reklama
Elzu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2010
- Postów
- 2 599
LLF u mnie sie obeszlo bez problemow z kroczem, mam szwy ale malutko peklam i wlasciwie od poczatku mnie nie bolalo (dostalam przy szyciu czopki przeciwbolowe). Nawet przy siusianiu nie boli, wiec od poczatku normalnie siadalam na pupie.
Cicho tu jakoś
Ja się nawet wyspałam mimo że budził mnie co jakiś czas ból w krzyżu. Teraz czuje się ok, może coś zacznę sprzątać:-)
LLF dobrze że się odezwałaś i że już po przeprowadzce, możesz spokojnie wyczekiwać porodu. Pozdrów ode mnie lubelszczyznę bo ja w moje rodzinne strony nieprędko się wybiorę.
Ja się nawet wyspałam mimo że budził mnie co jakiś czas ból w krzyżu. Teraz czuje się ok, może coś zacznę sprzątać:-)
LLF dobrze że się odezwałaś i że już po przeprowadzce, możesz spokojnie wyczekiwać porodu. Pozdrów ode mnie lubelszczyznę bo ja w moje rodzinne strony nieprędko się wybiorę.
Jola1205
Fanka BB :)
Witam Piątkowo!
Sytuacja no taka średnia, ale podobnie jak Ty Goncia zdaję sobie sprawę , że z takimi bólami to można jeszcze pochodzić i pochodzić. U m nie pojawiła się nadzieja, ze coś może sie dziać, gdyż przez całą ciążę, nie miałam żadnych bóli ani skurczy. Wczoraj powiedzmy przez 90% dnia bolało, mały jakby bardziej nerwowy. W nocy normalnie spałam, ale dziś od rana ponownie te bóle. Na szczęście nie są jakieś mega bolesne i mogę z nimi normalnie funkcjonować
Ściskamy wszystkie mamy!
no i jeszcze jakieś syfki na buzi.....
Sytuacja no taka średnia, ale podobnie jak Ty Goncia zdaję sobie sprawę , że z takimi bólami to można jeszcze pochodzić i pochodzić. U m nie pojawiła się nadzieja, ze coś może sie dziać, gdyż przez całą ciążę, nie miałam żadnych bóli ani skurczy. Wczoraj powiedzmy przez 90% dnia bolało, mały jakby bardziej nerwowy. W nocy normalnie spałam, ale dziś od rana ponownie te bóle. Na szczęście nie są jakieś mega bolesne i mogę z nimi normalnie funkcjonować
Ściskamy wszystkie mamy!
no i jeszcze jakieś syfki na buzi.....
Ostatnia edycja:
podgrzybek
Mama Bartocha
Dzień dobry! U nas leje od rana:/ Nosa nie chce się wystawiać, a tu pustki w lodówce. Ja też mam takie bóle jak miesiączkowe od wczoraj, ale z tego co widzę nie świadczy to wcale o prędkim przyjściu na świat maluszka.
Miłego piątku mamuśkom
Miłego piątku mamuśkom
Witam rowniez i ja, u nas nocka srednio juz nie licze na to ze sie wyspie, zreszta nie ma co sie przezwyczajac
Skurczy brak
na szczescie bo ja chce dotrwac do 22.11 jeszcze tylko 10 dni az dziwnie sie z tym czuje
ze tak malo zostalo....Pozdrawiam mamuski
ze tak malo zostalo....Pozdrawiam mamuskiJola1205
Fanka BB :)
hmmm dziewczyny, mam takie dziwne wrażenie jakby mój brzuch był oddzielną częścią ciała, taką samoistną. Szczególnie gdy się schylam.... jakoś dziwnie mi.
Ja mam od 2 tygodni bóle miesiączkowe, ściski w miednicy, kłucia szyjki i bóle spojenia łonowego. I niestety nic, chociaż też miałam zagrożenie wcześniejszym porodem. Także myślę, że nie ma się co nastawiać. Na każdą z nas przyjdzie pora:-)
Holly - moja starsza córka miała przeokropne kolki już od 3 tygodnia życia, zawsze od 4:00 nad ranem. Wypróbowałam wszystkie możliwe środki, średnio pomagały. Tylko po czopku było jako tako. Teraz koleżanka poleciła mi niemieckie krople Sab Simplex (bardzo trudno kupić je w Polsce), ale na e-bay widziałam. Podobno rewelacja! Mam nadzieję, że tym razem nie będę musiała się o tym przekonywać:-)
Holly - moja starsza córka miała przeokropne kolki już od 3 tygodnia życia, zawsze od 4:00 nad ranem. Wypróbowałam wszystkie możliwe środki, średnio pomagały. Tylko po czopku było jako tako. Teraz koleżanka poleciła mi niemieckie krople Sab Simplex (bardzo trudno kupić je w Polsce), ale na e-bay widziałam. Podobno rewelacja! Mam nadzieję, że tym razem nie będę musiała się o tym przekonywać:-)
reklama
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Dzień dobry Dziewczyny!!!
Właśnie ekspresik robi mi kawkę - pachnie w całym domu... Ostatnie moje podrygi na kawę z mlekiem. Po czwórce alergików nawet nie myślę o tym, że piąte będzie inne. Nastawiam się więc na dietkę od pierwszych dni po porodzie.
Dzieciaki oglądają "Nianie McPhee". Bardzo fajny film. Starszakom polecam też "Pajęczynę Charlotty".
Dziś dzień terminu, którym się nie przejmuję. Mam nadzieję do 22-go listopada się "rozsypać" i do tej pory się niczym nie przejmować... Po kawce się wykąpię i wyruszę a zakupy - torba prawie gotowa, ale kilka rzeczy wolę mieć ze sobą dodatkowo - jak ciastka holenderskie, sok jabłkowy. Mój małż nie będzie jak miał dojeżdżać do mnie do szpitala z "dostawami".
LLF - pozdrów Lublin - koniecznie!!!
Właśnie ekspresik robi mi kawkę - pachnie w całym domu... Ostatnie moje podrygi na kawę z mlekiem. Po czwórce alergików nawet nie myślę o tym, że piąte będzie inne. Nastawiam się więc na dietkę od pierwszych dni po porodzie.
Dzieciaki oglądają "Nianie McPhee". Bardzo fajny film. Starszakom polecam też "Pajęczynę Charlotty".
Dziś dzień terminu, którym się nie przejmuję. Mam nadzieję do 22-go listopada się "rozsypać" i do tej pory się niczym nie przejmować... Po kawce się wykąpię i wyruszę a zakupy - torba prawie gotowa, ale kilka rzeczy wolę mieć ze sobą dodatkowo - jak ciastka holenderskie, sok jabłkowy. Mój małż nie będzie jak miał dojeżdżać do mnie do szpitala z "dostawami".
LLF - pozdrów Lublin - koniecznie!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 148 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 135 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: