reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

Darunia dla mnie 4 godziny to też za długo.
Dziś miałam okazję sprawdzić, bo Adaś wstał najpierw o 0:30 potem o 4:30:szok: O 6 zaczęła się jazda z pierdziochami i poszła kupka. Teraz śpią razem z A. A ja z Klaudią już po śniadaniu, częściowo spakowane, jak wstaną, nakarmię i jedziemy.
 
reklama
Darunia dla mnie cztery godziny to też za dużo, jak Młody spał mi kiedyś siedem to miałam wrażenie że cyckami mogę gwoździe wbijać.

Dziewczyny w końcu rozumiem co to jest brak kupy. I kurde taka gadka, że dziecko na mleku matki może tydzień kupy nie robić. U ostatnia kupa była przedwczoraj rano. Niby tragedii nie ma, ale dziecko potrafi mi się z krzykiem obudzić piernąć i zasnąć. Brzuszek miękki, ale widzę że te bączki go męczą. Eh.
Dlaczego nikt mi nie powiedział, że dzisiaj jest święto?
 
Cześć z rana
Nocka jak zwykle. Poranek jak zwykle teraz skrzat skrzeczy. Smoczek załapała tylko jej wylatuje i się złości. Aru wreszcie bez gorączki w nocy.

Katka po dwóch tygodniach powinnaś mieć już pokarm właściwy.

Pola czapka tak. Filtr nie.

Tusiaczek dzisiaj święto. Zakupów nie zrobiłaś? ;)

Lilla miłego wypoczynku :)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry
Nie miałam czasu i dalej nie mam ale coś tam nadrobiłam z głównego.

1. Wczoraj moja własna MATKA!!! słysząc, że dziecko płacze powiedziała mi, że może niewłaściwie się odżywiam i mam nietreściwe mleko. Wyśmiałam ją stwierdzając że takiego tekstu spodziewałam się po teściowej ale nie po mamie i poszłam z dzieckiem na spacer.

2. Noc dziwna, młoda jak nigdy budziła się co dwie godziny a przez sen cały czas jęczała i stękała. Gdzie jest KUPA :cool: na szczęście jak byłam w kościele to dwie kupy się znalazły a trzecia jak wróciłam - chyba z radości poszła na mój widok :cool2: moje dziecko cieszy się na mój widok - to jest piękne :-D a tata jest zazdrosny hihihi

3. wczoraj tata zabrał nas na zakupy - lidl nie spodobał się dziecku, wrzask krzyk kwik - cała gama dźwięków. Musimy spróbować w Biedronce

4. odpowiedzi:
emyly moja tak od godziny się wierciła i stękała w końcu wymiękłam i wzięłam ją na ręce, nie mam cierpliwości do usypiania jej w łóżeczku, a doskonale wiem, że robię źle, bo ją przyzwyczajam... Ale gdyby brzuszek się nie spinał to już dawno by spała

Jejku ja mam to samo. Staram się w łóżeczku usypiać ale jak zaczyna się zanosić to już wymiękam a wiem, że źle robię bo ona to a śpiocha robi :/

Kornela ja nie biorę, chociaż ostatnio już tak nie dbam o różnorodność w diecie i zastanawiam się czy by nie zacząć suplementować. Więc podłączam się pod pytanie.
Nie no krzyk masakra. Czy Wasze dzieci też mają takie ataki, że w momencie robią się bordowe i zastygają w krzyku? Przez moment jest cisza i dziecko sztywka. Straszne to jest.
Dzwonię do Męża, mówię mu że cała w nerwach jestem, a on żebym sobie naparzyła ziółek i włączyła Trudne Sprawy to mi przejdzie. No cóż. Kocham go i tego się będę trzymać;)

Zanosi się i to okropnie momentami. Jak nie zdążę zareagować i robi się sztywna i czerwona to z całej siły dmucham jej w buzię - pomaga.

Dzien dobry
dawno nie zagladalam, bo troche mi sie pogmatwalo. Niestety, dopadla mnie depresja poporodowa i to taka z objawami fizycznymi, ktore sa jeszxze trudniejsze do zniesienia niz ataki leku i paniki :(
od wczoraj jestem na lekach i niestety musialam Olka od piersi odstawic. Batdzo ciezko to znosze, to chyba najtrudniejsze w calej obecnej sytuacji:-( nie umiem sobie wytlumaczyc, ze tsk trzeba :( biore leki za satrzymanie laktacji i serce peka :( Olus jest taki malutki jeszcze :(

Na szczesvie w tym wszystkim malutki jest bardzo grzeczny, nie wiemy, co to kolki, zanoszenie sie placzem. Bezproblemowe dziecko.
A ja nie umiem sie tym cieszyc przez te durna chorobe :(

Hubson, kobieto dzielna, pomyśl sobie że cycki odzyskałaś. A to mleko MM nie wiem czemu takie demonizowane, tyle dzieci je pije i jakoś wszystko ok. Ostatnio słuchałam audycji jak podczas powstania warszawskiego nie było mleka a matka piersi miała puste i dziecku podawali papkę z mąki i też się uchowało zdrowe i wyrosło.

chyba porzucę próby nauki smoka... dziecię robi takie miny pełne obrzydzenia za każdym razem.. czasem zassie ale pluje... a dziś zaczął symulować wymioty przy smoku.. więc chyba czas dać za wygraną..
.

u mnie to samo - też na razie odpuszczam. Choć zastanawiam się jeszcze czy to nie kwestia rodzaju smoka.

Kupiłam sobie wczoraj kawę zbożową - zawsze to jakaś odmiana od wody i lurowatej herbaty - bo nic innego nie piję.:sorry2:
i.

U mnie też napojowa monotonia. Ciągle tylko woda woda woda z kufla piwnego bo nie opłaca się do małej szklanki nalewać :sorry2:250ml to ja naraz ciągnę :tak: i dwa razy dziennie piję kawę z ekspresu. Mój M. wymyślił, że kawa poranna wytrąca się do mojego mleka w okolicach południa i młoda popołudniu ją pije i dlatego taka pobudzona pomiędzy 17 a 20 :cool2:

Darunia - super ogarnięta babka z Ciebie. Też czasem muszę zostawić płaczące dziecko w łóżeczku i gonić za starszakiem, innego wyjścia nie ma a krzywda się nie dzieje.

Michalina - w pierwszym badaniu w szpitalu wyszło coś nie tak z jednym uszkiem. Przy czym w 90% to zazwyczaj wody płodowe jeszcze ale kazali sprawdzić. Trzeba szukać prywatnie, tylko cholibka po co płaci się te składki na doktorów

U nas w szpitalu niby wszystko wyszło OK ale co do jakości tego badania mam poważne zastrzeżenia. Ta lekarka która je robiła chyba średnio miała w tym wprawę :dry:


Głupia i naiwna ze mnie jeszcze matka - jak dziecko śpi dłużej niż standardowe 2h w ciągu dnia zastanawiam się czy nie chore... Po 3h zaczynam się już tłuc i trzaskać zdecydowanie mocniej niż należy żeby sprawdzić czy się obudzi. Budzi się... A jak już oporządzę małą terrorystkę to kajam się za wypaczone zachowanie bo teraz uspić dziecka nie mogę... :nerd:

Undomiel - a smarujesz maltanem?

Makota - nam położna zaleciła a pediatra potwierdziła, żeby stosować probiotyk max 10dni i zmieniać na inny bez równoczesnego stosowania

Co do pupy to ja bepanten stosuję. Ale biorąc pod uwagę ile pieluch zużywamy a czasem z naszej winy marnujemy to młodej nie mają kiedy zrobić się odparzenia... Te odparzenia chyba by nas taniej wyszły... żarcik oczywiście.

Lilla udanego wypoczynku!!!!!!!
 
Tusiaczku, dzisiaj mamy swieto :)

Michalina, moja mama była jeszcze lepsza. Gdy mały mocno płakał ona z przerażeniem i troska jednoczesnie oznajmiła: "ja bym poszła do sklepu i kupiła mu NORMALNE mleko zeby dziecka nie męczyć"... No comments
 
Elifit teraz to do mnie rozmawiasz? Chyba mój żelek ciążowy zostanie mi na zawsze. Zasady żywieniowe mam, ale zaskoczyłam się że świeżego pieczywa w sklepie nie ma. I tak że chociaż osiedlowy u mnie otwarty. I wcale mnie nie zdziwiło, że mężu w domu. No żelek totalny;)

Michalina moja mama też rzuca takie teksty. I ma jazdy, że mojemu dziecku jest zimno. Ostatnio jak u niej byliśmy przykryła go takim grubym kocem i próbowała uśpić. Przy 30stopniach. Powiedziałam jej wprost ostatnio, że może sobie pogadać ja i tak będę robić swoje.

Pola Tobie też Dziękuję:) już wiem:p
Y jakie to jest normalne mleko? Takie normalne, normalne? A tak nawiasem mówiąc to ja się na takim wychowałam i żyje. :p
 
Bellina- U mnie to samo z osikiwaniem i z kupka.. Niby skonczyl robic numer 2 a jak zacyznam zmieniac pampera i podcierac to wali znowu i to z takim cisnieniem ze omg..

KasiaSierpien- Jestes dobra mama i jestes tez czlowiekiem;) Z takim bolem glowy to ja nie wiem czy zajmowanie sie bobasem sprawialo Ci przyjemnosc i bobasowi tez.mdobra mama to szczesliwa mama a nie cierpiaca:) Sama wiem ze jak spie w nocy 2h i zajmuje sie malym to jestem rozbita:)

KUPILAM CHUSTE:)!! wczoraj juz ogladalam filmy i edukowalam sie troche. Kupilam wiazana bawelniana.. Te z lnem itd sa straaaasznie drogie:/ Za swoja i tak z przesylka place 203 zl. Ale warto:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z racji tego że choroba chustowa się szerzy na forum to może by tak założyć osobny wątek?
Póki co mam pytanie do bardziej zorientowanych w temacie. Zakochałam się w Vombati, kółkowa 100% len. Ktoś się orientuje jak len pracuje w chuście? Przy kółkach nie będzie zbyt śliski? Bo grubość wydaje się super na lato.
 
Do góry