reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Masaż to super sprawa. Kiedyś chodziłam z "musu" ale i tak było fajnie.

Dzisiaj odwiedziła nas przyszła niania Madzi. Na razie jest zaakceptowana. Teraz mam miesiąc na oswojenie się z nową sytuacją bo od października chce wrócić do pracy.


to przed wami wielkie wydarzenie! powodzenia :-)
ja wam powiem, że jeszcze w życiu na masażu profesjonalnym nie byłam :no: :sorry2:
mam nadzieję, że się nie zawiodę i będzie w miarę fajnie i troszkę na te moje bolące plecy pomoże :confused:
muszę zapytać jeszcze kumpeli co z tym basenem...bo chciała chodzić, ją też plecy strasznie bolą

my zaliczoną piaskownicę już mamy :tak:
mimo, że w południe było upalnie /nacierpiałam się w pełnych butach i długim rękawie/ to teraz to powietrze od razu takie chłodne się zrobiło...jesień stoi już za progiem :sorry2:no ale mamy łopatkę :-D
 
trzymamy kciuki za Ciebie i Madzię również;-)

to przed wami wielkie wydarzenie! powodzenia :-)
ja wam powiem, że jeszcze w życiu na masażu profesjonalnym nie byłam :no: :sorry2:
mam nadzieję, że się nie zawiodę i będzie w miarę fajnie i troszkę na te moje bolące plecy pomoże :confused:
:-D

Dzięki dziewczyny.
Agutek ja jak chodziłam na masaż (na bolący kręgosłup) to przez pierwszych kilka dni nie mogłam się po nim ruszać. Ale później już było super i na jakiś czas mi te masaże pomogły.

Moja dzisiaj w ogóle nie spała w dzień więc nastrój ma fatalny i nawet drugi spacer nie pomógł. Mam nadzieję, że zaśnie wcześniej bez problemu.
 
wróciłyśmy z wojaży, jestem padnięta, Zosia już słodko śpi:-)

u nas też wieczory chłodniejsze:baffled:trza przeżyć i jesień, tylko co tu robić ze szkrabem w jesienne, deszczowe dni:confused:
nadal będziemy trzymać się zasady, że spacer musi być niezależnie od pogody;-)

agutek to nam całkiem znikniesz jak tyle rzeczy planujesz:-(
mnie karnet wykupiony też bardzo mobilizuje:tak:w tym miesiącu opuściłam 3 razy bo zawsze miałam coś pilniejszego:baffled:złą jestem, że tak się poskładało:no:
 
madzikm zobaczymy na ile mi chęci zostanie, bo planować to sobie można, a rzeczywistość to inna sprawa...a to się nie będzie chciało, a to z rodzinką się będzie chciało zostać, itp., itd. ale spróbuję przynajmniej :tak:

chciałabym się troszkę poruszać, bo już dziadzieję ;-) :-D
a jak będzie to się okaże
chociaż z okazji dofinansowania trzeba skorzystać, bo ceny preferencyjne :-)

uciekam do wyrka na seans filmowy
mąż czeka już z chipsami i piciem :-D

dobranoc!
 
Hejka :-) ja po aerobiku padam na pyszczek i spocona strasznie - oj moze nie bede mowic glosno bo mnie zaraz stad wygonicie bo smierdzi :-D:zawstydzona/y: (hahaha) nie ,a tak wogole to dopiero wrocilam corenka spi a ja ide myju - myju;-)
 
no ekstra, jak ja "przychodzę" to wy uciekacie :crazy:
elahar, powodzenia, będzie dobrze :tak:
dzisiaj dzwoniłam zapisać Sz. na infanrix i mnie powaliło 185 zł :szok: A wy szczepiłyście tą hexa czy hib +ipv? Chyba się pogubiłam. Jak hexa to 230 zł :angry: ale u nas chyba ta ipv +hib bo już miał 3 razy powtarzaną żółtaczkę.

 
reklama
Halo halo:)
Rzeczywiście wieczory już chłodne i w ogóle... jakoś tak jesiennie. Zwłaszcza przez te biedne chore kasztany , którą gubią liście wcześniej niż cała reszta.
Ja się już ledwo kulam. Kręgosłup mi siada a tu jeszcze 2 miesiące przede mną.
agutek a mi się marzy masaż. To jest cudowna sprawa. Kompletny relaks . Nawet jak czasem poboli. PO porodzie to sobie chyba zafunduje jakąś serię taką na zregenerowanie kręgosłupa bo jak tak dalej pójdzie to za parę lat się z łóżka nie będę w stanie podnieść.

elehar: właśnie, a jak nianię znalazłaś? Ja miałam wpadkę z " agencją nianiową" i równolegle zaczęłam szukać przez net. Naszą najkochańszą Ciocię Krysię znalazłam na gumtree. Nie wyobrażam sobie teraz bez niej życia. Zwłaszcza w ciąży.

A w ogóle to strasznie szybko mi ta ciąża leci, znacznie szybciej niż poprzednia.. z Wojtkiem. Wtedy jakoś był czas na różne rzeczy,leżenie do góry brzuchem, szukanie ubranek, oglądanie wózków, zastanawianie się na wyprawką. itp itd . ech..a teraz... najpierw praca, potem przygotowania do remontu, potem remont ( niesolidne ekipy!!!!! ) , masa nerwów .. no i przede wszystkim Wojtek wędrownik:)

Ale mnie nastroje melancholijne złapały.
Idę spać.
Papap
 
Do góry