reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

witam poniedziałkowo
no i poczytałam ... niestety zaliczam sie do mam tych bobasków co w nocy sie budzą...standardowo ok 12-1 i 4-5 Natka zadnej nocy jeszcze nie przespała w całosci i jakos nie nastawiam sie by miało to nastąpić w najblizszym czasie. A niestety macierzyński mi sie kończy i powrót do pracy niebawem:-(...

Próbowałam juz różnych eksperymentów (jak to nazywam) z wieczornym karmieniem - czytaj gęsta kaszka do picia, kaszka do jedzenia plus mleczko nic nie przynosi rezultatu...po prostu moje dziecie tak ma, ze w nocy porzebuje jeszcze mleczka ;-)
Udało mi sie za to skrócić nocne pobudki poprzez podawanie mleka z butli na leząco (później podnoszę mała do odbicia na tzw. śpioszka ;-))
Dzień przebiega w rytm rytuałów, tzn. pór jedzenia i drzemek (srednio 3 razy po pół h, dłuższa na spacerze:sorry:)

Co do ilosci jedzonka to tez nie specjalnie wypadamy, 9-kaszka 75 -100 ml, 12- obiadek 100 ml, 15 owoce z kaszka 75-100 ml, 18 kaszka 100 ml, 20- mleczko nieraz 180 ml, i w nocy 2x po 120 ml - wypiłaby wiecej, ale pediatra nie zalecała zwiekszania ilosci

Waga ok 7500, bo 7200 było 2 tyg temu na szczepieniu..troche tłuszczyku na udkach ;-) i duze pyzy :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ninka11 myslałam że moja Mala jest rekordzistką pod względem wagi i ilości fałdek ale Twoja niunia biję ją o głowę ;-). U nas waga urodzeniowa 3790 a teraz 8330. Fałdek nie zliczę :-) No i oczywiście my też na cycu.
Ale czyż nie są to cudne fałdki, które aż się proszą żeby je całować:-D

Dziewczyny wracające do pracy-łączę się z Wami w bólu. Nocki nieprzespane a w dzień trzeba będzie funkcjonować na wysokich obrotach:-(
 
Sawinek też ma 2 pobódki w nocy, wypija wtedy po ok 100. A tak dobrze się zapowiadało, bo bywało na początku, że spał nawet po 6, 7 godz... teraz nie ma tak dobrze. Ale u nas też jest szybko: zaczyna płakać to daję mu smoka i idę robić mleko. Później ciumka mleczko przez sen, nawet go nie muszę raczej podnosić do odbicia i już moge się kłaść :-) Szkoda tylko, że ja nie jestem rannym ptaszkiem, a moje dzieci to chętnie wstają rano.
Tak a propos płynów, to ja mam problem z Sawinkiem, żeby go zmusić do picia. Od momentu jak zaczął jeść łyżeczką to przez smok nie zje nawet kaszki, choć to samo łyżeczzką tak. Ostatnio miewa zatwardzenia, a praktycznie co chwilę mu podstawiam wodę, nawet dzisiaj mu kompocik zrobiłam, ale się strasznie krzywił. Nie wiem czy wracać do herbatek, bo smakowała mu koperkowa, ale lekarka kazała odstawić jak miał kolki. Fakt, że już nie ma, ale nie wiem czy też nie wpływała na kolor kupki. Zresztą inna lekarka mówiła żeby mu zetrzeć marchewkę i odcisnąć sok i dać troszkę, ale jak 3 łyżeczki wypije to max, bo się krzywi. Macie jakieś pomysły dziewczyny?
 
Hej dziewczyny, u mnie ten sam problem ze spaniem:no: Maja nigdy nie przespała całej nocy i tylko 2 razy pospała 5,5 godziny... teraz jest na samej piersi, wczesniej prubowałam dać jej mm na noc ,zjadła i po 2h pobudka na cyca ,kaszke jej dałam i to samo... Dzis w nocy budziła sie równo co godzine...:/
Wogule ostatnio mało je... jakiś 2 tygodnie temu wprowadziłam jej nowe pokarmy , kaszke, marchew jabłko i inne owoce, ładnie jadła ,a od jakiś 3-4 dni nic nie chce ani łyżeczką ani z butli tylko cyc ,ale i tak żadko(je tylko jak jest zaspana, jak jej probuje dać pierś jak nie śpi to jest krzyk).
A co do picia to nigdy nie mogłam jej nic wcisnąć...
Mało na wadze przybiera, jakieś 100g na tydzień czasem mniej...

Ja już nie wiem jak ją do jedzenia namówić...




 
Ostatnia edycja:
Moja mała kiedyś herbatki z butelki piła bez problemu. teraz wygląda to tak, że pociągnie na początku 3-4 łyki a później to już zabawa. Z tym przybieraniem na wadze to u mnie też przez ostatnie 5 tygodni przybrała 500g więc wychodzi 100g na tydzień. Nasze dzieci nie będą już tak szybciutko przybierały jak na początku.
 
Miaucia u nas ten sam problem, jak mleko podaję łyżeczką to jest ok, ale jak z butli to nie wypije, natomiast herbatkę czy soczek pije bez problemu, ale myślę że dlatego, bo podaję chłodniejsze niż mleko.
Kaszki, obiadki i deserki dość ładnie je.
U nas dziś w nocy jedna pobudka o 4 :-) czyli jakby nie patrzeć 8 godzin snu :tak:
 
Ja mam nadzieję,że u mojego małego nic już rytmu spania nie zaburzy :-) Zasypia około 21 i śpi do 6 :-)
W kwestii jedzenia -zjada po nocy około 140ml mleka,a w ciągu dnia od 80 do 120ml,a niby powinien już więcej ...
Z nowych posiłków daję mu tylko kaszkę mleczno -ryżową z bananami,a ze słoiczkami jeszcze się chwilkę wstrzymam...Jakieś tam próby były,ale nie bardzo mu to odpowiadało,a kaszkę wcina jak szalony :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry