Listopad 2010

[echooo]

Zalgol trzymam za ciebie kciuki. Mam nadzieję, że trafisz jak ja na wspaniałych ludzi (polecam panią położną Ewę - czyni cuda, uwierz). Codziennie wchodzę i sprawdzam czy u ciebie coś się ruszyło. Może to akurat będzie dziś.

Acha i poświęć się i masuj te brodawki i męcz to dno macicy jak radzi Joaś (jest u góry brzucha). Mi po 1,5 godzinie masażu zaczęło się coś dziać. Potem już w szpitalu spacerowałam i masowałam brodawki i choć ktg początkowo nic szczególnego nie zapisywało poród zaczął się.

 

[Jotemka]

Dziewczyny - u mnie coś chyba zaczyna się lekko dziać - w nocy jakby pociekły mi wody - zmartwiło mnie tylko że miały kolor lekko pomarańczowy, następne miały już przezroczysty. Cały czas od tej pobudki nocnej boli mnie brzuch jak na @. :-( Miałyście może tak? Na razie nie panikuję tylko obserwuję.

Miłego dnia

Sączą CI się jeszcze te wody? W szpitalu po 12 godz robią badanie krwi, czy jest infekcja - jeśli tak, to podają zapobiegawczo antybiotyk. Dlatego byłam zszokowana że Erguni nic nie badali i nic nie dali dopuszczając do infekcji. Bo to szkodzi maleństwu. A posiew z szyjki miałaś jałowy???

 

[Kasia_B]

Zalgol - trzymam baaardzo mocno kciuki, zeby się szybko rozkręciło ... ale może jak po badaniach wyjdzie, że z maluchem ok to nie daj sobie jeszcze wywołać przez 3 dni? 10 dni po terminie to też ok.
A jest jakiś szpital we Wrocławiu gdzie wywołanie zaczynają od założenia cewnika a nie testów oxy?

 

[Jotemka]

Joaś, a powiedz mi kochana dno macicy jest na górze czy na dole. Wiem, ze to moze głupie pytanie no ale cóż, człowiek już głupieje . A pycha siada nawet u największych twardzieli, masz rację ciąża ciązy :-(

Kochana, na górze, "do góry nogami" jest ta nasza macica :-)

 

[Tofiś]

Joaś już się nie sączą - od 5 nad ranem cisza, tylko ból brzucha pozostał. Mieszkam w Irlandii i tutaj bada się tylko krew i mocz - posiewu nie miałam robionego. Do tej pory nic się nie działo. Powinnam się martwić?

 

[zalgol]

Zalgol - trzymam baaardzo mocno kciuki, zeby się szybko rozkręciło ... ale może jak po badaniach wyjdzie, że z maluchem ok to nie daj sobie jeszcze wywołać przez 3 dni? 10 dni po terminie to też ok.
A jest jakiś szpital we Wrocławiu gdzie wywołanie zaczynają od założenia cewnika a nie testów oxy?

No własnie w szpitalu, w którym będę rodzić, pierwszego dnia trafiam na patologię i robią wszystkie. Na drugi dzien jest test a na trzeci wywoływanie przez kroplówkę z oksy. A dzidzia jest cały czas monitorowana przez ktg.

Echoo, Joaś w takim razie zaczynam z tym szczypaniem i masowaniem sutek. Może pomoże :-)

A tak w ogole to nie wiem co robic bo tak od trzech dni cos mi tak polatuje od czasu do czasu. Tylko nie ciurkiem. Kurde i nie wiem czy to wody czy nie, czyjechac dzis juz do szpitala czy nie :/. Bo troche sie teraz przestraszyłam tymi infekcjami.

 

[Jotemka]

Zalgol - w aptece są testy na wody płodowe - opakowanie zawiera 3 testy Możesz kupić zamiast jechać do szpitala od razu

 

[Jotemka]

Joaś już się nie sączą - od 5 nad ranem cisza, tylko ból brzucha pozostał. Mieszkam w Irlandii i tutaj bada się tylko krew i mocz - posiewu nie miałam robionego. Do tej pory nic się nie działo. Powinnam się martwić?

Umknęła mi ta Irlandia - nie wiem, Tofiś, co Ci radzić. Tam macie inne procedury z przyjęciem do szpitala etc.

 

[buzina]

Witam się poniedziałkowo :-)
Zalgol, widzę, że jedziemy na tym samym wózku... Też mam się stawić jutro w szpitalu i będą mi wywoływać ale chyba również za radą Joaś spróbuję dziś tego szczypania.
Czop odchodzi mi powolutku od kilku dni, skurcze jakieś nieregularne również się pojawiają ale nic poza tym. Mój dół psychiczny sięgnął dna chociaż dziś jakby więcej energii we mnie wstąpiło, może to jakiś znak...

 

[roziaaa]

pozdrawiam wszystkie mamusie czekajace na akcje porodowa buzina i tak jestes dzielna ty juz wg suwaczka tyle dni po terminie. Dola psychicznego to ja mam od kilu dni a termin mam na 20.11 czyli na sobotę.