reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Kajuchna,oczywiscieze jak na mnie przystalo chodzi o rzyganie.Jakze by moglo chodzic o cos innego?:dry: A ja juz naprawde wierzylam,ze bedzie dobrze!I czulam sie swietnie!I jeszcze zadnych tam problemow z lustrzyca czy ubieraniem sie.Po prostu czulam sie wreszcie dobrze.Az do tego tygodnia :dry:
Dziekuje pieknie za pomysl z kiblem!Rzeczywiscie jest szansa,ze gdzie jak gdzie ale tam nie przeocze :-D

Hahahahaha!Nie pamietam co jeszcze pisalyscie!Musze doczytac :cool2:
 
Ja dzisiaj nawet ciasta nie chce :zawstydzona/y: Zycze mam milej nocy.Mam nadzieje,ze nie ma tego zlego,co by na dobre nie wyszlo i po tym cudownym dniu przynajmniej nie bede miala problemow z zasnieciem :-D
 
Dzień dobry;
u mnie leje i wieje...

A muszę wyjść na zakupy, bo potomek z przedszkola wraca wygłodniały. Wczoraj opustoszył lodówkę i pochłonął wszystkie owoce :szok:
 
Dzien dobry dziewczyny!
U nas pora deszczowa nastała,wiec spacer niestety nie wchodzi w grę, ale moze na jakieś zakupy sie wreszcie wybiore.
To chyba tylko ja glukozy jeszcze nie miałam! Zapytam jutro lekarki, mam nadzieje,ze nie bedzie zle:-)
Mdla, do mnie tez ptactwo wróciło! Nie mogłam uwierzyć,ze jeszcze na tym etapie moze sie zdarzać. Ohyda! Nie wspominając o tym jak trudno sie z brzuchem wielkim pochylac nad wc:-)
Wreszcie zabralam sie za odpieluchowanie syna.Rety, na początku łzy i obsikane wszystko naokoło, ale od wczoraj jest super. To niby taka mała głupota,ale jestem z niego taka dumna:-)

Nosi mnie, mam tyle rzeczy, które chciałabym zrobic dzisiaj, ale wczoraj rano znow plamienie miałam i zastanawiam sie czy moze nie powinnam bardziej odpoczywać. Wszyscy mówią o oszczędzaniu sie, ale co to tak naprawdę znaczy?
 
U mnie też pogoda do dupy i też biegnę na zakupy, jak to w piątek. Na śniadanie zrobiłam owsiankę z bananem i była tak mdła, że zdołałam zjeść tylko połowę, resztę wylałam... :sorry2:

Ale zupełnie nie wiem, jakie zakupy zrobić. Ostatnio na nic nie mam ochoty, z niechęcią patrzę na każdą rzecz, którą mogłabym ugotować. Źle ze mną chyba... :-D
 
George mają rację z tym oszczędzaniem, tym bardziej, że organizm wysyła ci sygnały.
A odpieluchowania gratuluję. To duży sukces dla malucha :tak:

Citrus to może nie gotuj dzisiaj i ochota ci wróci ;-)
 
reklama
To nawet nie kwestia gotowania czy nie gotowania, ale tego, że jest cholerna zima i trudno o naprawdę dobre warzywa. Straszliwie mi ich brakuje i mocno się gimnastykuję, żeby ten nasz jadłospis był maksymalnie zdrowy jak na tę porę roku. Niech już będzie wiosna, bo ocipieję :dry:
 
Do góry