reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

hej:-)
Ania tak, mamy zamiar sprzedawac ae moze nie przyszlym roku bo to bedzie chyba jeszcze nie az tak duzo tego (chociaz zobaczymy) ale chcemy troche potem wiecej tego zasadzic:-) a to Ty pracujesz dzis
kamisia a Ty masz na swojej dzialce posadzone? bo ja tez czekam na te soja dzialke (chociaz po cichu szukam innej bo tamta tak sobie mi sie podoba) zeby drzewka owocowe posadzic:-D
Aneta chetnie:-) a to Wasze psy sa tak agresyne na obcych? swoja droga widze ze jestescie do nich b przywiazani. My mamy huskiego Rabusia ale on jest super lagodnym pieskiem:-) niektorzy mowia ze husky to falszywe ale poki co tego nie widze. Acha patrzac na Twoje zdjecia stwierdzam, ze jestes bardzo zmienna (z wygladu)kobieta. Serio nie wiem jak mam sobie Ciebie wyobrazac. Oczyiscie potraktuj to jako komplement:-)
 
reklama
Witam sobotnio. Spróbuję poczytać was wieczorem bo zaraz zwalają mi sie goście. :baffled:Nie przepadam za nimi, ale wizyta konieczna...
Mila przyzwyczajona do wstawania z rana wstało o 6 i już spi znowu. Ja natomiast mam już posprzątane, ugotowane, poprane i poprasowane. Ugotowałąm zupę krem z Dyni, żeberka, pieczone ziemniaczki z kapusta kiszoną i kompocik z gruszek)))). Jesienne jedzonko.
Miłego dnia wszystkim
 
NiL, to nie jest tak, że one są agresywne. Sonja to taki sprzedawczyk jest do każdego, natomiast Reks to wielka maskotka i przytulacz, młody wszystko może na nim robić a ten nawet się nie poruszy. Ale też pierwsze wrażenie robią bardzo agresywnych, szczególnie Reks, który był przyuczany do bronienia Pawła. No i jesteśmy do nich przywiązani, chociaż ostatnio mam trochę ich dość. Co do ogródka to na razie nie warto nic w nim większego robić, bo one prędzej czy później poniszczą rośliny.
A co do tego facebooka i moich zdjęć, to ja wiem że często gęsto mam inne wizerunki, a to dlatego że wciąż szukam takiego, który by mi się podobał, dzięki któremu poczułabym się po prostu ładna i którego bym lubiła. Niestety ale jestem strasznie zakompleksiona i uważam siebie za potwora. Za to Ty jesteś bardzo piękną kobietą i po cichu zazdroszczę urody ;-)
 
Ostatnia edycja:
Nil Mialam na mysli tutaj u rodzicow ;) U nas jeszcze trzeba ziemie rozwieść bo mamy taką górkę usypaną z tyłu działki. ;) Chciałam jeszcze w tym roku posadzić drzewka choć lepiej na wiosnę. Ale już by coś było. :) No tak to wy musicie zdecydować jaką działkę chcecie :) My trochę się zagapiliśmy ale było w miarę tanio. Bo teraz są wymogi żeby 4 metry z obu stron od sąsiadów był odstęp no i musieliśmy zrezygnować z wykuszu ;( ALe i tak jest pięknie i mi się tam podoba.:) A jakiej wielkości działkę masz na oku ile arów?

Aneta aj to was "pociągnie" ale trzeba to trzeba. Mnóstwo tych papierków jest echh ;/ my zaczynaliśmy budowę to myślałam, że oszaleje, jedna decyzja druga trzecia itd.no i trochi się czekało ale to już za nami ;)

Zmykam kochane, mały właśnie zasnął trzeba domek ogarnąć bo jestem sama i będzie ,że nic nie zrobiłam he
 
Witajcie,
my na nogach od około 7:00. Blaneczka wieczorem miała jakieś problemy ze spaniem, około 21:00 (spała od 19:20) cały czas się wierciła i szlochała, cumelka jej podawałam, na chwile spokój no i od nowa to samo, w końcu też się położyłam do spania i wzięłam ją do łóżka no i dalej było to samo. Nie wiem czy przez ząbki czy źle jej się oddychało, ale przez sen wyciągałam jej katar w sumie nic nie miała. Nie wiem ale potem już spokojnie spała od jakiejś godz 24:00.

Poza tym już zdrowe jesteśmy a Wy?

Widzę, że zakupujecie się. Ja właśnie skończyłam robić przegląd ciuszków, już pochowałam te letnie ale ciężko było mi się z nimi rozstać bo w sumie w przyszłym roku będą mega za małe i nie mogę przeżyć że Mała moja tak szybko rośnie :-D czas ucieka... powyciągałam jesienne i zimowe, mamy mnóstwo pajacyków. Kupimy tylko kombinezon i buty ale to za niedługo. Teraz nie potrzebujemy. Body mamy też bardzo dużo, w sumie to niczego nam nie brakuje. Mała tyle dostała prezentów w postaci ciuszków od chwili urodzenia, że ja w sumie teraz nie muszę jej nie wiadomo ile rzeczy kupować. Ale z miłą chcęcią wybrała bym się na zakupy. Dawno nie byłam na zakupach :(

MAMY JUŻ SIÓDMEGO ZĄBKA (prawa dolna dwójka) :-)

Milutkiego dnia!

U nas dziewczyny 9 st C :szok: jest zimno jak nie wiem!!!

PS
aha pamiętacie ten konkurs LennyLamb w którym zajęłyśmy III miejsce z Blaneczką? To było w czerwcu. W końcu dostałyśmy wygraną. Są to golfy dla dwojga:

Zobacz załącznik 501361 jesteśmy z nich zadowolone :)
Zobacz załącznik 501362 (na zdjęciu nie Blaneczka)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochani

u nas dalej chorubsko teraz doszedł jeszcze kaszelek malutka w nocy sie budzi bo ja dusi i biore ja do siebie usypia na mnie , mało co spałam w nocy bo dziecko na mnie lezało ale ona najwazniejsza niestety kochana moja tak sie meczy

Nil , Ania ja tam tez wole zobaczyc jak bym miała cos kupic ale u mnie krucho z kasa i nic nie kupie na razie ,
Anetka jak sie czujesz kochaniutka
Ni przy truskawkach masa roboty , w przyszlym roku za wiele nie bedzie ale 2, 3 letnie to sa wysypy , zapieprz bedziecie mieli nieziemski , wiem cos o tym , co roku u babci w tych truskawach zaiwaniałam a tam było ich 2 hektary to sobie mozesz wyobrazic brrr na sama mysl az sie cos robi , ale jak maja byc z tego pieniadze to czlowiek wszystko zrobi co w jego mocy , współczuje sytuacji w domu z mezem z kad ja to znam dobrze ze u mnie to dawana przeszłosc
Kamisia u nas tez paskudna pogoda brrr
 
Aneta aj to was "pociągnie" ale trzeba to trzeba. Mnóstwo tych papierków jest echh ;/ my zaczynaliśmy budowę to myślałam, że oszaleje, jedna decyzja druga trzecia itd.no i trochi się czekało ale to już za nami ;)

Kamisia, pociągnęło już nas trochę. Teraz czekamy na resztę. Co prawda tak naprawdę wszystko już mamy w papierkach, brakuje tylko jakiś urzędowych bo teść wybudował dom, a nie zakończył budowy. I tak przez lata wychodziło na to że mieszkamy na polu namiotowym, tak w uogólnieniu. A jeśli chcemy wyremontować warsztat na mieszkanie, to trzeba to w końcu załatwić.

Marzenko, czuję się ok... Tylko tak sobie myślę, że ta druga ciąża jest identyczna co pierwsza. Zaczynają się męczarnie z infekcjami niestety. A dla Klaudii moc zdrowia.

A wracając do tematu ogródków, to my już sobie przygotowujemy ziemię na nasze sadzonki. Za rok to może nie będzie jak zrobić ogródka, ale za dwa już posadzimy jakieś marchewki, sałaty itp. I tak też się zastanawiam nad drzewkami owocowymi, w sumie fajnie by było mieć kilka własnych. No i posadzić jakieś poziomki, bo maliny to mamy. A poziomki to Filip uwielbia, u babci rosną to podchodził do krzaczków i otwierał buźkę, a potem się scwanił i sam zbierał, czy to kwiatki, czy zielone poziomki, czy dojrzałe i tak trafiały do buźki.
 
Ostatnia edycja:
hej kochane, ja jak zwykle zabiegana...
sobota już będzie uplywać w spokoju bo i posprzątane i ugotowane.. niestety od kilku dni mamy mega napiętą sytuację w domu, za chiny ludowe nie potrafimy się dogadać, tylko odburkujemy na siebie.. niby mówię, że mam to gdzieś ale naprawdę to męczy mnie to okropnie, bo nie dość, że w pracy człowiek ciągle w stresie to i teraz w domu..ech:baffled:
dzisiaj zrobiłam Tymciowi krzywdę, mam takie wyrzuty sumienia.. Ja odwróciłam głowę w stronę zlewu a ręką otwierałam zmywarkę i nie zauważyłam jak on podszedł by mi pokazać butelkę a ja go uderzyłam relingiem od zmywarki:no::-( okropnego siniaka ma a ja jak patrzę, to ryczeć mi się chce..on sam nie płakał długo ale efekt "wypadku" jest spektakularny..no a mąż podłapał fakt, że mały ma siniaka i teraz łazi i mówi:"ale masz guza", "ale mama Cię załatwiła" i takie tam.. a mnie wtedy ryczeć się chce, bo wiem, że on to specjalnie robi a mnie boli, że krzywdę swojemu dziecku zrobiłam:-:)-:)-:)-( taka to więc przyjemna sobota mnie czeka..

Tymek wstał dzisiaj o 4 do 6.30 bawił się ze mną i poszlismy spać, wstaliśmy o 8.30 no i ma dziś I drzemkę, która trwa już przeszło 2h..oo dopisze pozniej bo wstaje mój maleńki

no już:) Mały najedzony (rybka+ziemniaczki+marcheweczka i fasolka) - zjadł spory kawałek ryby+duży ziemniak:) teraz bawi się butelkami..

Aneta, no niestety papierkologia w naszym kraju jest okropna; zazdroszcze Wam dużych ogrodów, my mamy malutki, wiec zagospodarowałam w tym roku nieco i mamy posadzone i truskawki i porzeczki i maliny..sadziłam tez pomidory i ogórki zielone i papryczki i sałatę, czosnek, szczypiorek, lubczyk, rozmaryn, piertuszka.. w przyszłym roku planuję jeszcze coś dosadzić.. ja ogólnie nie mam problemu,bo za płotem mam ziemniaki a obok inne warzywa, wiem czy są pryskane czy nie, bo widzę a warzywa kupuję od rolnika
 
Ostatnia edycja:
hej Dziewczyny.

u nas tez srednio.. Ja nie czuje sie za dobrze, bardzo zle sypiam. Macius tez morduje sie z tymi zebami (tak tak mamy kolejna czworke) i do tego dostal dzisiaj do poludnia goraczkr. Ma 39 stopni. Podalam mu o 14 paracetamol, spadla do 37,8 no ale po 6h znow skoczyla do 39 wiec dostal znowu. Eh.. katar i kaszel ustapil to znowu cos przyszlo. Mam tylko nadzieje ze to przez zeby.. :-(

konwalianka nie czuj sie wina. czasem tak sie zdarza. przeciez nie zrobilas tego specjalnie - nie zamartwiaj sie Kochana! Mam nadzieje ze z mezem szybko sie dogadacie. co bys mogla sie zrelaksowac! piszesz ze masz maly ogrodek a masz tyle nasadzonych rzeczy ze mam wrazenie jakhys hektary maila :-)

Marzenka! wspaniale wiesci! super :-) :-) :-) kiedy macie kolejnawizyte?

Wisienka dzieki! bardzo slabo sypiam. PRzez co zmeczoa chodze.. Mam nadzieje ze jak zeby odpuszcza to bedzie mi latwiej. Trzymam mocno kciuki za staranka! oby 5.10 szczesliwym dniem :-)

malami :-* oby problemy szybko minely.. eh chamstwo! nie wiem jak mozna oszukiwac tak perfidnie innych.. gdzie sumienie :-(

Przykro mi ze nie doczytam i nie odniose sie do reszty postow. Przykro mi.. ide sprawdzic temperatire Misiowi.

Buziaki dla Was!
 
reklama
Sunset trzymam kciuki oby z temperatury nic sie nie wyklulo i zebys mogla sie wyspac:)

NiL ja niestety pracuje w sklepie, wiec świątek piatek jest otwarte, wigilia i sylwester tez beda pracujace:-(

Konwalianko a o co tak sie popsztykałas z mezem? Nie miej wyrzutow sumienia, takie wypadki sie zdarzaja, pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz, wazne ze specjalnie tego nie zrobilas!


KArolina dzisiaj spi u tesciowej wiec my sie wreszcie wyspimy, jejku jak ja tego potrzebuje!:-) poniedzialek i wtorek ide do pracy na piata, jak znowu nocke zarwiemy to ja w pracy bede chyba do tyłu chodzic...
 
Do góry