reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

miłego wieczorka babki :-) ja uciekam do mężusia...
a jutro jedziemy do znajomych na urodzinki synka i muszę wymyślić jakiś prezent :szok:
do tego zablokował nam się bagażnik w aucie i nie mogę z niego wyciągnąć naszej jane :baffled: nie idzie go w ogóle otworzyć :no:
 
reklama
miłego wieczorka babki :-) ja uciekam do mężusia...
a jutro jedziemy do znajomych na urodzinki synka i muszę wymyślić jakiś prezent :szok:
do tego zablokował nam się bagażnik w aucie i nie mogę z niego wyciągnąć naszej jane :baffled: nie idzie go w ogóle otworzyć :no:
Agutek a przez tylną kanapę:confused: składasz tylne fotele i masz dostęp do bagażnika:tak: spokojnie wyciągniesz wózek:tak:
 
a jutro jedziemy do znajomych na urodzinki synka i muszę wymyślić jakiś prezent :szok:
My mamy jutro jechać na 1. urodziny mojego chrześniaka. I nie wiem, czy pojedziemy, bo Piotrusia coś siusiak pobolewa :confused: Nie dał się wziąść na ręce przodem, wypina pupcię, nie dał sobie w kąpieli umyć, płakał, jak go smarowałam :-( Teściowa nic nie zauważyła, przebierała go raz i mówi, że problemu żadnego ne było.. Teraz niuniuś śpi na wznak, nie dał się na boczku położyć... I wydaje mi się, że ma siusiaka lekko przypuchniętego...

Czyżby efekt zsuwania napletka przez panią doktor?? :wściekła/y: Jakoś do tej pory nic mu się nie działo :angry:

Szlag mnie chyba trafi :wściekła/y:

Jutro trzeba będzie do lekarza, jak nic się nie poprawi...
 
Malaga, co prawda to było jakis czas temu, ale...
zauwazyłam u mojego Piotrusia zaczerwienionego siusiaczka i powiedziałam o tym lekarzowi, więc on zbadał Piotrusia właśnie zsuwając napletek i mówił, że nie nalezy tak robic, bo to go bardzo boli,

może trzeba było już to zrobic i Twój Piotrus nie będzie może miał problemu póxniej, albo pani doktor się pospieszyła i zrobiła niepotrzebna krzywdę,

ale musisz sie upewnić:-(

życzę małemu zdrówka:tak:


bylismy dzisiaj na pochorobowym spacerku, Piotrus siedział cichutko i sie rozglądał na boki, jeszcze nie miałam takiego grzecznego dziecka na spacerze:szok:, chyba sie stesknił za spacerkami:-D
 
Malaga, co prawda to było jakis czas temu, ale...
zauwazyłam u mojego Piotrusia zaczerwienionego siusiaczka i powiedziałam o tym lekarzowi, więc on zbadał Piotrusia właśnie zsuwając napletek i mówił, że nie nalezy tak robic, bo to go bardzo boli,

może trzeba było już to zrobic i Twój Piotrus nie będzie może miał problemu póxniej, albo pani doktor się pospieszyła i zrobiła niepotrzebna krzywdę,

ale musisz sie upewnić:-(

życzę małemu zdrówka:tak:
Wiesz, pani doktor zsuwając napletek uszkodziła go.. Ale od tamtego czasu minął tydzień i dopiero dziś coś jest nie tak.. i nie wiem, czy to od tego, czy coś innego jest przyczyną?? :-(

U nas dziś pogoda zupełnie nie spacerowa, więc zazdroszczę tego spacerku ;-)
 
Biedny Piotruś :-(.

Karol mi dzisiaj opieczątkował sofę :-D. Mała strata, bo sofa i tak jest do wymiany ;-).

Synek jest ostatnio nieznośny - nie chce jeść, nie chce spać, co chwile awantura. Chyba czwórki dają znać o sobie.

Agutku, program się nazywa PhotoImpact. Nie znam się na obróbce zdjęć, więc zanim w ogóle zakumałam co do czego służy, to trochę czasu minęło ;-). Szczególnie, że program jest po angielsku.
 
reklama
witam wieczorową porą :tak:
malaga, biedny Piotruś a może mu się jakieś zapalenie zrobiło :no: A tą panią doktor to bym chyba ... skrzywdziła za takie coś, przecież to musi boleć. Ja rozumiem, że ona na sobie (biedulka) nie miała jak sprawdzić ale zeby takie głupoty mówić i krzywdę dziecku robić ? :angry:

blueberry, doczekać się nie mogę twoich nowych aukcji, wczoraj kilku koleżankom używającym tt podesłałam Twojego linka, masz moze ten śliniaczek gumowy w użyciu? Jak się sprawuje jeśli tak?

madzim, dzięki za info
ewelina, fajnie że Piotruś już zdrowy i spacerowi jesteście
kasia, zapisuj wszędzie gdzie się da :-D

A ja właśnie zrobiłam gar gołąbków (mniam mniam), zaliczyliśmy dwa spacerki i plac zabaw i padam (gdzie moja spacerowa kondycja?), chociaż łatwiej się chodziło z wózkiem i nie biegającym bąblem :tak:
A tak w ogóle kiepsko się czuję :no:
 
Do góry