U
użytkownik 902
Gość
Makota na kolacje nie jadlam nic,bo mama 20minut przed kolacja wpadla do mnie z kotlecikiem,młodymi ziemniakami i mizeria
wiec odpuscilam ta szpitalna, taka dieta to ja rozumiem
.
Po obchodzie dowiedzilam sie,że jutro jakies badania i mają sie mna zająć wreszcie.
Po obchodzie dowiedzilam sie,że jutro jakies badania i mają sie mna zająć wreszcie.

dobrze ze chociaz koalcja pozywna była


A zostaje mi tylko Warka 0,0% i paluszki.