reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mama u lekarza

ulagor86 i habcia to ja też odczuwam podobne bóle... :confused:
Dzisiejsza noc byla koszmarem... Polozylam sie przed połnoca i spalam trzy godziny... Caly czas mialam wrazenie ze mam brzuch twardy jak kamyk, dzidzia sie naprężala i naciskala na żebra i biodra... nie moglam soebie znalesc pozycji dla siebie. Trzy razy wstawalam do lazienki, a nad ranem zrobilam sie glodna wiec musialam zjesc sniadanko.
Tak mi sie juz spac nie chcialo ze po 6 obudzilam meza do pracy - bo by zaspal, nie slyszelismy budzika. Chociaz na to sie zdala ta moja bezsennosc dzisiejsza. Jeszcze na dodatek katarek mialam i bóle głowy ogromniaste - juz dawno sie tak nie czułam. Mięśnie sztywne i obolałe :baffled: To chyba mnie łapie jakaś grypa :-(

O godzinie 8 polozylam sie jeszcze i zasnelam na godzine... Zaraz sie klade - wiem ze nie zasne ale nie mam sily ruszac rekami i przebierac nogami. Juz dawno nie czulam sie taka wykonczona, ech... :zawstydzona/y:
 
reklama
Niunia8381 ja z kolei mam za malo wod plodowych i moj gi polecil mi pic dodatkowo co najmniej 3 butelki mineralki, po ktorych biegam non stop do lazienki :wściekła/y:
 
Mnie na poczatku ciazy lekarz tez zalecil pic 2-3litry mineralki dziennie ze wzgledu na zapalenie pecherza... Jednak bylo to niwykonalne - mialam wtedy jeszcze mdlosci straszne i jak tak duzo pilam to juz nie mialam miejsca na jedzenie :nerd: Musialam znalesc zloty srodek.... Co godzine cos malego i lekkiego zjadlam popijajac szklanką napoju(herbata, sok, woda) oczywiscie staralam sie jak najwiecej wody mineralnej pic :tak: ale jakies urozmaicenie tez potrzebne.

Teraz z wodami plodowymi jest ok ;-) Mimo iz latalam ciagle do lazienki to nie brakuje mi wody...
 
A ja pije dziennie 2 l wody, bo straaasznie mnie suszy cały czas. Ilośc wod w normie.

Zauwazyłam ze te skurcze mam codziennie od samego rana do południa, potem ustepuja. Coraz silniejsze są. Nie jest to juz samo twardnienie tylko bole jak na okres, promieniujace do pachwin.
 
samaola u mnie się jabłka nie sprawdziły albo sprawdziły tylko do połowy;-) bo puchną mi tylko ręce

antar
Mój maluch tez kopie po żebrach aż czasem trudno wytrzymać, kacperek był grzeczniejszy bo oszczędził mi tego:-):-)

habcia
nie nastawiałabym się na wcześniejszy i szybszy poród mam takie dziwne uczucie że spokojnie wytrwasz do końca bo imo tych wszystkich dolegliwości rozwarcia nie masz a to dobry znak. Ja z Kacperkiem tez miałam takie problemy z szyjką i do szpitala trafiłam juz z rozwarciem na 3,5 a rodziłam od pierwszych regularnych skurczy do porodu minęło 12 godzin tak długo szło rozwarcie (a raczej krótka ja słucham opowiadań innych dziewczyn które naprawdę się męczyły)

A ja po wczorajszej wizycie, szyjka skrócona do 2 mięciutka strasznie i rozwarcie na 1 ale nie mam czym się przejmować i spokojnie wrócić do :normalnego" funkcjonowania czyli mogę CHODZIĆ nie musze bez przerwy leżeć, mam mieć trochę ruchu żeby łatwiej było przy porodzie.

Acha i moja ginka potwierdziła że w 90% drugi poród jest szybszy ale bez paniki na pewno zdążymy:-):-)
 
ja na szczęście też nie puchnę..mimo iz nie jem jabłek:tak: to pewnie nie od tego zależy..każda z nas jest inna po prostu..jeśli chodzi o odwiedzanie toalety to robię to w nocy 2, 3 razy..brzucho mi sie obniżył i dzidzia po pęcherzu sobie skacze:tak: no ale mam mega zgage..po wszystkim..nawet po niegazowanej wodzie mineralnej:szok: bez RENNIE bym chyba wykitowała:sorry2: mimo tych dolegliwości..nie chcę jeszcze rodzić:no: dla dobra dzidzi chcę wytrzymać do tego upragnionego lutego:tak:
 
No a jak jest z tym obniżeniem sie brzucha? Bo z tego co wiem to jest naturalne przygotowanie organizmu do porodu i wystepuje ok 2 tyg przed porodem...

Kolezanka miala taki przypadek, ze w brzuch obnizyl jej sie dopiero w dniu na ktory miala ustalony termin porodu i urodzila dokladnie dwa tygodnie pozniej!!!
 
nimfii z tym brzuchem to różnie tak samo jak z czopem śluzowym więc to nie jest regułą.


Acha i dostałam skierowanie na posiew mam się zgłosić 12 stycznia na wymaz
 
Ja tam nie umiem powiedzieć czy ktoś ma nisko brzuch czy wysoko, szczególnie u siebie trudno to zauważyć.
Też mnie wszystko boli, w nocy nie sypiam, bolą mnie te chole... żebra i ogólnie czuję się dzisiaj jak 80- latka. Co się obrócę na drugi bok, dostaje z kopa w żebra i to naprawdę jest uciązliwe, oczywiście jestem strasznie szczęśliwa że malutkiej w żśrodku tak dobrze, ale wole juz kopniaki w pęcherz. Mimo że pęcherz też jest bolesny, z żebrami nie ma porównania.
Sorry że tak narzekam, ale wymiotowałam dzisiaj w nocy do 3. I to nie z powodu zatrucia, po prostu zjadłam wielkiego grejfruta i myślałam że żołądek wypluję:((( Potem jeszcze zjadłam mikołaja z czekolady i popiłam dużą ilością wody. I dzisiaj ręką nie mam siły poruszyć, oj coś wyszłam z wprawy:)
 
reklama
habcia mnie też codziennie boli brzuch jak na okres i mam skurcze, ale jakoś wcale nie nastawiam się na wcześniejszy poród, dla mnie to normalne bo wiem, że nie jedyna na świecie tak mam. Macica niech sobie ćwiczy, zobaczysz też donosisz ciąże - ba, nawet ją przenosisz :)
 
Do góry