reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2011

Hej dziewczyny! Chciałam do Was dołączyć, wreszcie przebrnęłam z czytaniem do końca no i coraz bardziej do mnie dociera, że będę mama :tak:
Termin według OM i daty owulacji (dokładnie wiedziałam kiedy mam owulację, bo podglądałam pęcherzyk na usg :cool2:) mam na 27 listopada, zobaczymy jak wg usg nawet nie wiem ile mierzy Maleństwo, bo ostatnie badanie było na szybko.
Pozdrawiam dziewczyny i przyłączam się do b.pozytywnej grupy :-)
 
reklama
Witam Agun. Mam nadzieje ,ze wszystki szczesliwie zostaniemy tu do listopada.
Zaliczylam kolejne ,popisowe zyganko w czasie meczu ,kolo lawki. co za zenada.:-)
 
Witam Agun. Mam nadzieje ,ze wszystki szczesliwie zostaniemy tu do listopada.
Zaliczylam kolejne ,popisowe zyganko w czasie meczu ,kolo lawki. co za zenada.:-)

hehehe. Teraz przydał by się ten dzyndzel LUBIĘ TO :-) obok DZIĘKUJĘ ;-) Wybacz.
Miałam też śmieszną (teraz) sytuację w pociągu, to było moje pierwsze rzyganko w poprzedniej ciąży i zarzygałam całą toaletę przy otwartych drzwiach jak akurat pociąg się zatrzymywał i ludzie wysiadali (ja też wysiadałam na tejże stacji :-) )

A Wczoraj miałam ochotę na colę z gruszką i jabłkiem a dziś jem sucharka z jogurtem ze zbożami.
 
witaj Angun gratulacje!!!!
Sara współczuję że te wymioty tak źle się skończyły- ale teraz już musi być tylko lepiej :)
wiecie tak mi raźniej jak wiem że nie tylko ja się tak męcze- oby do 3 mc :)
widze że suchary są na topie wsród nas he he ja cały dzień na tym byłam i mdłości mam mniejsze- ale jakie składniki odrzywcze dla dzidzi ma suchar- chyba nikłe i do tego jak wymiotuje zwracam tabletki witaminowe wiec trochę boje się że bąbel nie ma nic ze mnie :(:baffled:
co do seksu.... hm .... :) ciężki temat nie mam ochoty wcale :sorry2::sorry2: ale mam nadzieje że mi minie- bo biedny jest mój mąż
pozdrawiam Was i życze jak najmniej wizyt w wc :)))))))))))))
 
kati powiedz lekarzowi o wymiotach zwlaszcza jesli podejrzewasz ze zwracasz tabletki witaminkowe. Bo nawet jakbys byla na sucharach to te witaminki dostarczaja conieco malenstwu a jak nie masz nawet tego to latwo o anemie. Sprawdz to w morfologi. Lekarze maja sposoby na tak uporczywe wymioty :)
 
Dziewczyny dzięki za miłe przyjęcie. W październiku skończę 29 lat, to moja pierwsza ciąża, mam nadzieję, że szczęśliwa od początku aż do porodu :happy2:

Staraliśmy się z mężem pół roku, byłam już trochę sfrustrowana (b.chciałam urodzić jeszcze w tym roku), bo wiadomo było, kiedy mam owulację a coś nie wychodziło.
A że niecierpliwa ze mnie kobitka, to zaczęłam brać wiesiołek i Castagnus (choć cykle regularne) i zaczęłam już trochę molestować mojego lekarza o badania a ten zalecił chociaż jeszcze z 3 mies.cierpliwości. Więc jak poinformowałam go,że się udało, to mi to przypomniał i powiedział, że moja cierpliwość jednak została wynagrodzona :-D

Jeśli chodzi o objawy, to z tych najwcześniejszych, jakiś tydz.po przytulanku miałam uczucie, że coś się tam dzieje innego niż zwykle "na dole", potem czułam, że coś mnie podskubuje, więc to chyba była implantacja a później już prawie pewna robiłam test w terminie miesiączki.
A teraz trochę dopadły mnie poranne i wieczorne mdłości, głównie jak się przegłodzę, ale rzyganka jeszcze nie było. Najgorszy od kilku dni jest dla mnie notoryczny głód, staram się nie jeść kalorycznych rzeczy ale wodą i powietrzem się jednak nie żywię i trochę mnie zaczyna to martwić, że stanę się słonicą:-D
Tydzień temu moja fasolka trochę mnie nastraszyła, bo miałam plamienie, szybko pobiegłam do lekarza, ale prawdopodobnie zagnieżdżała się mocniej i wgryzła się w jakieś naczynko :) Lekarz wysłał mnie na L4 i chyba już zostanę do końca (również ze względu na warunki pracy).
 
Angun witaj fajnie, że dołączyłaś, a który to tydzień, bo albo nie widziałam, czy pisałaś, albo nie doczytałam?
Ja też miałam na początku taki głód, że jak nie zjadłam odrazu to mdleć mi się chciało i wymiotować, jadłam już o 5 rano tylko ja mąż szedł do pracy i co zjadłam to za 15 minut znowu mi się chciało, ważne jest jeść często a w małych ilościach wtedy będzie ok :)
 
reklama
Witaj Angun :happy2:

Spokojnie... mnie tez tak ssało najpierw, że zjadłabym, konia z kopytami i wszystko na raz... potem nagle było bum... otwieram lodówkę a tam wszystko ma na mnie zębiska...:baffled: i na siłę trzeba było rozruszać żołądek...

Teraz jest (odpukać) troszkę lepiej... ale bez rewelacji...

Nie wiem czy to ma związek... ale u mnie się taki jadłowstręt i cyrki zaczęły, mniej więcej jak maleństwu zaczęło zawiązywać się serduszko... może mieć związek :confused:
 
Do góry