reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Już jestem, ale nie wiem jak długo.
Grześ spał, ja zrobiłam sobie kawkę, ale zanim Was doczytałam, to kawka się skończyła, Grześ się obudził. Teraz próbuje go pokarmić, ale cos nie chce jeść.:baffled: Może ta Bobovita mu nie smakuje?:confused: Albo zraził się do tych kawałków, bo strasznie wielkie.:dry: Nie wiem, spróbuje za chwilę znowu mu dac, a jak nie, to najwyżej później cycem doje.
A może małemu smak żarełka nie odpowiada ?? Bo Oliwka na przykład nie gardzi jedzonkiem słoiczkowym, ale jest kilka takich "potraw" którymi pluje dalej niż widzi :sorry2:. A jeśli chodzi o spore kawałki, to pewnie się przyzwyczai. Ostatnio jak karmiłam Olinkę jakimś makaronowym obiadkiem z Hippa w którym makaron był takiej normalnej wielkości (świderki), to na początku wyciagała ten makaron z pycholka i najpierw naprzyglądała mu się a później pożerała. :sorry2:


no ładnie laskiw cozraj szalały,,hehe
a dzisiaj powtorka z rozrywki??!!!!!!!!!!!:tak::tak:

21 pasi wam!!! impreza weekendowaaaa:tak:
PAAAAAAAAAAAAAAASSSSSSSSSSSSIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII
:rofl2::rofl2:ja jezdem od 22 :-D:-D:-D
Też PASI :tak:

Lachony moje koffane ja mus spadac do lekarza i do przedszkola i do sklepu i do.... MADŻKA życznij żółwiaaaaaaaaaa!!!
Buziole i do potem;-)
Żółw to wczoraj zaimprezował i teraz
nie%20moge%20sie%20dzwignac.gif



Marty nie ma, Madzka u gina, Ptaszyna odfrunełasłoneczna to się oplają laseczki:tak::tak::tak:
A o mnie to już nikt tutaj nie pamięta...:frown:

Witam Babeczkie
Witam mową mamusię na wątku Domówek
Wiecie co? normalnie padam na twarz dzisiaj. Dzieciaki oczywiście pełne energii... Oczywiście.
Mój mąż tak latał wczoraj rano bo zaspał do pracy i zostawił samochód szefa u nas na podwórku szkoda tylko że zapomniał go zamknąć. Właśnie zaobaczyłam jak wracałam ze spaceru. Stał sobie otwarty cały wczorajszy dzień całą noc i dzisiaj cały dzień no i chyba nocka też go taka czeka. Zaznaczę że nie mamy żadnej bramy wszystko otwarte.
He he, przypomniało mi się, jak byliśmy na wakacjach nad morzem w Rewalu i pojechaliśmy do miejscowości obok plazować ze znajomymi. Autko zostawiliśmy pod bramą, przed domkiem w którym mieszkali znajomi. Wracamy po kilku ładnych godzinach i co ?? Auto otwarte... Poszło na mnie, bo ja prowadziłam, bo ja miałam kluczyki, bla bla bla... A następnego dnia to było jeszcze lepiej, bo nie dość że auta nie zamknęlismy to jeszcze zostawiliśmy kluczyki w stacyjce :rofl2:

Bodzia wal flaszkeeeeeeeeee..rzgrzeje ciee...
a ja malemu wogy naleje wykapie go i zapodams obie winko czerwone porto lub biale,,pomysleeeeeeee,,,ktoras chce?/
aco ja sie pytam,,tu wsyztskie pijaceeee,,,lece i od razuz robie winooooooo:tak:
Ewcia, Leszek przestał smakować czy co ??? ;-)

Marta kazała powiedzieć że wszystko w porządku:tak::tak: i nie wie kiedy jej włączą neta:dry::dry:gdzie Inna z tym walcem???????????????:crazy:
Marta niech looknie za kompa bo może z kablami coś nie tak:
1409.gif


No tak, a Inna to potrzebna tylko wtedy kiedy walca trzeba użyć

A chcialam się czymś pochwalić, ale się nie pochwalę, bo i tak mnie nie lubicie :-(
 
reklama
Miałam do was dołączyć ale niestety po przeczytaniu paru ostatnich strona scieło mnie z nóg jak wszytskiego sobie chlupnełam po troszku;-) M zaraz wróci do domu i amam zamiar już spać:-p także trzyamjcie si emocno i małego kaca rano;-)
 
Widzę, że imprezka się rozkręca :tak:a ja weszlam Wam życzyc spokojnej nocki ;-) no to takiej spokojnej życzę dopiero po imprezie...... a teraz szalejcie.


Ja mówię dobranoc!
 
Inna chwal się ja też się pochwalę mój syneczek dzisiaj sam usiadł z leżenia jestem z niegostrasznie ale o strasznie dumna.tlko to przeklęte tatatatatata powtarza takjakbym nie istniała nie ukrywam jestem ciut zazdrosna za to tata w piórka obrósł
 
acha megusek nie zulostwo tylko smakosze:tak:ładniej brzmiii

wytrawni smakosze oczywiście;-):tak::tak:
No ba :cool2:. My nie urządzamy popijaw tylko maleńkie degustacje napojów o różnej zawartości alkoholu :rofl2:

myszowaty ciemny blond...

Kto mi malego uspi, wlasnie mnie gryzie, daje buzi na mokro, skacze po lozku :(... i bije mnie po papie... Zaraz mu dam klapsa
Moja małpka wybiegała się dzisiaj na świeżym powietrzu jak szalona i padła jak pies Pluto przed 20, sama, nawet nie zdążyłam jej przebrać :sorry2:. Mam tylko nadzieję, że to nie jest jakaś drzemka i że do rańca już pośpi.
A jak Adaś Cię gryzie - to też go ugryź :tak:. Mój brat tak zrobił swojej córce, która miała wręcz obsesję gryzienia innych (codziennie skarga w żłobku że pogryzła inne dzieciaki:sorry2:) - jak go łapnęła zębiskami to jej oddał :laugh2:, oczywiście nie za mocno. I podziałało. Od tego czasu odechciało jej się podgryzania innych ludzi :-D
 
inna nie no Leszka to ja sie nie wyrzekne,nieniee,,pifffko to podstawaaaa na imprezce u mnie i grilku itp itddd

Agatko ty tez sie trzymaj mezaa w nocy,,za....:-p:-p
Sewcia spij smacznie,,oby przeszedl bol....
anula to gratki dla malego,,moj tez pierwsze tata powiedzialll:sorry2::sorry2:
 
A może małemu smak żarełka nie odpowiada ?? Bo Oliwka na przykład nie gardzi jedzonkiem słoiczkowym, ale jest kilka takich "potraw" którymi pluje dalej niż widzi :sorry2:. A jeśli chodzi o spore kawałki, to pewnie się przyzwyczai. Ostatnio jak karmiłam Olinkę jakimś makaronowym obiadkiem z Hippa w którym makaron był takiej normalnej wielkości (świderki), to na początku wyciagała ten makaron z pycholka i najpierw naprzyglądała mu się a później pożerała. :sorry2:

A o mnie to już nikt tutaj nie pamięta...:frown:

No tak, a Inna to potrzebna tylko wtedy kiedy walca trzeba użyć

A chcialam się czymś pochwalić, ale się nie pochwalę, bo i tak mnie nie lubicie :-(
No właśnie chyba nie smakuje mu firma. Bo zmiksowałam i nie zbyt chętnie pyszczek otwierał (a z innych firm jak cielęcinkę jadł, to ja nie nadążałam mu dawać). Zresztą gerbera jadł nawet jak nie było całkiem zmiksowane.:tak:

Inna no przecież My o Tobie pamiętamy.:tak:
prezent.gif
emo93.gif
 
Stas to pierwsze powiedział dziadzia hihi potem baba potem łaskawie raz mama i teraz jest na etapie tatowani nicpoń.
dzisiaj powycigałam wiosenne i letnie ciuszki grube pochowałam i mam nadzieję że już zima nie wróci.idę się spakować ciuszki na weekend zaraz wracam.
Inna no chwal się
 
reklama
No właśnie chyba nie smakuje mu firma. Bo zmiksowałam i nie zbyt chętnie pyszczek otwierał (a z innych firm jak cielęcinkę jadł, to ja nie nadążałam mu dawać). Zresztą gerbera jadł nawet jak nie było całkiem zmiksowane.:tak:

Inna no przecież My o Tobie pamiętamy.:tak:
prezent.gif
emo93.gif
mój mały też bobovitą pluje i wcale jeść nie chce woli na głodniaka chodzić dlatego wcale mu tego nie kupuje.ostatnio jest na etapie pomidorówki gerbera i to jedyne je bez większych problemów
 
Do góry