reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Agunia Julek na pewno grzecznie spał, raczej skierowane to było do mam nie wyspanyc,heh. Później napisze co mój mąż 1 listopada zrobił bo z telefonu źle a laptopa syn mi zabrał. A moja śpi znowu
 
reklama
Mam nadzieje że mnie nikt nie zlinczuje,wstalismy po 8, mleko było o 3, kilka pobudek na podanie smoka ale tego nie liczę bo nie wstaje wtedy. Pogoda u mnie też fatalna, pada i co tu robić, mąż w pracy oczywiście.
MADZIKM jak u Was?

E tam, wybaczamy. Ty masz wystarczająco stresów w dzień to chociaż nocami odpoczynek Wam się należy.
Olek jednak został z dziadkami na godzinkę więc ekspresem zrobiliśmy zakupy i właśnie śpi więc jak dobrze pójdzie to obudzi się w sam raz żeby zebrać się na pogrzeb, a na samej "imprezie" powinno mu się pobobać bo w kościele ładnie, kolorowo i światełek dużo no i pieśni zna, bo on uwielbia jak mu śpiewam (chyba tylko on..) więc nawet repertuar pogrzebowy mamy obcykany.
Tak więc jest git i oby tak zostało.
 
A u nas noc calkiem do rzeczy :) Wprawdzie 4 pobudki na jedzonko, ale po 5min zasypial wiec do przezycia ;) Tylko obudzil sie o 6:30 i uznal ze juz jest nowy dzien... Normalnie rano wstaje dopiero ok
8:30-9, ale wczoraj mielismy z mezem wychodne i dziadkowie go wywiezli na spacer o 18, w rezultacie czego spal do 20ej. I tak cud ze sie dal ululac ponownie o 21 po takiej drzemce.

Co do sterylnosci to u nas jest w obiegu duzy pies i 3 koty. Odkurzamy co drugi dzien, ale klaki i tak sa wszedzie. Dopoki syn nie zacznie palaszowac zwiru z kuwety, wrzucam na luz ;) Gryzaki itd po kontakcie z podloga plucze. Chyba ze zawziecie zrzuca, to po 3 razach pasuje i daje bez plukania ;) Najlepsza byla moja mama ktora zajmujac sie Oskarem w pierwszych miesacach zycia, przynosila do nas swiezo uprane ubrania na zmiane dla siebie, zeby bakterii z ulicy nie przynosic ;) No ale ona wychowywala dwa wczesniaki, wiec stad to przerwazliwienie.
 
Viltutti super ze tak sie z Olkiem udalo i zapowiada sie nie taki zly dzien.

Za to u nas ciezko. Ignas od rana jakis nieswoj. Jakis taki apatyczny. Potem zrobil sie spiacy i marudny a usnac nie mogl. Byly placze przy usypianiu a jak udalo mi sie go uspic to budzil sie z rykiem po 2-3 minutach spania. I tak chyba ze 3 razy. Za czwartym razem udalo mu sie pospac moze 10 minut. Obudzil sie akurat jak chcialam Tymka polozyc spac wiec Tymek wyladowal w swoim lozeczku a Ignas ze mna na lozku i jeszcze usnal. Juz go z tego lozka nie ruszam, niech spi, tylko ze ja mam przymusowy odpoczynek bo nie zostawie go samego na lozku bo jest zbyt mobilny i spadnie jak sie obudzi. A wszystko chyba przez zeby bo prawa dolna dwojke juz czuc pod dziaslem, paluchy non stop w buzi i slina do pasa. Dentinox nie pomaga, nurofen mi sie skonczyl, ale dalam mu paracetamol.
 
VILTUTTI do klasztoru może startowałaś,że tak dobrze znasz repertuar kościelny?:-D,ja właśnie nie znam za wiele piosenek i nie mam co śpiewać,heh.Powodzenia,Olo wyspany to będzie grzeczny.

JOULUATTO sterylność przynosi więcej szkód niż dobrego,nie ma co przesadzać.A ty nie długo to już całkiem zignorujesz temat pewnie,bo doby Ci braknie;-)

1Listopada mieliśmy sporo gości,ja urzędowałam w kuchni a mąż z małą na kolanach,byłą taka grzeczna że aż w szoku byłam,wchodzę do pokoju a ona kończy jeść delicję!!tatuś da radę dziecko uciszyć,wczoraj chipsami chciał się z nią podzielić:confused:,więc moje samodzielne wyjście z domu to daaaaleki czas.

Mam pytanie,zauważyłam że te dzieci co dużo spały,leżały ładnie w bujaczku,nie idą szybko z umiejętnościami ruchowymi niż te co wymagały ciągłej uwagi i noszenia,zauważyłyście to u SIEBIE?Bo u nas tak było,mała generalnie grzeczna,teraz siedzi na dywanie i się bawi:tak:,samodzielne siedzenia to super sprawa,zajmie się sobą.
 
Tak się dziś ładnie bawi.
 

Załączniki

  • 20141108_123855.jpg
    20141108_123855.jpg
    28 KB · Wyświetleń: 80
  • 20141108_115141.jpg
    20141108_115141.jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 71
Noc bleeee, większość na rękach, brzuch i krzyże mnie napierdzielały zdrowo, mąż był na nocnych nadgodzinach więc pomóc nie miał kto. Dobrze chociaż, że jak wreszcie spokojnie zasnęła po mleku o około 5ej do dała mi pospać do 7:20. Szał ciał i uprzęży normalnie - chyba oszaleję ze szczęścia:-p
Przynajmniej pogoda na razie jakaś taka zachęcająca do życia, rano zaliczyłyśmy długi spacer z psem. Padła o 12ej, jak będzie dobrze to pośpi tak jak wczoraj 2,5 godziny.

Milenko - a niech Ci Milenka śpi na zdrowie nawet i całą noc. Bić za to nie będziem:-D I muszę powiedzieć, ze pięknie Ci córa siedzi:tak: A mężowi należy się zdrowy opierdziel:angry: bo sorry, ale jaki normalny człowiek napycha swoje paro miesięczne dziecko słodyczami i chce mu dawać chipsy, szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę, że Milencia jest sobie spora dziewuszka a przy jej braku mobilności dopychanie jej niezdrową żywnością na pewno jej w szybszym ruszeniu do przodu nie pomoże. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam moim stwierdzeniem?

Viltutti - kościelne pieśni powiadasz. Muszę wypróbować. Kiedyś się śpiewało w scholi to coś chyba jeszcze pamiętam. Ja na razie przerabiam repertuar harcerski:-D

Marcia - ach te zęby, żeby to maluchy mogły przespać cały okres wyrzynania się zębów było by super:tak:

Emma znalazła sobie dzisiaj dwie nowe zabawy.
Raczkujemy do kuchni pod suszarkę do ubrań i wszystko co zwisa zbyt nisko ściągamy na ziemię.
Jak mamcia już się wkurzy to raczkujemy w drugi kącik kuchni i pierwsze wylewamy wodę z miski psa a potem próbujemy rzeczoną miskę wylizać:szok::angry:
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny:)

Właśnie kwitnę z Kubą na dworze pod altanką bo deszcz pada a dziecko już drugi dzień bez spacerku:(

Milenko niech Milenka śpi na zdrowie:)

W Biedrze są kremy do rąk z Neutrogeny za 10zł:) Oczywiście zakupiłam bo zimą mam straszny problem z dłońmi:(

Ja Kubusiowi śpiewam hity z Radia Kubuś:) dobrze znane z dzieciństwa:) Poza tym Kubulek uwielbia tańczyć ze mną:)

Edysiek dzięki za przepis. Może go zrobię:)

Milenko ja nie zauwarzyłam bo Kubuś z końca kwietnia więc jednak jeden z młodszych a po drugie nie zagladam na watek rozwojowy i nie porownuje co juz umie a czego nie:) Ciesze sie z kazdego jego postepu bez wzgledu na to kiedy sie pojawi:)
 
MADZIKM ja to dobrze wszystko wiem,teraz to nawet banana daje jej raz na tydzień bo za bardzo kaloryczny,kaszek nie daję,je tylko mleko 160,lekki owoc i obiadek,wcale nie tak dużo ale ma skłonności do tycia.Na męża nic nie pomoże,dla świętego spokoju obrzuci ją słodkim,dlatego nie ma opcji żebym gdzieś wyszła sama:zawstydzona/y:,bo wiem jakby się to skończyło.No ale on taki jest,sama wychowuję dzieci,on potuli ją 5minut jak maskotkę i odstawia.
A tej 2,5 godzinnej drzemki to zazdroszczę,ale po takiej nocy to Wam sie należy,moja spała dziś 2razy po 35minut;-).Ale jest grzeczna to mam luz,drugie danie zrobione,zaraz jemy i zmywarkę puszczę i mam porobione:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry