reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

Tusiaczku upał niemilosierny. Mój tez wlasnie zasndl i sie zastanawiam czy śpi juz ns tyle mocno ze moze isc do kołyski.
 
reklama
Mój spał wystarczająco mocno żeby pospać cały kwadrans, a teraz mu się przypomniało że przecież jest głodny, bo zmęczyły go te nocne atrakcje.
No więc teraz jemy a potem pewnie powtórzymy schemat.

Tymczasem na froncie czyli 40minut później.
Nocne życie mojego Malutka zostało w między czasie urozmaicone o kupę, w dwóch odcinkach. Poza tym standardowo, spacery, telewizja no i typowe męskie zainteresowania czyli cycki. Na tych ostatnich właśnie poległ, choć obawiam się, że mnie wkreca tylko.

12 minut później, czyli ogłaszamy konkurs pt. Czego dziś jeszcze nie było?
Czkawki oczywiście:):):)
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczor!

Synek obudzil mnie po 5 godzinach snu. Coz sie dziwic w taki upal... Teraz mamy burze, a on nakarmiony w lozeczku. Boje sie sprawdzic zawartosc pieluchy. Przewinelam mu kupe przed karmieniem, ale pozniej musialam odciagnac pokarm i nie wiem czy nie dorobil :(

Tez mam zawsze dylemant z przenoszeniem do lozeczka.

Czapeczke ubieram, bo u mnie czesto wieje. Wczoraj zdjelam, bo byl okropny upal. Mam nadzieje, ze mu nie zaszkodzilam... Jak wychodzilam z domu bylo pochmurno, a na spacerze wyszlo slonce i byla tragedia :(

Spokojnej nocy, milego dnia

Katka - a kiedy przyjdzie, na Ciebie czas? A przyjdzie czas na Ciebie? Pojedziesz wtedy, do szpitala... Do szpitala pojedziesz :p
 
Ale dlaczego nie mozna? Jak np ma gazy.. Czy kolke.
ja karmie z piersi i dokarmiam modyfikowanym bo az tyle pokarmu nie mam dla mojego zarloczka:D
nie powinno się dawac piciu bo wypelniasz maluszkowi brzuszek woda a potem on niby jeść nie chce. Ja dawałam herbatkę koperkowa ljb wode przegotowana w duze upały gdy mala domagala się cycka non stop a mnie sutki bolaly. ale dalam w sumie może ze 3-4 razy, i chyba nie wiecej niz raz dziennie.
Mój spał wystarczająco mocno żeby pospać cały kwadrans, a teraz mu się przypomniało że przecież jest głodny, bo zmęczyły go te nocne atrakcje.
No więc teraz jemy a potem pewnie powtórzymy schemat.

Tymczasem na froncie czyli 40minut później.
Nocne życie mojego Malutka zostało w między czasie urozmaicone o kupę, w dwóch odcinkach. Poza tym standardowo, spacery, telewizja no i typowe męskie zainteresowania czyli cycki. Na tych ostatnich właśnie poległ, choć obawiam się, że mnie wkreca tylko.

12 minut później, czyli ogłaszamy konkurs pt. Czego dziś jeszcze nie było?
Czkawki oczywiście:):):)
fajne opowiadanie. ktos może te nasze teksty pozbierać i książkę wydac. Myślę ze mamom i obecnym i przyszłym podobalaby się taka lektura.


Zameldowalam się kolo 23 po czym poszlam dziecko karmic i byłam tak zmęczona że zasnelam karmiąc dziecko. Moj maz ja do łóżeczka polozyl. Padlam jak kawka. Malutka spała do 4 k teraz z czysta pieluszka i najedzona zasnela. Kochane dziecko. Ja postanowiłam zameldowac sie na nocnej zmianie bo jak w końcu zeby wymylam to trochę energii dostałam. Moje dwa skarby chrupiące nie ddają mi zasnąć. Mąż i mops choć mopsinka gorzej chrapie aktualnie. co się dziwić skoro śpi lapkami do góry. ;-)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry:)
mam nadzieje, ze chociaz dla Was sie taki zacznie :p nie spie od 2ej, w sumie moje dziecko nie spi od tej godziny, ja jakos nie mam problemu ze snem:baffled: Wczoraj w nocy bylo to samo. Oj, dzis stwierdzilam, ze macierzynstwo to ciezki orzech do zgryzienia.
Najlepsze jest to, ze maz spi jak zabity w nocy, nic nie slyszy czy mala karmie, czy przewijam, czy ona nie spi po 2-3 godz. A jak ktos sie sie zapyta jak mala w nocy, czy grzeczna itd.. To on odpowiada, ze to zlote dziecko, ze grzeczniutka:wściekła/y: Teraz ma ciezki okres w pracy, wiec dam mu spokoj, ale jak troche zwolni z praca to niech on ze dwie noce wstanie do malej. Marudze, ale jestem juz troche zmeczona tym wszystkim.

Czapeczki ja nie zakladam,jak wieje lekki wiatr a mino to jest w miare cieplo to zakladam opaske tylko na uszy.

Co do obcinania pazurkow to juz gdzies pisalam, ze obcinam prawie dwa razy w tygodniu bo malej tak szybko rosna i obcinanalam od samego urodzenia. Nie wyobrazam sobie czekac z takimi pazurkami jak Laura miala do 3 tygodni :) ale to juz chyba zalezy od kazdej z nas, jedna obcina druga czeka.

przepajanie to tez chyba zalezy od kazdej z nas. Ja jak widze, ze ma problem z brzuszkiem staram sie podawac jej koper. I raz dziennie pije troche wody przegotowanej z kropelkami. Probowalam jej podawac z odciagnietym mlekiem te kropelki, ale chyba zmieniaja smak mleka i wypluwa smoka. A z woda wypije wszystko.

No nie spi ten szatan maly:) a mnie sie oczy zamykaja nawet jak stoje:/

milego dnia, dwupakom szybkiego porodu:) rozpakowanym grzecznych dzieciaczkow:)

Lilla to tak jak u mnie:) maz i pies chrapia.. A czasem jest tak, ze mezowi dostanie sie ode mnie z lokcia zeby przestal... Przestanie, ja usypiam to pies zaczyna swoja melodie:)) o matko! Miej tu cierpliwosc:)
 
Ostatnia edycja:
Lilla Gratuluję przespanej nocy. Moje słońce nie wróciło dziś do łóżeczka. Zasnął z nami po trzeciej i obudził się przed chwilą. No złote dziecko nie ma co.
Dzień dobry, jest ktoś do rodzenia?
 
witajcie!

ja dalej 2w1.. jutro termin.. trochę zaczynam się denerwować.. chcę rodzić sn koniecznie, a w środę młody miał ok 3520g.. w tą środę może być 3800g, a w przyszłą ponad 4kg.. mimo objawów nic się nie dzieje... wymyśliłam, że zrobię dzisiaj świeżą morfologię i mocz i zaczynam dzwonić po "znajomościach", żeby się na wywołanie umówić.. bo boję się, że nie przepchnę, a chcę sn. Przestałam wierzyć że samo coś ruszy.. a bobas rośnie.
Dzisiaj działam w obrębie 1 szpitala, a jak to nie przyniesie efektów, uruchamiam drugi, żeby gdzieś mieć przyjęcie i wywołanie, a też nie kwitnąć na patologii przez tydzień... ehhh...

ka.wo dzisiaj Twój dzień?
michalina, venus - jak u Was ?

Undomiel wszystko ok u Ciebie i bobasa?

wszystkim życzę miłego, bezkolkowego dnia!

a dwupaki do rodzenia!
 
Dzień dobry :-)
Nawet spałam, padłam dużo wcześniej niż zwykle. No ale po 6 pobudka bo Natalka wstała.

Makota - cóż to za słowiczy spiew :-D

Lilla - jak łapki do góry to mówi się że zdrowe dziecko. Ale to pewnie wiesz. Jak Natalka mi choruje a potem widzę jak śpi i są łapki w górze to taką ulgę odczuwam ogromną.

Magdalena - venus urodziła a Michalina się coś nie odzywa. Mam nadzieję że też jest już po i tuli maleństwo.
 
Ostatnia edycja:
Hej. Melduje sie rozpakowana :) Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze mam wszystko za sobą. Marcinek jest przeslodki, taki do schrupania ;)

Przepraszam ze tak o sobie ale poki co nie dam rady doczytać.

Dziewczyny czas sie rozpakować ;)

Jak mlody pozwoli to odezwę sie później. Aha i bardzo tesknie za starszakiem:( mam nadzieje ze nas szybko wypuszcza! Trzymajcie kciuki:)
 
reklama
Do góry