Julianna, Syl nie jesteś sama, mój Artur jedna trochę się zdrzemnął, ale straszna maruda dziś z niegi, ciągle chce na ręce.
Mirelka to straszne, nie wyobrażam sobie przeżywać coś takiego. Ankusch ale was wrobili z tym łóżeczkiem.
Ssabrina fajnie, że mężuś w domku!!!
Helenka leczcie sie szybko i skutecznie z Olusiem!!
Ale Artur włączył syrenę..
Mirelka to straszne, nie wyobrażam sobie przeżywać coś takiego. Ankusch ale was wrobili z tym łóżeczkiem.
Ssabrina fajnie, że mężuś w domku!!!
Helenka leczcie sie szybko i skutecznie z Olusiem!!
Ale Artur włączył syrenę..




Moja mama robi w księgowości i tak samo zawsze mówi 
mam nadzieje ze u Poli to taki jednorazowy wyskok ;-)
ide go kapac bo zaraz osiwieje normalnie a ojciec hmm kilka dni w domu i wytrzymac juz nie moze i uciekl na te swoje nauki sztuk walk 