodzić w zdrojach, mam nadzieję, że mnie nie odeślą z kwitkiem z powodu przepełnienia! :)
 
Nieśyy Nadal krwawie I zadzwonilam do Gina. Wystarczylo że się przedstawilam. "pewnie pani krwawi tak?" Poruszał mi szyjka i to jest normalny objaw ze może krwawic jeszcze do kilku godzin po wizycie Ma nadzieję że trochę mi ruszy z porodem. Więc siedzę na wkladce ;)
Tak chyba miała pumelova? Gin pomacal szyjka a kilka godzin później akcja porodowa :) ja nie liczę aż tak szybko, bo przede wszystkim mam już plan działania przez co jestem spokojniejsza :)

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
paninka87 to mąż z dziećmi będą blisko mnie ;) masz rację że nie jedziesz bo i tak z atrakcji nie skorzystasz

Aniek42 ja już byłam na najmniejszej dawce Euthyrox, i mi spadło. Ale teraz z miesiąca na miesąc mi podskoczyło :( mam zwiększoną dawkę, nie mam żdych objawów podniesienia TSH... jeszcze w poniedziałek mam zrobic badania... no i 12 cięcie, trochę rozmowa z Panią doktor mnie uspokoiła, więc mam nadzieje że będzie dobrze :)

Alex_87 super :) teraz możesz cieszyć się macierzyństwem :)


po wizycie uspokoiłam się co do cc, KTG super :) nawet nie byłam badana na fotelu, ani usg... za tydzień cesarka :)

 
reklama
A ja jestem wkur....
Pisalyscie o mężach i ich paranojach przy seksie. I naprawde starałam sie to zrozumiec, ale do Ch.... jestesmy dorośli, wszyscy uczyliśmy sie biologii i co? I nagle kiedy dzis było miło i fajnie, to w kluczowym momencie moj maz odpada, bo - cytuje - "boi sie ze cos tam uszkodzi"... i cały czar prysł.
Ja rozumiem, ze dla nich biekomfortowy jest nawet nie brzuch, a to, ze moze sie poruszyć. Ale
Serio-oni sie mogą jakos odsunąć. My nie. My to czujemy cały czas, a jakos mozemy normalnie zyc.

Jestem sfrustrowana, bo praktycznie przez cała ciaze nic nie było, bo wiecznie miałam infekcje, a jak juz mi przechodziły
To wizytę kontrolna miałam tak pozno, ze bałam sie, ze znowu złapie infekcje i przechodzę z nia dwa czy 3 tyg nieleczona, a wiadomo, ze to ryzyko.
A teraz jak infekcji sie pozbyłam, to mam duży brzuch, ktory stanowi przeszkodę, bo niestety nawet pozycja w ktorej go nie widac nie pomaga mężowi, bo on wie, ze tam jest dziecko..

Spoko. Przywyknę do mysli, ze z seksu nici do kinca zycia. No potem ja nie bede chciała, bo najpierw bede sie bała, a potem ja nie bede akceptować swojego brzucha i obwisłych cycków jak u dojnej krowy. A do tego dziecko bedzie non stop absorbować i nie bedzie siły i ochoty. Zajebiscie.

Nawet tłumaczenie, ze kazdy lekarz na końcówce zaleca.... nic, zero. Nie i juz.

Mam juz dosc. Wiem-brzmi strasznie i jest spowodowane frustracja i hormonami, ale mam szczerze dosx całej tej ciazy, brzucha i chce mi sie plakac.

Pewnie przejdzie jK juz zobacze maleństwo. Ale poki co chyba bardziej mysle o sobie niz o nim. Moze dlatego, ze to był
Moj sposob na odsunięcie złych mysli związanych z wymiarami, jakie mi podawali. Wolałam sie martwić o np rozstępy niz o to, ze ma za duża głowę, bo same wiecie jK było - wynajdywałam milion chorób. Wujek Google mi podpowiadał coraz to gorsze scenariusze. Wiec chcąc przestac sie nakręcać przestawiłam sie na to, bo niestety myślenie "Brdzie ok" przychodziło mi z trudem...

Musiałam sie wyżalić. Najgorsze, ze wiem, ze to hormony i strach przed porodem. Bo jutro mam termin, a u mnie dalej nic...
Jutro ide do szpitala na ktg, na ktorym pewnie znowu nic nie wyjdzie. Takze Emol zazdrosCze Ci, ze wiesz z grubsza co i jak ;)

Przez cała ciaze nie narzekałam na żadne dolegliwości fizyczne ani psychiczne, wiec na sam koniec mnie dopadło hardkorowo... dlatego pozwoliłam sobie Wam sie wyżalić. Ale nie oceniajcie tylko podzielcie to prosze przez 5, bo poza hormonami dochodzi frustracja po dzisiejszym wyżej opisanym zdarzeniu... ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry