Listopad 2009

[rouż]

Mam nadzieje, ze z Kasiula i jej malenstwem wszytko bedzie dobrze...
Czekam na wiadomosci.
Narazie zmykam, bo maly mnie wzywa.Pa

 

[zelcia0204]

Bylam dzisiaj u poloznej i postanowilysmy "pomoc"maluszkowi wyjsc pogniotla mi troszke brzusio i pozniej zrobila masaz szyjki macicy i poruszyla czop-tak bardzo balam sie tego bo ludzie mnie nastraszyli ze to tak bardzo boli a to nie prawda!!! nie ma sie czego bac!wystarczy sie rozluznic,boli tylko w jednym momencie przez sekunde doslownie i koniec! teraz ylko czekac az czop do konca sam odejdzie i zacznie sie akcja porod a w najgorszym przypadku bede rodzic w przyszly czwartek-dostalam skierowanie do szpitala tak wiec NIKUS szykuj sie na podroz swojego zycia

Powodzenia i szybkiego rozwiazania dla wszystkich meczacych sie teraz mam na porodowkach ;-) trzymamy za Was kciuki

 

[martolinka]

Cos mnie dziwnie brzuch boli...juz myslalam ze to juz ale czopa brak na wkladce wody tez nie odeszly ale nic, trzeba isc sie szykowac na ktg i tak sie zastanawiam czy by nie wziasc ze soba torby, bo w koncu jakby mnie dzis zatrzymali, to bez sensu wracac do domu 15 km po torby ale sie łudze

DZIUNKA mam nadzieję , że wzięłaś torbę... moze Ci się przyda;-)

Bylam dzisiaj u poloznej i postanowilysmy "pomoc"maluszkowi wyjsc pogniotla mi troszke brzusio i pozniej zrobila masaz szyjki macicy i poruszyla czop-tak bardzo balam sie tego bo ludzie mnie nastraszyli ze to tak bardzo boli a to nie prawda!!! nie ma sie czego bac!wystarczy sie rozluznic,boli tylko w jednym momencie przez sekunde doslownie i koniec! teraz ylko czekac az czop do konca sam odejdzie i zacznie sie akcja porod a w najgorszym przypadku bede rodzic w przyszly czwartek-dostalam skierowanie do szpitala tak wiec NIKUS szykuj sie na podroz swojego zycia

ZELCIA jak na razie takie metody okazywały się skuteczne może załapiesz się na ten oblegany piątek 13 tego

 

[dziubasek08]

Hmm, a mi sie wydaje, ze ja jestem jedyna bo jak slysze co chwile o czyims porodzie to sie wsciekam, ze kazda rodzi tylko nie ja :-( zazdrosna sie robie jak dziecko

myślę, że już niedługo

Dziubasku skoro u Ciebie tydz po terminie nalezy sie zglosic to jak sie nic u Ciebie nie zacznie to kiedy idziesz do szpitala??w pon 16.11 czy juz w niedziele 15.11 pojdziesz??

Kasiula oby wszystko bylo dobrze...oj te zielone wody:-(​

u mnie sugerują się terminem z usg (tak lekarz prowadzący mi powiedział, czyli dziś Czyli jeśli do 19 nie urodzę wtedy indukcja. Od jutra (miałam od dziś) zacząć jeździć do szpitala na ktg, co 2 dni będę jeździć do 19.11 chyba, że urodzę wcześniej
Najważniejsze, że dziś lekarz na usg sprawdził przepływy i wszystko ok! więc się nie martwię :-) później macierzyński zakończę a jutrzejsza data nawet mi pasuje ;-)

 

[fanta20062]

Ta pogoda po prostu mnie dobija:-( Jak padało, tak pada i wcale nie wygląda na to żeby miało się poprawić... Więc dziś chyba nici ze spacerku.
Nie dziwie się, że naszym maluszkom nie śpieszy się na świat... Jak tak dalej pójdzie, to chyba w grudniu urodzę

 

[dziubasek08]

szczesciara dla mnie to jest tak nieprzyjemna i bolesna rzecz, ze z tego powodu to mam ochote cofnac sie w czasie 9 miesiecy

dziunka skoro tak piszesz, to jak twoje maleństwo ma wyjść na ten świat

boje się, że to będzie mój pierwszy i ostatni poród

 

[luandzia1]

O, pierwsze slysze, zeby po cesarce naciskali na rane Po naturalnym to wiem i dobrze pamietam, to bylo straaaaaaszne

ja dwa razy rodzila sn i nikt mnie nie naciskal macica kurczyla sie sama wiadomo najbardziej w czasie karmienia ale musze przyznac ze to prawda ze po drugim porodzie to duzo bardziej boli nie bralam w prawdzie niczego przeciwbolowego chociaz co chwile mi przynosili przykladalam sobie za to taki zimny oklad zelowy jak najbardziej bolalo na szczescie to tylko 2-3 dni

 

[ccaroline85]

Kasiula jeszcze nie urodziłą :-( znieczulenie wziełą wczesniej wlasnie zaczyna jej odchodzić, ma 4 cm rozwarcia głóka bardzo wysoko, lekarz boi się ze nie da rady sama urodzić, być może zrobią cesarkę, czeka na decyzje, jest już zmęczona.

 

[_Roszpunka_]

Kasiula jeszcze nie urodziłą :-( znieczulenie wziełą wczesniej wlasnie zaczyna jej odchodzić, ma 4 cm rozwarcia głóka bardzo wysoko, lekarz boi się ze nie da rady sama urodzić, być może zrobią cesarkę, czeka na decyzje, jest już zmęczona.

Biedna ta nasza kasia... tyle po terminie i nic,... :-(
mały coś się mocno trzyma w tym brusiu.... oby sie za długo nie męczyła....

 

[martolinka]

Kasiula jeszcze nie urodziłą :-( znieczulenie wziełą wczesniej wlasnie zaczyna jej odchodzić, ma 4 cm rozwarcia głóka bardzo wysoko, lekarz boi się ze nie da rady sama urodzić, być może zrobią cesarkę, czeka na decyzje, jest już zmęczona.

usciskaj ja od nas... wymeczy sie biedna... trzymamy kciuki