dlatego ja każdą wizytę nagrywam, prawo na to zezwala. W takiej sytuacji mając nagranie i takie słowa lekarza, a potem zmiany w dokumentacji odrazu można złożyć zawiadomienie o fałszerstwie. Wykorzystałam to w czasach covida kiedy dziadek był w szpitalu i lekarka powiedziała że testy na negatywne, a jak zmarł dzień później to w papierach covid i nie pozwolili go pochować normalnie… puściłam nagranie i przy nich zadzwoniłam na policję że jest tu fałszowanie dokumentów i odrazu okazało się że to pomyłka


przypadkowo ktoś tak napisał.. nagle dziadek umarł bez covida i pogrzeb mógł się odbyć normalnie

Wiadomo, że to bardzo długi proces i nie każdy ma możliwości i siłę na takie działania.