reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy majowe 2009

+witam i gratuluje wszystkim rozpakowanym.....
u mnie tez sie nic nie dzieje... zero skurczy zadnych czopow tylko brzuch mam opuszczony ale to juz z jakis miesiac jak nie wiecej.....
piszecie ze wam sie nic nie chce i tylko na kanapie..... ja mam teraz mnostwo energii.... mezus sie smieje ze inaczej sobie to wyobrazal.... ja lezaca na kanapie i stekajaca.... a tu taka niespodzianka!!!!!!!!!!!!
Milego dzionka wam zycze :)
 
reklama
Justysia mamy ten sam termin chyba bo ja 20 maj:)
mi tez sie duzo chce i niby energie mam ale strasznie sie przeziebilam wiec sie oszczedzam!!!!!
ciekawe ktora pierwsza bedzie ?????
u mnie tez zadnych oznak porodu generalnie wieksze skurcze mialam w 30 tygodniu:)a teraz to raz dziennie max!!!
jedynie co mam to klocie w pachwinach ale to nie oznacza porodu....czuje ze dzidzia jest juz bardzo nisko czulam jak sie obsuwala i teraz jest tak nisko chociaz brzusio caly czas wysoko!!!!
pozdrawiam
 
Hej mamusie

Dziekuje kochane mamusie ze wszytskie gratulacje:) Jestescie niesamowite:)
Maju dzieki za przekazanie wiadomosci i smska.
Confi tobie tez wielkie dzieki
Tikanisku- kochana ja to tobie to jestem winna buziaka, ty moja kochana czarodziejko, jestes niesamowita:-D:-D:-D:-D

Barmanko- to teraz kochana trzymam kciukaski za twojego Marcelka.Zeby tez szybciutko wyszedl i byl juz z toba:-D:-D
Jeszcze jestesmy w szpitalu, ale dzisiaj maja nas wypisac.Musieli zostawic nas troche dluzej przez te jego miedniczki,ale wszytsko jest ok.
Opisze porod pozniej ale powiem wam ze obudzilas sie z bolami o 2 50 w nocy a mly przyszedl na swiat o 7.56 i tak mu sie spieszylo ze nie bylo mowy o porodzie w wodzie:-pPlus zrobil tatusiowi piekny prezent urodzinowy:-D

Maly jest kochany, wczoraj spal caly dzien i jadl co 5 godzinek, dzis noc przespal cala i to ja musialam budzic go o 5 rano na karmienie( maly leniuszek)
Dzis juz mniej spi , wiecej je i dopiero zasnal u tatusia na raczkach.
Buziaki dla was i gratulacje dla Jamsarwoj:-D:-D
 
hej dziewczyny
a slyszalyscie o masazu sutkow?wywoluje wydzielanie sie oxytocyny czy jakos tak co moze przyspieszyc skurcze!!!!!
dla tych niecierpliwych mamusiek:)
u mnie jeszcze 10 dni ale tez mi sie juz cos dluzy!!:tak:
 
hellooo Majóweczki Kochane!!!

ja od wczoraj jestem typem wielkiego leniucha!!!
Dzis fakt - wstałam o 7:00 - wykąpałam się. Po 8:00 zjadłam małe śniadanko. Ok. 10:00 wysłałam M do piekarni i cukierni - więc ok. 11:00 było drugie śniadanko (tym razem z M) - jajecznica ze szczypiorkiem.. no i tak się nażarłam, że dopiero wstałam:sorry2::tak:

confi - ja chyba (chyba - bo to były takie większe kłucia, który mnie zgięły w pół) też zaliczyłam 2 skurcze od wczoraj!!! ale dzisiaj spokój - Mała dość ruchliwa (kartę cardiffa miałam już z głowy o 9:30).

justyna_0 - moje ogromniaste gratulacje!!! kurcze super Ci poszło!!! wszystkiego najlepszego dla Ciebie, Marcelka i dumnego Tatusia!!!!

marzena - ale się ucieszyłam jak zobaczyłam Twój pościk na forum!!!

nina27 - trzymam kciuki za Kasię i jej żółtaczkę - będzie dobrze!!!odzywaj się jak tylko będziesz mogła :)))
 
hej dziewczyny
a slyszalyscie o masazu sutkow?wywoluje wydzielanie sie oxytocyny czy jakos tak co moze przyspieszyc skurcze!!!!!
dla tych niecierpliwych mamusiek:)
u mnie jeszcze 10 dni ale tez mi sie juz cos dluzy!!:tak:


tak krystynko - ja słyszałam o tym masażu :-D:-D:-D ale staram się jeszcze nie wywoływać "wilka z lasu" - mam 16 dni do terminu..
 
anula ja tez uważam ,ze wszystkow swoim czasie jednak u nas jest takie oczekiwanie ,że kazdy objaw jest przyjmowany z wielka radościa....ja jakaś dziwna chyba jestem ...zamiast się obawiac to się cieszę i czekam na ten ból jak głupia :-)

AgA heh chyba dzis każdy mieszka na Ujeścisku :-D kogo nie spytam to wszyscy na Ujeścisku mieszkaja ,ale dobrze wiedzieć znaczy się ,ze nad morze najblizej macie jakby coś na Stogi :-D:-D:-D
jak się bedziesz wybierać z maluszkiem do daj znać ...

a co do storczyków to zostaw tak jak jest, nic nie obcinaj tylko podlewaj. Skoro masz zachodnie mieszkanie to wystarczy raz na tydzień porządnie go zlac ...zamoczyc całą doniczkę w większym naczynku i odczekac godzine a latem nawet dwie , odsączyć i juz. Po jakimś czasie powinien wypuścić nowe pędy...przede wszystkim musisz uzbroić się w cierpliwość bo ja na pierwsze kwitnienie po kupnie czekałam półtora roku jednak to przez to ze dwa razy się w tym czasie przeprowadzałam a storce nie lubia przenosin. Potrzebuja sporo słońca, stałego miejsca i podlewania tak by korzonki wewnątrz doniczki były zielonkawe a liście jędrne....jak się marszcza to za mało wody mają . No i tyle ;-)

Justysia mój M jest w cięzkim szoku ,ze ja taka sprawna jestem , my tez sobie to inaczej wyobrażaliśmy szczególnie ,ze wczesniej patrzylismy na moja bratowa która miesiąc przed porodem nigdzie sie już nie ruszała i nie jeździła :confused::confused:
dziwna jakaś...ja robię w domu wszystko , jeżdzimy na plaze na spacery, na imprezy plenerowe i krzywda mi się nie dzieje...


Justynka z jednej strony fajnie ze marcelek się tak pospieszył a z drugiej szkoda ze nie rodziłas w wodzie...ja obawiam się ze u mnie będzie podobnie, najpierw wielkie plany a jak przyjdzie co do czego to będe stękać na lądzie :-D
Wracaj do siebie szybciutko i koniecznie pochwal sie niedługo swoim maluszkiem

krystyna30 jasne ,ze słyszałam a nawet moja gin mi to zaleciła w tych ostatnich dniach, jednak ja wolę jak pomaga mi mój M :-D raz ,ze przyjemniej z dwa on to robi delikatniej...ja tak się ostatnio wczułam podczas kąpieli i przeszorowałam brodawki gąbką kąpielową ,ze na drugi dzień ich dotknąć nie mogłam :-D:-D:-D

aga_k_m mnie moje nie zgięły co prawda ale czułam ze są inne od pozostałych...ja w ogóle mam dużą odpornośc na ból..i moze dlatego pomimo skurczy nie położyłam się nawet .. oj żeby ten wysoki próg odporności przydał mi się na porodówce :-D

 
tak krystynko - ja słyszałam o tym masażu :-D:-D ale staram się jeszcze nie wywoływać "wilka z lasu" - mam 16 dni do terminu..
oj jak się okazuje nie działa to tak szybko, ja masuję się od tygodnia i dupa
:-D
a tak w ogóle to ja sobie gram i zaglądam tu do was co jakis czas ... więc niedługo znów zajrzę :-D
 
justysia21 - ja też zazwyczaj jestem pełna energii.. i najgorszą dla mnie karą jest łóżko - bo w nim to jestem "chora".. Ale od wczoraj jakoś tak chyba pogoda na mnie wpłynęła, że jest tak a nie inaczej:baffled:

ale jutro z rana to nadrobię - marzy mi się szczawiowa z jajeczkiem - więc zrobie sobie spacerek w poszukiwaniu szczawiu (takiego bez składu całej tablicy Mendelejewa), hehe..

kurcze cisza na forum.. wobec tego i ja zmykam.. idę pokibicować Kubicy na ostatnich okrążeniach..

do później:happy2:
 
reklama


aga_k_m mnie moje nie zgięły co prawda ale czułam ze są inne od pozostałych...ja w ogóle mam dużą odpornośc na ból..i moze dlatego pomimo skurczy nie położyłam się nawet .. oj żeby ten wysoki próg odporności przydał mi się na porodówce :-D

wierzę w ten Twój próg odporności ;))) dasz radę..

co do skurczy - no było to dość bolesne.. i chwilkę potrwało - ale dało się wytrzymać:tak:
 
Do góry