te podawanie tylko tak strasznie wylada.Jesli mi sie wkluli,gdzie tak mnie trzeslo z nijak nie moglam tego opanowac (chyba z bolu i zmeczenia),to i Tobie sie wklujaHello
WItam po pracy. Bylismy wczoraj w szkole rodzenia i wiecie co przerazona jestem...a czym? Znieczuleniem, polecalyscie tu epidural i wlasciwie bylam do niego przekonana ale jak zobaczylam wczoraj na filmie jak oni to podaja to sie przerazilam a mojT powiedzial zebym sobie z glowy wybila bo to niebezpiecznemasakra. No to takie wrazenia po pierwszym spotkaniu, nie chce myslec co bedzie po ostatnim
A jak MaratF i Lubiczanka? Jeszcze w calosci:-)
Milego wieczoru
Epidural opoznia akcje porodowa podany za wczesnie,dlatego im dluzej wytrzymasz tym lepiej.Dla mnie nie wplynal na opoznienie a pomogl nieziemsko.Tez mialam zamiar nie brac nic,ale nie wytrzymalam i doslownie zaczelam o niego blagac,byle tylko przestalo bolec
:-(misia ladnie Ci synek wyrosl!ciekawe jak to z nasza gwiazda bedzie:-)niedlugo pewnie zasiadzie z Wami do stolu i bedzie obiadki zajadalA zjada zjada:-) Przeciez to spaslak jest to je;-) czasem jeszcze herba zapije:-) Ja te sloiki obiadowe to mu butla daje bo z lyzki nie chce. Rozcienczam je woda i pije ;-) A jaki mu sie koloryt na twarz rzucil..hehe...panie w sklepie przy kasie juz ktorys raz mi mowia ze Al ma taki sliczny kolor skory! No BAAA!!!
A kaszek nie daje bo Pedi zabronila bo powiedziala, ze kaszki tucza, a to Alowi nie jest potrzebne wcale! Wazy juz 9 kilo....paszczak jeden no!:-)
nic tylko sie cieszyc ze ma apetyt.Oby tak dalej!:-)ja tez marzylam o czyms na przyspieszenie,ale niestety rzeczywsicie pozostaje czekac.Podobno lepiej nie wyganiac,dzidzia wie kiedy ma wyjscno właśnie prosiłąm zeby mi pomogło zeby to sie rozkręciło ale ona na to ze natura zadecyduje kiedy a ja mam sie męczyć:-(i co najgorsze to w książeczce wpisała ze dobrze sie czuje![]()
tez psioczylam,ale co zrobic.Zycze duzo sily i wytrwalosci!musisz poczuc 10kopniec dziennie co najmniej.Ja tez z niepokoju ze sie nie rusza polecialam o 5rano do szpitala,a jak tylko podlaczyli mnie do ktg to mala tak sie rozkopala ze szokNo ja nie wiem-niby tutaj mówią,że dziecko ma być aktywne10razy dziennie...Ale moje jest zaledwie kilka razy-zazwyczaj o tej samej porze...I co-mam wszczynać jakiś alarm?Z tego co pamiętam to normalne,że dzziecię się wycisza przed porodem,ale zgłupiałam jak mi dr.powiedział,że jak będę czuła,że maluch się mniej rusza to mam jechać do szpitala....![]()
jak masz watpliwosci,napij sie zimniej wody,polozna mowila mi ze to pobudza mala do aktywnosci.Moze po prostu odpoczywa przed wielkim dniem:-)ale w razie watkow lepiej sprawdzic,wiadomoanineczko - duzo zdrowka dla Mili zycze
ja czekalam jakies 3dni chyba,niedlugo w kazdym razieNo jeszcze nie macierzynskie ale na zwolnienie ide bo nie mam sily juzMacierzynski dopiero mi sie zaczyna na dwa tygodnie przed.
A wlasnie co do macierzynskiego to dlugo czekalyscie na decyzje ile przyznaja? B ja jak na razie dostalam list ze zarejestrowali i mam czekac ale ile mam czekac?![]()
masakra. No to takie wrazenia po pierwszym spotkaniu, nie chce myslec co bedzie po ostatnim


Na pocieszenie-ja 11 dni przenosiłam;-)
.Ale muszę powiedzieć P,żeby kiedyś sobie i młodemu upichcił wątróbkę bo wiem,ze zdrowa,P ją uwielbia a i Radek nie pogardzi
.