Ale szczęściara przynajmniej będziesz wiedzieć kiedy przytulisz małego a mi pozostaje czekanie na akcję porodowąw poniedziałek rano melduję się na oddziale patologii gdzie mam zostać wpisana w grafik cesarkich cięć... zobaczymy jak minie weekend...

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Ale szczęściara przynajmniej będziesz wiedzieć kiedy przytulisz małego a mi pozostaje czekanie na akcję porodowąw poniedziałek rano melduję się na oddziale patologii gdzie mam zostać wpisana w grafik cesarkich cięć... zobaczymy jak minie weekend...

. Pare dni temu wpadła mi w ręce gazeta w której przezczytałam o cholestazie, że dziwnie swędzi skóra i im częściej o tym myślałam tym bardziej mi się wydawało, że mnie swędzi
Tak więc wczoraj zadzwoniłam do swojej pani doktor i zapytałam jakie mam zrobić badania bo jak tego nie zrobie to popadne w jakąś paranoje. Dziś odebrałam wyniki i kiedy zadzwonilam żeby je jej przedstawić powiedziała że mam jutro przyjechać do szpitala po receptę
Jestem w takim szoku że chyba nie wytrzymam do jutra może któraś z Was mogłaby mi zinterpretowac te wyniki, może chociaż trochę się uspokoje.

...dlatego mnie tak boli.....Trzeba na to uwazac podczas porodu - beda musieli jeszcze raz zmierzyc ile sie rozeszlo...bo moze byc nie ciekawie jak sie za bardzo ta luka powiekszy 
Jak oni Ci to sprawdzali??? Bo ja też się tego obawiam - mam cały czas bóle kości łonowejA na koniec jeszcze news - zaczelo mi sie rozlazic spojenie lonowe...dlatego mnie tak boli.....Trzeba na to uwazac podczas porodu - beda musieli jeszcze raz zmierzyc ile sie rozeszlo...bo moze byc nie ciekawie jak sie za bardzo ta luka powiekszy
![]()







,płożne jak dały ojcu dziecko na ręce,to przerażony spytał się co on ma robić,na to połozne "uważać,zeby do szkoły nie poszedł":-).Powodzenia w rozdwajaniu.
No ale u nas oczywiście najważniejsze są koszty a nie dobro pacjentki
Jak doczekam czwartkowej wizyty u gina to powiem żeby mi sprawdził to spojenie łonowe, w szpitalu mierzyli mi tylko szerokość miednicy 


.....nie wiedzialam ze to cos groznego
myslalam ze musi bolec i tyle......Bo miednica bolala mnie od dawna (w sumie przez wiekszosc ciazy), a od jakiegos tygodnia nasililo sie to do tego stopnia (bol w okolicy spojenia i pachwin), ze nie potrafie lekko nogi podniesc, przekrecac sie na boki lezac bez jeku bólu.....Po kazdym wstawaniu pierwsze kilka krokow to tez bol okropny
No i ginka zrobila usg tego spojenia...Pytalam czym to moze grozic - no wiec jesli sie rozejdzie za bardzo to po porodzie np miesiac lezenia plackiem z tylkiem podwieszonym pasami na takim jakby wyciagu
....jakies sciagajace pasy rehabilitacyjne stabilizujace miednice itp historie....O jeszcze wiekszym bolu nie wspomne 