reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Cześć Kathinka,

mam pytanie odnośnie chusty czy tez nosidła. Jak długo nosiłaś w nich dzieci? Czy dziecko nie uzależnia się od tego i nie chce później być tylko noszone? Zastanawiałam się właśnie ostatnio nad kupnem chusty ale boje się, że później będzie masakra:( od którego miesiąca można używać tych rzeczy? Po ile chcesz je sprzedać?

Pozdrawiam
 
reklama
Cześć,

czy ktoś się orientuje jaki jest koszt przerejestrowania polskiego samochodu? Czy to się w ogóle opłaca czy lepiej tutaj kupić auto? Coś ogłaszali, że będą karać obcokrajowców i zastanawiamy się z mężem co robić.
 
ola8806 też chciałabym się dowiedzieć, odnośnie auta. Najpierw chcieliśmy z mężem tutaj kupić auto, ale teściowie oddali nam swoje i teraz zastanawiamy się czy po prostu to co poszłoby na kupno auta nie przeznaczyć na przerejestrowanie. Niestety ale co raz częściej słyszę o nakładanych karach, poza tym mieszkamy teraz w Bezirku gdzie są parkscheiny, fajnie byłoby kupić Parkpickerl, no ale z polskimi rejestracjami to niestety niemożliwe :p Koleżanka mi mówiła, że jej mąż słyszał, że koszt to 1200€, ale wiadomo jak to jest, ktoś gdzieś od kogoś usłyszy, nie ufam za bardzo takim informacjom. Mąż z kolei mi mówi, że jest to zależne od roku produkcji, marki samochodu, silnika itd. Nawet nie wiem za bardzo gdzie można by o to popytać, Verkehrsamt?
 
Vixen, Ola przerejestrowanie auta to sprawa indywidualna, ktora zalezy od parametrow samochodu. Napewno musicie:
- miec umowe kupna-sprzedazy w jezyku niemieckim,
- zrobic przeglad w ASO i zalatwic dokumenty COC,
- w Finanzamcie zaplacic podatek NoVA, podatek od emisji CO2 i "podatek od podatku" ;-)
- wybrac ubezpieczyciela,
- na koncu rejestrujesz - zalatwiasz blachy i dowod.

Polecam wybrac sie lub przedzwonic do Finanzamtu i zapytac o wysokosc podatku NoVA (glowny koszt, max. 16% wartosci auta, mozna obliczyc w przyblizeniu Rechner | rechnen sie mit uns ). Kara za nieprzerejestrowanie samochodu do 5 000 euro. My kupilismy auto w Austrii, polskiego sie pozbylismy - hipotetyczne koszty przejestrowania byly zbyt wysokie.

Ja juz odliczam dni do porodu, nie moge sie doczekac az zobacze moje Malenstwo :happy:
 
Ostatnia edycja:
lepiej tu kupic auto niz przerejestrowywac,my mieszkamy w 11 bezirku,nie mamy strefy wiec z parkpicklami tez spokoj, blachy mamy polskie jest ryzyko, tez tu sobie kupimy auto bo to nie ma sensu sie stresowac, pozatym policja finansowa sprawdza zazwyczaj auta na polskich blachach po winiecie tak ze trzeba uwazac ;]
maryńka no pieknie to zycze powodzenia gdzie rodzisz? jakie duze dziecko bedzie? chłopczyk czy dziewczynka?pozdro
 
Elzbieta1986 nie dziekuje :happy: rodze w St. Josef-KH, nie mam juz niestety zadnych wizyt ani badan, tylko KTG w terminie porodu (31 marca), musze spokojnie czekac. A spodziewam sie malego mezczyzny, ok. 3,2 kg i barrrdzo ruchliwego :-)
 
maryńka dzięki za informacje! Próbowałam policzyć tym kalkulatorem, ale to by musiał mąż zajrzeć, bo ja nie mam pojęcia jaka jest emisja CO2 itd :p Musimy się konkretnie podowiadywać i przemyśleć, dostaliśmy w miarę nowe autko od teściów, więc myślałam, że skoro nie trzeba wydawać kaski na auto to może właśnie na przerejestrowanie, chyba taniej wyjdzie niż kupno auta.
Ty już prawie na wylocie, zazdroszczę, bo ja powiem szczerze, że mam już dość chodzenia w ciąży, a tu jeszcze 2 miesiące... Powodzenia!:)

Elzbieta1986 my póki co zostawiamy auto w 23. Bezirku, tam gdzie mieszkaliśmy wcześniej, no ale to takie bez sensu jest, dlatego też chciałabym mieć w końcu auto na austriackich rejestracjach, jednak strach na polskich jeździć
 
vixen89 my jezdzilismy na polskich blachach przez rok, ile nerwow sie najadlam... Moj mezulo jest bardzo przepisowy, wiec poki nie bylam zameldowana i autko bylo moje, od Bratyslawy siadalam za kierownica i jechalismy do Wiednia, po Wiedniu tez jezdzilam tylko ja :) teraz mam spokoj i zwiedzilismy juz troche Austrii :-) co do obliczen, to wcale sie nie dziwie, ze maz sie tym musi zajac... No tak podobno ja juz na wylocie, dalej to do mnie nie dociera, moze dlatego, ze tak dobrze znosze ciaze :happy: trzymam i za Ciebie kciuki, a i musze sie pochwalic, ze na ostatnie spotkanie z Hebamme w MAG 11 wyciagnelam mezulka, jakos wytrzymal ;-)
 
maryńka no my jeździmy już przeszło 1.5 roku... Z tymże auto jest zarejestrowane na teścia, ale nie wiem czy to w jakikolwiek sposób by pomogło w razie kontroli :p Generalnie aż tak bardzo nie zależy mi na aucie tutaj, ale jest to ogromna wygoda przy podróżowaniu do Polski, zwłaszcza jak już Maluszek będzie na świecie.
Zobaczysz, ani się obejrzysz, a już będziesz tulić swoje Maleństwo :)
Super, że mąż z Tobą poszedł! Ja muszę mojego wyciągnąć na zwiedzanie szpitala, sali porodowej itd, ale to chyba dopiero po świętach, bo w poniedziałek jedziemy do Polski m.in. po wyprawkę, już nie mogę się doczekać!
 
reklama
vixen89 no niestety rejestracja auta na inna osobe, tez nie wchodzi w gre :sorry: moze wynajecie garazu byloby jakims rozwiazaniem, wtedy nie przejmujesz sie strefami... My bardzo czesto jezdzimy do Polski, na wakacje czy weekendy dlugie tez zawsze samochodem ruszamy, a i Mezulo bez autka zyc nie moze, tak wiec zostalismy poniekad zmuszeni. Ja jeszcze tez nie widzialam sali porodowej, nie moge niestety mezula wyciagnac :-) mam nadzieje, ze w niedziele sie w koncu wybierzemy. W sumie szpital troszke znam, bo bylam w nim ok. 8 razy, ale zobaczyc porodowke, to pewnie inna bajka. Ja swoja wyprawke odbieralam z Polski wlasnie 2 miesiace temu, ale to jest radocha :happy: zycze milego!
 
Do góry