ania138
miłość w trzech wymiarach
No to tak jak moja w innych butach jak kalosze nie wejdzie bo mówi że kałuża jej butki popsuje 
. Mała mądralińska ( Maja ) i mały mądraliński ( Matuś )





Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tez bym tak chciala spokojnie wszystko przejsc ..ale ja jestem panikaraA u mnie to było podobnie: Nic nie przeczuwałam położyłam się spać i rano około 6 obudziłam się i poczułam skurcz. Nie bardzo wiedziałam co to więc poczekałam do 6 25 bo wtedy moja mama wstaje i zadzwoniłam do niej zapytać się czy poród zaczyna sie takimi skurczami ja w pierwszy dzień @? Ona że może być, a może to tylko jakiś zwiastun najlepiej pojechać do szpitala i sprawdzić. Obudziłam męża i mówię że chyba do pracy dzisiaj nie pójdzie bo mam skurcze. On spokojnie patrzył na mnie i po minie liczył co ile wyszło że tak średnio co 5-7 minut. Ja zaczęłam się pakować ( bo tak wg terminu to miałam jeszcze 10 dni ) a on zjadł śniadanie i wypiła kawę. Do szpitala dojechałam jakoś po 7 i okazało się że faktycznie zaczęło się. Dopiero na porodówce odeszły mi wody, a o czopie to powiem Wam że pierwszy raz to tu o czymś takim przeczytałam. A o 14:25 Majka ujrzała mamusię i tatusia ( bo był przy mnie i przeciął pępowinę ).
Mam nadzieję że i tym razem będzie tak spokojnie, szybko i sprawnie![]()