reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie ze Stanów

Hej Kasik - jak Natalka sie czuje? Mam nadzieje, ze goraczka zeszla i zabek sie pojawil :)

Moj Macik "zabkuje" juz od prawie 4 miesiecy, z przerwami, ale zebow jeszcze brak. Slini sie ostatnio jakby kran ktos odkrecil, wiec spodziewam sie jakichs zeboli juz niedlugo!

Ja tez siedzialam z moim maluchem w domu przez 3 miesiace, pozniej mama przyjechala zajac sie nim przez miesiac, jak ja wrocilam do pracy. Bylo mi bardzo ciezko, ale niestety od poczatku wiedzialam, ze bede musiala wrocic i nie mialam za bardzo wyboru. Przeplakalam wiec swoje i jakos ciagniemy. Po tym jak mama wyjechala Macik poszedl do zlobka, ktory mam u siebie w pracy, wiec troche mi latwiej bo codziennie zachodze do niego po kilka razy, dac butle, pobawic sie, polozyc spac itp.

Ciekawa jestem czy ktoras z Was podrozowala do PL ze malutkim dzieckiem? My wybieramy sie we wrzesniu jak Matt bedzie mial 11 m-cy. Jesli macie jakies doswiadczenie to chetnie wyslucham wszelkich rad!

Btw. czy u Was tez taka beznadziejna pogoda? U mnie jest zimno, pochmurno, wszyscy choruja, i generalnie wyglada to bardziej na listopad niz czerwiec ;(
 
reklama
ja podrozowalam z 2.5 miesiecznym dzieckiem - to zupelnie bezbolesnie przeszlo, pozniej lecialam z 13 mc dzieckiem do pl i lot byl w nocy, czyli tez bezproblemowo, koszmarem byl powrot w bialy dzien z 17 mc. dzieckiem..... Do dzis pamietam jak maly dawal popalic przez caly lot chociaz to bylo 14 lat temu !!! Pozniej to juz latalam ze starszymi dziecmi wiec jakos dalo sie wytrzymac. Moj sredni syn jest dosc wytrzymaly na dlugodystansowe podroze samochodem, on uwielbia wprost jezdzic i jest w swoim zywiole. Inaczej bylo z najmlodszym...tak w zasadzie dopiero niedawno nauczyl sie ze jak ma jechac to musi swoje odsiedziec w foteliku. Wczesniej nie mozna bylo sie nigdzie ruszyc bo jesli nie spal to odrazu sie wydzieral jakby mu sie krzywda dziala z samego faktu ze sobie sam posiedzi z tylu a my z przodu:) Nie, zdecydowanie nie lubial podrozowania jako niemowle. U nas dzis jest fajna pogoda, zaraz jade na spacerek ale ostatnie kilka dni to tragedia jakas byla. Zimno, deszczowo zupelnie nie jak w czerwcu powinno byc!
 
Mrs.Kasia opowiadaj jak to z powodu meza sie tu znalazlas, jak sie podoba itd :D

ja tu przyjechalam z powodu pracy i przygody lol.. nie chcialam zostac ale maz mnie juz nie puscil spowrotem do polski hihi:D no i podobnie jak ty nie mamy blisko rodziny, moja cala rodzinka w polsce a meza strony rodzinka na florydzie wiec dalekoooo :/
no ale mamy siebie!:D

co do slinienia sie kochane to to niekoniecznie zabki :D u takich maluszko to znak na to ze rozwijaja sie gruczoly slinowe. Slinianki sa znacznie aktywniejsze wiec produkuja znacznie wiecej sliny :D

co do podrozowania z malym dzieckiem to tak mala jak miala 4 dzionki jechala ponad 2h w jedna i 2 h w druga strone autkiem :D bez zadnego marudzenia
pozniej ajk miala prawie 11miesiecy leciala ze mna do polski :D wiec ponad 11h lotu i tym przesiadka :D nie zamarudzila ani troszke - musze sie pochwalic ze wszyscy pasazerowie i zaloga przychodzili do mnie i malej i mowili ze nigdy nie widzieli tak spokojnego dziecka na pokladzie ;d spowrotem leciala jak miala prawie 14scie miesiecy i tak samo.. pozniej latala kilka innych razy.;. do polski i do innych stanow i tak samo... mamy mala podrozniczke :D wie co i jak na pokladzie samolotu nigdy nie miala zadnych problemow czy to z zachowaniem hihi w samoloocie czy na lotnisku czy tez przy ladowaniu i starcie.

Ale Kasiu co zazwyczaj polecaja by dac dzieck przy starcie i ladowaniu cos do ssania lizaka akbo gume albo smoka jak ssie czy butle jak jeszcze pije.. a jak nie to nawet sippi kapka.. cos wtym stylu :D wez mu jakies kolorowanki czy zabawki czy cos takiego zeby mial sie czym zajac
albo niepozwol mu spac na lotnisku tylko przetrzymaj troszke do samolotu to ci usnie i przespi :D

powodzenia!
 
Witajcie. u nas po gorace zostalo wspomnienie, ale zabka jak nie bylo tak nie ma.
Kasiu, ale to jest super sprawa z tym zlobkiem w pracy. W kazdej chwilii mozesz zajrzec do swojego szkraba. ja jeszcze nie latalam do Polski z mala. Zlozylam papiery na egzamin na obywatelstwo i jak bym dostala, to wtedy na mezulka papiery i moze w nastepnym roku na wakacje pojedziemy do babci i dziadka. Jak na razie natalka widziala tylko jednych:-:)-:)-:)-(
 
Kasiu kurde szkoda ze nie mozecie latac:/ oby sie dalo szybciutko zalegalizowac pobyt Twojego meza i mogliscie odwiedzic polske:)

mnie znowu sie stesknilo do Polski.. jeszcze rodzice mi powiedzieli ze w tym roku raczej nie przyleca bu.. ehhh bede probowala ich przekonac moze sie uda ale nie wiem.. ja w sumie bym poleciala.. szkoda ze te stany sa tak daleko od polski buuu:)


ja musze sie wziac za moj ogrod bo tak odwlekalam ze wyglada strasznie! a ze jeszczse za domem mamy ogromneeee sosny to sobie mozecie wyobrazic jakie polacie igiel mamy dzis juz czesc zagrabilam :D ale kupa zostala :D
 
Dzieki Domiska - mam nadzieje, ze mol mlody sie spisze tak samo pieknie jak Twoja cora! A w zwiazku z tym, ze latalas z takim maluchem to jeszcze cie troche podpytam, ok? :-)
Czy wykupilas swojej corce oddzielne miejsce w samolocie czy mialas ja na kolanach?
Czy bralas ze soba fotelik samochodowy do samolotu, zeby miala w czym siedziec?
Czy bralas ze soba do PL wozek?
I jak ty sie z tym wszytskim zabralas!? (bo mnie to wlasnie najbardziej przeraza)
U mnie czesciowo problem polega na tym, ze w jedna strone bede leciala sama z malym i nie bardzo wiem czy mi rak na wszystko wystarczy.

Kasia - mam nadzieje, ze szybciutko pojdzie cala wasza robota papierkowo-immigracyjna i juz niedlugo bedziesz mogla Natalke zabrac do dziadkow. Moj Mat widuje swoich tutejszych dziadkow regularnie, ale z mojej strony widzial tylko babcie, a dziadka jeszcze nie (dziadek panicznie boi sie latac samolotem:no:).
 
ja podrozowalam z 2.5 miesiecznym dzieckiem - to zupelnie bezbolesnie przeszlo, pozniej lecialam z 13 mc dzieckiem do pl i lot byl w nocy, czyli tez bezproblemowo, koszmarem byl powrot w bialy dzien z 17 mc. dzieckiem..... Do dzis pamietam jak maly dawal popalic przez caly lot chociaz to bylo 14 lat temu !!!

Mam nadzieje, ze mi mlody tak sie nie da we znaki :-D Ja sama nie bardzo lubie latac, a gdybym miala jeszcze do tego wrzeszczacego "malucha" (moj syn raczej do tych wiekszych dzieci nalezy - 7 m-cy i 21 funtow) to az sie boje myslec w jakim stanie dolecialabym do PL.:szok:
 
Moja mama teraz leci na wakacje do polski i nawet zaproponowala, ze moze wezmie Natalke ze soba:-):-):-) Jednak dla mnie to ona jeszcze taka malutka i moze dalaby popalic babci:tak::tak::tak::tak:
Domiska bardzo daleko ta Polska, a ceny biletow mozna zawalu dostac, po 1100$ dla jednej osoby LOT-em. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Przesylam Ci duza dawke zachety do pracy w ogrodku:-):-)
 
przepraszam że wcinam wam sie w rozmowe ale odkad zaszłam w ciąże mażyłam tylko o jednym a mianowicie o Snickersie do kanapek. Tylko że w Polsce już go nie sprzedają:szok::angry::szok: napiszcie mi czy sa one dostępne u was? nie jadłam go już od skonczenia podstawówki, a marze o nim od tak dawna. Dzięki
 
reklama
przepraszam że wcinam wam sie w rozmowe ale odkad zaszłam w ciąże mażyłam tylko o jednym a mianowicie o Snickersie do kanapek. Tylko że w Polsce już go nie sprzedają:szok::angry::szok: napiszcie mi czy sa one dostępne u was? nie jadłam go już od skonczenia podstawówki, a marze o nim od tak dawna. Dzięki
snickers do kanapki?? to chyba nie tak, bo snickers to jest zwykly orzechwy baton oblany czekolada, dosc ciezki zreszta....i z tego co wiem w pl jest dostepny jak najbardziej. Moze ty masz na mysli taka czekolade w pascie/sloiku do smarowania chleba?? Nutella badz innej firmy....zreszta jedno i drugie u nas jest:-)
 
Do góry