reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2012

witam sie weekandowo.. o od rana naprawia moj komputer..pisze z jego kompa wiec domyslcie sie akie sa efekty jego pracy;-)
Dee moja od poczatku uszka moczy, wlasnie krecac glowka.a teraz sama jej zamaczam bawiac sie z nia w wodzie i nic jej do tej pory nie ma.Teraz ja obserwuje tzn skore i tak przez najblizsze dni bo czesc rzeczy miala uprane u mamy proszkiem dzidzius wiec moze to od niego uczulenie.
Jesli chodzi o konflik serologiczny - ja jestem drugim dzieckiem rodzicow z konfliktem :) jak to lekarze powiedzieli mojej mamie po porodzie ze obronilam sie sama bo wybralam krew O rh - wiec neutralna.My z m mamy obydwoje -, Tynka przyjela jego krew A rh - :tak:.
Ja sie wczoraj zaczelam zastanawiac czy nie mam depresji poporodowej,albo jakiejs innej, bo czasami mam dosc, nie umiem sie tak cieszyc macierzynstwem jak powinnam...a przynajmniej jak chcialam.Az mi z tym glupoio.Ide pogadac z malutka i m, bo oczywiscie to co napisala beti beti zostalo odczytane na glos:tak:(choc m bardzo duzo do malej gada i spiewa-- nawet jak ona sie bawi swoimi zabawkami i na niego ie reaguje :-p)
 
reklama
dagrab ja też się zastanawiam czy nie mam jakiejśc depresji, bo mnie też nie cieszy :(


Na 17,00 mamy usg bioderek i od razu konsultację. Mam nadzieję, że będzie dobrze :)


Ja z młodym staram się choć trochę gadać. Powtarzam to co Kacperek mówi, te jego eee, aaa, gu, g, glu :) jaki on jest zadowolony wtedy :) i widać jak bardzo się stara coś powiedzieć, aż chodzi cały, macha rączkami i nóżkami, widać wysiłek na buźce, i te chodzące usteczka z języczkiem :) A i jak kichnie to zaczęłam mu mówić wierszyk "spotkał katar Katarzynę"
 
Ostatnia edycja:
Dee - my się od początku oliwkujemy i przy tym masujemy:). Uwielbiamy to..no poza dniami kiedy coś nie pasi i po wyjęciu z wody szybko się jej kończy cierpliwość;).

moja też tak kręci główką, że nie sposób nie zmoczyć jej uszek, ważne aby wysuszyć.

mamo Niki - zdrówka dla córeczki, co do majonezów też tak miałam w święta, ogólnie nie ma problemów z brzuszkiem ale po majonezie chyba był płacz.

betibeti - dzięki za informacje:), kiedyś obawiałam sie słowa logopeda i ewentualności, że dziecko wymaga pracą z takim specjalistą ale teraz zmieniłam zdanie. Nadia od października uczeszcza raz w tygodniu na zajęcia z przedszkolu bo mimo iż ma bogate słownictwo i buduje ładnie zdania to często zamienia literski: zamiast k - t(przy czym k w ogóle nie wypowiadała), zamiast g-d itd. Odkąd chodzi do pani Zosi:) to k mówi idealnie, rzadko już zamienia inne literki a ostatnie ćwiczenia pięknie wyszkoliły ją na sz:), postęp także jest z literką r chociaż wiem, że na to akurat ma jeszcze sporo czasu bo mało który 3 latek to wymawia. Jestem bardzo zadowolona i nawet cieszę się, że musiała na te zajęcia pójść bo to tylko dla jej dobra nic jej nie szkodzą chociaż początkowo zmartwiło mnie, że musi:). Teraz jest pod profesjonalną opieką i dzięki temu wydaje mi się, że rozwinie się jeszcze szybciej niż te dzieci co nie mają takich zajęć.

co do gadania to myślę, że więcej mówię do Leny niż kiedyś do Nadii, głownie opowiadam jej co jej siostra robi, zrobiła itd. Zresztą Nadia stale mi tak każe mówić:powiedz jej : a co ta Twoja siostra zrobiła...:)
częściej ją noszę ale nie dlatego, że marudzi ale jakoś już nie mam takiego parcia na uważanie żeby się przyzwyczaiła i po prostu to lubię, wtedy sobie gadamy a przy przewijaniu to głównie śmieszki i gaworzenia bo ta sama nawija;)

i zepsuła sie pogoda ale zebraliśmy sie dzisiaj przed południem na spacer całą rodzinką na Rynek krakowski, Nadia na rowerze my za nią, połaziliśmy sporo i w końcu deszcz nas przegonił. Teraz buro i ponuro a jutro ma być tak samo...i deszcz...szkoda
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewuszki!
Munie sliczna sukienusia.
Ja juz zaczynam myslec o chrzcinach, moze pod koniec maja?
Przy Kevina komunii znalazlam wypozyczalnie, ze moge zabrac wszystko w piatek a oddac w poniedzialek. Wychodzi smieszna cena w porownaniu z restauracjami. Za samo jedzenie (bez alkoholu, slodyczy czy przystawek) 3 miesa, ziemniaki i surowka wchodzi $30-50 za osobe.
A ja sobie jakas pania wynajme, przyjedzie dzien wczesniej pogotuje, nastpnego dnia popodaje, pozmywa i gora $100 jej zaplace i ja bede happy i ona bo sobie zarobi.
betibeti u mnie jest etap poznawania swiata. Ostatnio musialam tlumczyc dzieciom co to jest masturbacja. Przynajmniej nie bylo to w kolejce w sklepie tak jak ze slowem"gej".
Przeczytalam "Jak nauczyc dziecko czytac?" Glenna Domana no i nie powiem zainteresowalo mnie. Moje dzieci nie musza byc geniuszami, moga byc fryzjerami byleby byli dobrymi ludzmi.
W sumie szukalam co mozna z dzieciakami robic, jakichs zabaw tylko ale mozemy sprobowac i czytania.
 
dagrab, geniusia- macierzyństwo to nie tylko pełnia szczęścia i radość od momentu poczęcia. To przede wszystkim zupełnie nowa sytuacja do której wszyscy domownicy, cała rodzina musi się przystosować, i łatwo wtedy nie jest, grunt to wiedzieć że nie jest się osamotnionym, że większość pierworódek czuje w dużej mierze smutek, stres, zmęczenie, to są jak najbardziej naturalne emocje, które towarzyszom przyjściu na świat dziecka, zwłaszcza pierwszego. Wiadomo że my mamy mamy najciężej, ja czasem mam ochotę wyjść z domu i nie wrócić ale za chwilę mi przechodzi i jest juz ok, taki rollercoaster :) czasem zdarza mi sie jeszcze rozpłakać z niemocy, zmęczenia lub niewiedzy gdy mała płacze kolejny raz a ja nie wiem co jej jest. Trzeba sobie tylko to uświadomić i czekać na moment, aż wszystko się ustabilizuje, wypracuje się rytm i wszystko będzie wtedy łatwiejsze. Oczywiście gdyby to "czekanie" przeciągało się w czasie należy się udać z problemem do specjalisty ale na tym etapie dziewczyny wszystko z nami ok! :)

Isia to Ty masz ciekawie teraz kochana, słowa bardzo ciekawe do wytłumaczenia, aż się boja jak moja córa zacznie pytac o takie rzeczy, musze się doedukować za wczasu ;)

Dee my małą kąpeimy ok 21-21.30 własnie dlatego żeby pospała i dała tez nam pospac trochę w nocy. Jak ją wykapiemy wcześniej to zdąrzy się do 1 wyspać a my wtedy dopiero co przysypiamy,oczy na zapałki i wnerw jest, także wczesniej niz o 21 małej do wanny nie wkładam. uszy moczymy od początku i wszystko jest ok, przy wycierani wycieram je patyczkiem dla dzieci albo samym ręcznikiem jak sie uda.
 
Ostatnia edycja:
Cho ma rację - szczególnie przy pierwszym dziecku mamy zbyt idealne podejście do wszystkiego, każda niezgodność z tym obrazem nas dobija, martwi, przytłacza, nie wiemy dlaczego tak się dzieje i co robić...z czasem to mija, zaczynamy odpuszczać i okazuje się, że wszystko sie układa, stabilizuje, po prostu trzeba na wszystko czasu:). Przy drugim jest już większy dystans do wielu spraw i duzo łatwiej cieszyć się każdą chwilą chociaż też zdarzają się chwile niemocy i poczucia beznadziejności jako matki itd. To normalne, dajmy sobie i dziecku czas, odpuśćmy czasem zasady, książkowe wyobrażenia, posprzątany dom i poświęćmy uwagę tylko na relacje z dzieckiem a nagle okaże się jak dużo to znaczy dla obu stron i jak poprawia sytuację:).

No i nie ma co ukrywać, czasem przerwa nawet godzinna tylko dla siebie, wyjście z domu też uzdrawia sytuację, jest to potrzebne bardzo mamom na macierzyńskim, nie zapominajmy więc o sobie:).

Ostatnio młoda rozwala mnie tym jak je patrząc mi w oczy, nagle przerywa, patrzy dalej i tak się uśmiechnie znienacka i znowu je ;-). Po prostu wymiękam przy tym:).


a i gdzie ta sukienka Munie???bo ja ślepa czy co?:)
 
...a najbardziej mnie wkurza jak słyszę od znajomych u których dopiero co urodziło się dziecko, ze jest tak pięknie i sielankowo- dla mnie to łganie w żywe oczy ale cóż... teraz to wiem, wcześniej byłam przekonana że właśnie tak sielankowo powinno być, nic bardziej mylnego.
 
czesc !

Hej dziewczynki. Wczoraj popełniłam błąd :-( mała uspałam o 20 i przez to wstała o 1 a potem o 5... chyba muszę ją kłaść później. Może nawet kąpiel zmienimy z 20 na 21 wtedy dłużej w nocy pośpi.
i zauważyłam, że od kilku dni mam problem z karmieniem. Mała się wścieka przy prawym cycku, tylko na leżąco do cycka bez awantur. Mleko z niego leci, nawet czasem sika fontanna. Może to jej przeszkadza? Nie wiem.

Druga sprawa to uszy. Wy moczycie dzieciom uszy podczas kąpieli? Ja mam paniczny lęk przed tym żeby się zamoczyły. A przecież nic nie powinno się stać jak się je wysuszy... mam racje?

ja młodemu mocze , nie przejmuje sie.. kąpiemy sie o 20 , ale długo i aktywnie, staram sie zeby młody maksymalnie dużo ruszał sie w wodzie dziki temu ładniej sie rozwija i dłużej spi... teraz nawet bez kąpieli nie chce usnąć i trzeba go nią dobić :)

betibeti bardzo jestem ciekawa twojej opinii na temat migania, ja mam juz swoja co prawda wyrobioną i raczej nei zmienię,ale pytam bo naprawde mnie skreca z ciekawości.
 
Ostatnia edycja:
...a najbardziej mnie wkurza jak słyszę od znajomych u których dopiero co urodziło się dziecko, ze jest tak pięknie i sielankowo- dla mnie to łganie w żywe oczy ale cóż... teraz to wiem, wcześniej byłam przekonana że właśnie tak sielankowo powinno być, nic bardziej mylnego.
e no nie może byc fajnie..u mnie przy Tito było, tzn prawie bo dopiero jak teściowa sobie pojechała i z trojga dzieci zostało mi dwoje ;)
 
reklama
nie musi być ale może być, tylko kwestia egzemplarza, jesli nie jest nie znaczy ze jest źle, kazde dziecko jest inne i każde na innym etapie daje się we znaki i w różnym stopniu, ja mam jak na razie naprawdę udane obie i bezproblemowe ale to też czasem się zmienia i na swój sposób dają w kość bo idealnie często bywa ale nie jest cały czas:).
 
Do góry