To chyba nie od wielkości dziecka zależy czy mocno kopie w żebra czy nie, bo mój synek nie jest duży, w 29tc miał tylko 1,225kg teraz pewnie ma coś niewiele ponad 1.500kg a kopie strasznie, brzuch to faluje mi jak morze podczas sztormu a po żebrach i miednicy potrafi tak przywalić że aż boli. Z kolei mojej bratowej córcia w 32tc miała już ponad 2.500kg


i ona czuje ją tylko leciutko od środka, na zewnątrz wogóle nie widać że córcia się rusza.
Co do puchnięcia - brak, pije normalnie, jem za to tabletki moczopędne i może to pomaga, od początku ciąży nie zdarzyło się zebym przespała calą noc bez wstawania na siki, wstaje raz a nawet czasami 3 razy w ciągu nocy, wypróżniam się też prawie zawsze codziennie, czasami co drugi dzień, a mimo to brzusio czasami twardnieje. Rozstępy mam na piersiach
Antar co do tych bóli jak podczas okresu, to zdarzyły mi się ze dwa razy ale za to całodniowe, bolało mnie okropnie. Na szczeście miałam wizyte u lekarza wnet, akurat wyszła mi ta cukrzyca i poszłam do szpitala, przy okazji na te bóle przez trzy dni brałam magnez z czymś w krolówce i od tamtej pory (3 tyg, temu) bóli takowych nie miałam.
Wyprawke zaczęłam kopletowac, ale spakowana jescze nie jestem. Po Nowym Roku chyba zaczne.