a Wy dzis znowu gdzie jestescie???????????????
U nas czwartek super...troche pogadalam z siostra, dzieci fajnie sie bawily, a starszy syn siostry "zakochal sie" w Tomku i chce go zamienic na swego brata (rówiesnika Ani(tylko z listopada))
Wczoraj troche zakupow, a popoludnie u tesciowej (nawet milo bylo)....dostalam od niej prezent (łapki silikonowe, zeby juz wiecej sie nie oparzyc)...miło, ze pomyslala o mnie mimo wszystko
a dzis do prawie caly dzien spokojny, ale wieczor...masakra....odwiedzil nas moj najmlodszy brat z rodzinka....
probuje zaakceptowac jego "przyszywanego" synka, ale to co on wyczynia....to brak słów...Jednak najwieksza wina jest rodzicow (matki), ze w ogole nie zwracaja uwagi na to, co on robi....Tak wiec po ich wizycie w domu sajgon...ale juz dzis zabraklo czasu na dokladne sprzatanie
Ja z calych sił postaram sie inaczej wychowac moje dzieciaki.
Jutro jedziemy na wioske do moich rodzicow...tylko pogoda do bani....
Kooska-ja tez znam ten syrop i tez uzywamy czesto
Filipia-to fajnie, ze juz wrocilas, a najwazniejsze, ze odsapnelas od zycia codziennego
Camel-przeczytalam twego posta na blogu i zajrzalam na ten drugi blog....i sie poryczalam, bo przypomniala mi sie historia z Adasiem
...oby Wam wszystkim sie ułożyło, żeby marzenia sie spelnily 
U nas czwartek super...troche pogadalam z siostra, dzieci fajnie sie bawily, a starszy syn siostry "zakochal sie" w Tomku i chce go zamienic na swego brata (rówiesnika Ani(tylko z listopada))
Wczoraj troche zakupow, a popoludnie u tesciowej (nawet milo bylo)....dostalam od niej prezent (łapki silikonowe, zeby juz wiecej sie nie oparzyc)...miło, ze pomyslala o mnie mimo wszystko
a dzis do prawie caly dzien spokojny, ale wieczor...masakra....odwiedzil nas moj najmlodszy brat z rodzinka....
probuje zaakceptowac jego "przyszywanego" synka, ale to co on wyczynia....to brak słów...Jednak najwieksza wina jest rodzicow (matki), ze w ogole nie zwracaja uwagi na to, co on robi....Tak wiec po ich wizycie w domu sajgon...ale juz dzis zabraklo czasu na dokladne sprzatanie
Ja z calych sił postaram sie inaczej wychowac moje dzieciaki.
Jutro jedziemy na wioske do moich rodzicow...tylko pogoda do bani....
Kooska-ja tez znam ten syrop i tez uzywamy czesto
Filipia-to fajnie, ze juz wrocilas, a najwazniejsze, ze odsapnelas od zycia codziennego
Camel-przeczytalam twego posta na blogu i zajrzalam na ten drugi blog....i sie poryczalam, bo przypomniala mi sie historia z Adasiem
Ostatnia edycja: