reklama
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Wczoraj o 0.15 na TVP2 byl film dokumentalny o karmieniu piersia.Wlasciwie to o odstawianiu.Pokazywali babke,ktora karmi swoja 8 letnia corke.Jedna babeczka odzwyczajała parke bliznaikow(2 lata 3 m).One ssaly nawet do 20 razy na dobe
.mamusia z nimi spala ,a dzieciaki czesto podlaczaly sie w tym samym momencie.Fajny widok
.
Ja w sumie tez bym mogla karmic do 2 lat,ale boje sie,ze rozstanie bedzie ciezkie potem.Poza tym nie wiem czy Kondzio by chcial tyle ssac.
Przerazal mnie tylko widok 8-latki ciagnacej piers...i wcale nie była drobna...
.mamusia z nimi spala ,a dzieciaki czesto podlaczaly sie w tym samym momencie.Fajny widok.Ja w sumie tez bym mogla karmic do 2 lat,ale boje sie,ze rozstanie bedzie ciezkie potem.Poza tym nie wiem czy Kondzio by chcial tyle ssac.
Przerazal mnie tylko widok 8-latki ciagnacej piers...i wcale nie była drobna...
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
ogladałamWczoraj o 0.15 na TVP2 byl film dokumentalny o karmieniu piersia.Wlasciwie to o odstawianiu.Pokazywali babke,ktora karmi swoja 8 letnia corke.Jedna babeczka odzwyczajała parke bliznaikow(2 lata 3 m).One ssaly nawet do 20 razy na dobe
Ja w sumie tez bym mogla karmic do 2 lat,ale boje sie,ze rozstanie bedzie ciezkie potem.Poza tym nie wiem czy Kondzio by chcial tyle ssac.
Przerazal mnie tylko widok 8-latki ciagnacej piers...i wcale nie była drobna...
nawet chciałm kopma właczyc i wam napisac ale miałam lenia
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
ta 8 latak karmiaca to juz nic miłego .....
jak dla mnie patolodzi
jak dla mnie patolodzi
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
witam z rana:-)
jak tam babki juz po kawce?
dzis eksmituje mego starszaka do tesciwej ;-)
zrobimy sobie jedno dniowe ferie i od dzis do niedzieli mam w domu sztuk 1:-)
bedzie lużniej a i on sie cieszy z wyprawy
jak tam babki juz po kawce?
dzis eksmituje mego starszaka do tesciwej ;-)
zrobimy sobie jedno dniowe ferie i od dzis do niedzieli mam w domu sztuk 1:-)
bedzie lużniej a i on sie cieszy z wyprawy
Ja już też po kawce, Agusia 
Oli jeszcze się nie wstała po nocy , lubi spać długo, to fakt, ale tak długo to chyba jeszcze nigdy nie spała. Boję się, że nie wróży to niczego dobrego, bo tak długo spała, jak miała gorączkę. A mój mąż się właśnie rozłożył, coś grypopodobnego, a młoda śpi z nami w łóżku, a więc ma bezpośredni kontakt 
Programu o karmieniu nie oglądałam, a szkoda. 8-latka ciągnąca pierś, to faktycznie patologia. Ja mam w planach karmić góra do 2 lat, jeśli się nadarzy jakaś okazja do odzwyczajenia miedzy pierwszym a drugim rokiem to skorzystam, a jeśli się nie nadarzy, to około 2 rż wyślę chyba małą do babci na 2 dni, tak sobie to przynajmniej wymyśliłam teraz.
Oli jeszcze się nie wstała po nocy , lubi spać długo, to fakt, ale tak długo to chyba jeszcze nigdy nie spała. Boję się, że nie wróży to niczego dobrego, bo tak długo spała, jak miała gorączkę. A mój mąż się właśnie rozłożył, coś grypopodobnego, a młoda śpi z nami w łóżku, a więc ma bezpośredni kontakt Programu o karmieniu nie oglądałam, a szkoda. 8-latka ciągnąca pierś, to faktycznie patologia. Ja mam w planach karmić góra do 2 lat, jeśli się nadarzy jakaś okazja do odzwyczajenia miedzy pierwszym a drugim rokiem to skorzystam, a jeśli się nie nadarzy, to około 2 rż wyślę chyba małą do babci na 2 dni, tak sobie to przynajmniej wymyśliłam teraz.
reklama
Dziś już zjadłam śniadanie, bo Oli jeszcze cały czas śpiWitam
Wy już kochane po kawie, a ja dopiero na śniadanko idę...
Ale normalnie to jemy razem, ja swoje i Oliwka swoje, ona na tyle długo je swoje śniadanie, że i ja mam czas spokojnie zjeść swoje. Oliwki krzesełko do karmienia przysuwam do stołu i ona wcina obserwując jak inni członkowie rodziny jedzą - ma przy okazji lekcję poglądową hehe. Obiadem i kaszką ją karmię jeszcze, ale śniadanie je zawsze sama, dostaje na swoim talerzu chleb pokrojony w kostkę i sama po niego sobie sięga.
