reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

Jeju czemu ja takiego hobby nie wybrałam tylko te moje cudne konie których mi zabraniają (tzn nie wprost, ale jednak ryzyko jest) 😭😭😭
Mam nadzieję, że jak mi przejdzie wisielczy humor, plus bede miała pewność, że bobas zdrowy to chociaż zacznę ćwiczyć jak zwykle
Konie są wspaniałe🥰 a jakbyś sobie tak jeździła oporządzać, czyścić czy cuś? Bardzo brakuje w ruchu?
Moje psy mnie tak obłażą
i kłócą sie o mnie, że zaczynam
się zastanawiać co będzie dalej🫣
 
reklama
Ja niestety chyba musze planować wszystkie rzeczy wymagające jakigokolwiek wysiłku z mojej strony do godziny 15. Po tej godzinie jest koniec. Spać, leżeć, no nic sie nie da.
ja tez max do 12-13, pozniej juz nie ma opcji. Dzisiaj mialam pocwiczyc jak corka pojdzie spac, ale jestem tak padnieta, ze ledwo sie na nogach trzymam
 
Konie są wspaniałe🥰 a jakbyś sobie tak jeździła oporządzać, czyścić czy cuś? Bardzo brakuje w ruchu?
Moje psy mnie tak obłażą
i kłócą sie o mnie, że zaczynam
się zastanawiać co będzie dalej🫣
Tak, na pewno jak już będę na l4 to będę w ramach odpoczynku tam jeździć zabierać konie na spacer w ręce itd. No ale jednak jazda to jazda, będzie brakować a niestety no kurde nigdy niewiadomo kiedy cos się wydarzy, zawsze koń może się spłoszyć a brzuch i równowaga ciała raczej nie idą w parze i pewnie to co jest do wysiedzenia normalnie z brzuchem już niekoniecznie. Chyba nie podjęłabym ryzyka, bo bym sobie nie wybaczyła gdyby coś się stało.
No ale dzieciaki i mąż będą dalej jeździć a ja jakoś tak z zazdrością będę patrzeć ;)
 
ja tez max do 12-13, pozniej juz nie ma opcji. Dzisiaj mialam pocwiczyc jak corka pojdzie spac, ale jestem tak padnieta, ze ledwo sie na nogach trzymam
A ja w drugą stronę między 16 a 19 jestem żywa a wcześniej jest tragedia. Rano żeby wstać, w pracy żeby przetrwać, ciągle mnie głód łapie a jak jestem w domu to tak do 19 latam, ale o 20 już muszę leżeć w łóżku- wczoraj przed 20 zasnęłam.
Jutro niestety muszę wyjść z domu o 6 :( a wrócę jakoś o 18 - mam nadzieję w całości 🤪
 
Czy któraś z Was jeszcze plami i może mnie uspokoić ? Cały dzień leżałam, usiadłam z córką zrobić kartkę świąteczną do szkoły i znowu się trochę pojawiło. Szalu dostanę. Dzwoniłam do lekarza kazał mi więcej leżeć, już chyba więcej się nie da 🫣
Ojojojoj 🙄 ja ze swojej strony polecam iść na wymazy z pochwy, jeśli przyczyny nie widać. U mnie również było lekkie plamienie, lekarka nie widziała na usg nic wskazującego na przyczynę i tak oto z wymazów wyhodowali mi dwa różne organizmy. Nie miałam objawów infekcji poza obfitym śluzem podbarwionym krwią. Jestem po przeleczeniu pierwszego - czekam na wyniki powtórzonych wymazów. Jeszcze został mi stąd ni zowąd bezobjawowy gronkowiec 🥺 mam nadzieję że nie będzie przeciwskazań do leczenia go po 12tc. Sądzę, że to było przyczyną zawirowań w moim przypadku
 
ja tez max do 12-13, pozniej juz nie ma opcji. Dzisiaj mialam pocwiczyc jak corka pojdzie spac, ale jestem tak padnieta, ze ledwo sie na nogach trzymam
ja coś poćwiczyłam trochę wcześniej, ale to tak aby cokolwiek... teraz też coś macham, ale treningiem ciężko to nazwać xD no ale lepszy jakiś ruch niż żaden...
 
Dziewczyny jak Wasze sensory ? Mój mnie straszy dość często. Po posiłku wybija mi alert, że przekraczam 140, lecę po gluko, robię dwa pomiary gluko i mam 120. Wkurzam się bo mnie to stresuje niepotrzebnie. Chyba muszę nabrać dystansu do tego sprzętu
 
reklama
Nigdy tak nie miałam więc nie znam się a powiedz mi może jakiś krwiak był czy coś i teraz powoli się usuwa?
Nie znam się na tym, więc jak coś pokręciłam to przepraszam
Był krwiak ponad pół cm z tego co mówiła Pani doktor i mówiła że może pęknąć albo się wchłonąć. Z kolei lekarz u którego ostatnio byłam mówił że niewiele tam widać i żeby się tym nie przejmować 🫣 więc zglupialam
Jakie masz te plamienia ? Tzn czy to krew, czy zabarwiony śluz i w jakiej ilości ? Boli Cię brzuch ?
Zabarwiony śluz raz kawa z mlekiem raz ciemniejszy. Nie jest tego dużo taka plamka jak groszówka może mniej ale cały czas mnie to stresuje czemu w ogóle się pojawia :(. Brzuch mnie nie boli, czuje tylko ciągnięcie w nim ale myślę że to wynika z tego że macica rosnie
Ojojojoj 🙄 ja ze swojej strony polecam iść na wymazy z pochwy, jeśli przyczyny nie widać. U mnie również było lekkie plamienie, lekarka nie widziała na usg nic wskazującego na przyczynę i tak oto z wymazów wyhodowali mi dwa różne organizmy. Nie miałam objawów infekcji poza obfitym śluzem podbarwionym krwią. Jestem po przeleczeniu pierwszego - czekam na wyniki powtórzonych wymazów. Jeszcze został mi stąd ni zowąd bezobjawowy gronkowiec 🥺 mam nadzieję że nie będzie przeciwskazań do leczenia go po 12tc. Sądzę, że to było przyczyną zawirowań w moim przypadku
Też pomyślałam że może się tam coś dzieje i przez to te plamienia. Zauważyłam że jak np dłużej siedzę i pojawia się plamienie to czuje takie ciągnięcie w szyjce (tak mi się wydaje że to tam) więc może serio jakaś nie wypatrzona infekcja 🫣🫢
 
Do góry