reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

anbar - naprawdę to twoje "książkowe" pisanie już mnie męczy i przestanę odwiedzać to publiczne forum... Dziewczyna ucieszona ze dziecko pierwszy raz kupe zrobiło do nocnika to oczywiscie trzeba ja "ustawić do pionu" bo robi źle, bo to nie ma sensu bo W KSIĄŻKACH JEST NAPISANE INACZEJ... Przypuszczam że to był spontaniczny ruch z jej strony i radość ogromna. To ze bedzie dalej sadzała na nocnik jej sprawa, jesli uwaza ze to dobre - niech tak robi... Dla mnie czyms niedopuszczalnym i trochę nawet nieodpowiedzialnym jest zabieranie dziecka na spacer bez awaryjnego, cieplejszego ubrania... To że twoje dziecko robi kupe podczas jedzenia nie oznacze ŻE SPORO DZIECI TAK MA. To ze ty byś nie posadziła dziecka na nocnik nie znaczy że jesteś w czymś lepsza... Poza tym samodzielnie siadające dzieci w 6 miesiącu to nic nadzwyczajnego... No chyba że w ksiażkach napisano ze to dziwne to pojmuję twoje rozumowanie... Wiem ze teraz bedziesz dokładnie analizować każde moje napisane słowo i przyczepisz się do wszystkiego uprzednio sprawdzając to w ksiażkach... Ehhh naprawdę wiecej luzu i radośći w zyciu i z zycia życze...
 
reklama
lasotka
Moja Gosia też uwielbia metki :) i co nowa zabawka to najciekawsza jest METKA. Moze faktycznie pomysle o takim Panu Metku - czy jak to sie tam dokładnie nazywa
Eirma
Zazdroszcze mozliwosci siedzenia cały dzień w ogrodzie :)
czekolada25
gratulacje dla synka :)
JA generalnie wiem kiedy Małgosia bedzie robić kupe i mam wrazenie ze ona też wie - co nie przeszkadza jej w tym by ją robić w trakcie jedzenia - ale Gosia nie siada samodzielnie a jak jest posadzona to jest nadal mało stabilna więc, ćwiczenia z nocnikiem muszą poczekać aż siadanie bedzie czymś tak naturalnym jak leżenie :)
Dzieki wszystkim za odpowiedzi w sprawie ubierania - pozostaje po prostu metoda na cebulkę i ciuszki do wózka - gorzej jak idziemy z nosidełkiem gdzieś dalej, bo trudniej przebrać, no ale dajemy rade :)

No i informacja dnia u nas to to ze Gosi idzie pierwszy ząbek:-)
Noc okropna - nieprzespana dla mnie a dla Gosi z częstym budzeniem i płaczem, popołudniu wczoraj stan podgorączkowy:-(
Mam nadzieję ze to już nie potrwa długo - widać ze dziąsło jest zgrubione ale jeszcze ząbek sie nie przebił.
Oby jak najszybciej!
 
Ostatnia edycja:
Ania gratuluję idącego zębolka,
Czekolada gratulację dla Krzysia za samodzielne siadanie.
Lasotka kiedyś ktoś napisał o tej zabawce, ale potem ktoś inny (LILE?) napisała że widziala na żywo tą zabawkę i jest mało interesująca dla niej, więc ja nie kupiłam pana metki.
Za to Leonard ma sporo innych zabawek z metkami które nota bene są zawsze uślinione :/

Co do afery nocnikowej uważam że co bym nie napisała to pewnie i tak zostałabym skrytykowana, więc nie zabieram głosu :-D dla mnie teksty typu "robisz źle, tak się nie powinno" są nie na miejscu, każdy wychowuje dziecko po swojemu.
I chyba wszystkie się zgodzicie, że chcemy tego samego dla naszych dzieci, żeby były zdrowe, szczęśliwe i radosne, każda robi wszystko żeby tak było, a to że robimy to innymi metodami - trudno.
Przykro tylko że kiedyś było tu miło, a teraz jest jak jest.
 
Ale tu gorąco, ja zamierzam sadzać mała jak tylko moja nauczy się trzymać pion, co w tym dziwnego i złego? Każda robi jak chce... JA np. wiem kiedy robi albo zaczyna

ANIA super że jest ząbek :)))

Czekolada siada? No widzisz jakie te dzieci są inne, moja jest prawie jak twój a nadal idzie na islam, znaczy wali głową do przodu lub na boki :D
 
dziewczyny, ja też staram się nie mówić innym co mają robić i jak to robić, bo każdy ma swój instynkt i wie co dobre dla dziecka (zazwyczaj). Też mam koleżanki, które uważam że robią coś źle, np za grubo ubierają, za szybko odpuszczają przy jedzeniu np i w zamian obiadu dają słodycze... a prawda jest taka, że to nie nasze dzieci i nie rozumiemy, że mają inne potrzeby. Mnie zawsze dziwiło, że dziecko je na raty, np po 30ml, co godzinę, a teraz wiem, że to jest możliwe. a z pieluszkami... wydaje mi się że bez ciągłej kontroli to po prostu bardzo trudne i dla mnie niewyobrażalne. ale fajnie by było zaoszczędzić na tym, więc powodzenia.

a ubieranie, my zawsze pełny ekwipunek, na zmianę na wypadek ulania czy posikania, grubsze, ciensze itd.

a teraz wszyscy chorzy. Sawinek ma gorączkę, 38,7, dostał antybiotyk, bo gardełko czerwone. nie wiem czy to rzeczywiście była konieczność. co wy na to?
 
Hej mamusie,

Dawno, dawno mnie nie było. Chyba jakies 5 miesiączków. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. Od czasu do czasu Was podczytuje bo mam ogromny sentyment do naszego "listopada 2010":-). Jakoś nie mogłam się zebrac nigdy zeby cos napisac. Widzę, ze troszkę się pozmieniało. Nie ma wszystkich dziewczyn i jakoś tak zamierająco się zrobiło, pewnie tak jak i ja mamy nie mają już tyle czasu co w ciąży.

Nasz Karolek jest wspaniały i pięknie się rozwija. Waży 8400 i nosi ciuszki w rozmiarze 74 (nie mierzą go nam w przychodni). Jest przecudny i kocham go ponad życie. Karmię go jeszcze cycuszkiem ale powolutku od misiąca przymierzamy sie do odstawienie co nie jest dla mnie łatwe :-(. Ogólnie wsuwa wszystko co mu sie pod buziulkę przystawi. Obiadki, zupki, owoce, kaszki mleko modyfikowane i moje mleczko. Wczoraj ugotowałam wreszcie sama obiadek i również mu smakował :-). Ach duzo by pisac o moim szkrabie...

Pozdrawiam wszystkie mamusie i mam nadzieję,że częsciej będę pisac a tutaj się troszkę ociepli.
 
reklama
Do góry