Anek82
Fanka BB :)
To cieszymy się razem z Tobą i oby nie było reklamacji ;-)moje dziecko chyba się naprawiło :-)
Ja byłam dziś u okulisty na badaniach okresowych. Zosia wstała przed 6, więc od 6:30 do 7:00 było cyckowanie. Potem ją odbiłam, ubrałam się i biegusiem na busa. Zosia została z moim tatą uzbrojonym jedynie w 50ml herbatki (rumianku). Lekarz przyjmował od 8-9. Dotarłam tam na 8:15 a tu... stado ludzi w kolejce, ponad 20 osób i ja ostatnia
Blady strach na mnie padł, jak ja zdążę to załatwić i wrócić do siebie do miasta na 9:30 na karmienie. Poszłam jednak do rejestracji i grzecznie zapytałam, czy nie da się "czegoś" zrobić, bo jestem "mamą karmiącą" i za godzinę muszę nakarmić córeczkę i wyobraźcie sobie, że kobita zadzwoniła do okulistki i ta wywołała mnie od razu z nazwiska (a tak to wchodzi się z kolejki). Ludzie z kolejki chcieli mnie zabić wzrokiem a ja szczęśliwa już o 9:00 wyszłam z gabinetu. Zosinka została nakarmiona pół h. później, bo o 10:00, ale dziadek dzielnie nosił ją na rękach, więc jakoś załagodził brak mamy, sorry - cyców mamy. Są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie.Młoda za raz wstanie i po obiadku mykam z nią na spacer, bo pogoda cudna!
Ostatnia edycja:


U lekarza bylo spoko,nie olal nas mimo tego ze maly nie ma tego dzisiaj az tak brzydkiego i ogladnal go i wypytywal sie czym go smaruje i ile razy dziennie.Przepisal nam plyn do kapieli oraz krem do ciala z seri Emollient 



chociaż podjeść można