agalodz dzięki za słowa otuchy
nimfii ta szyna to wlasnie ta rozworka, powiem szczerze ze im dłużej z tym żyjemy jest lepiej, uczymy sie na nowo funkcjonować, dzisiaj nawet udało mi sie zapakowac ja w tym do wózka podwójnego, który używam ze względu na Antosia, myślałam ze nie damy rady sie zapakowac tak " na zabke" bo tam mam mała gondolę, ale nawet spiworek zapiełam. Chociaż już ze strychu zniosłam gondolę do Antka Roana, ale wtedy nie wiem co z Antosiem na spacerze, on jest wozkowy, muszę dostawkę kupić, ale coś nie ma w dobrych cenach. Dobrze ze sie zapakowalam w podwójny wózek, pewnie na 2 tyg mam spokój, a do tego czasu może dostawkę dostanę.