reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

A co do mojej rodzinki...
To jestem ja-czyli mama
Marek-czyli tata
Antek-czyli najcudowniejszy synek na ziemi ;D
Jestesmy tu juz od kwietnia2004 i nawet dobrzenam sie tu zyje ;)
Ja jestem fryzjerka i pracuje w Barber shop(aktualnie na part time)
Maz jest managerem w ISS Facility Services
Zapraszamy serdecznie do nas jakbyscie przejezdzali niedaleko:)
 
reklama
witam mamuski emigrantki ;D
mieszkam w Limerick od trzech miesiecy
jestem zachwycona Irlandią ale zakochana byłam w niej duzo wczesniej
podobają mi sie tutejsze realia i i relacja zarobki-wydatki
siedze w domu z 2-letnim Filipkiem
w grudniu odstawiłam anty i zaczynamy starania o kolejnego bobaska
pracuje tylko mój maż, nie zarabia kokosów ale spokojnie starcza nam na wszystko i mozemy myslec o drugim maluchu

widze ze jest tu jakos inaczej niz na innych forach
czy to mój komputer szaleje?

pozdrowionka

 
filpi pisze:
witam mamuski emigrantki  ;D
mieszkam w Limerick od trzech miesiecy
jestem zachwycona Irlandią ale zakochana byłam w niej duzo wczesniej
podobają mi sie tutejsze realia i i relacja zarobki-wydatki
siedze w domu z 2-letnim Filipkiem
w grudniu odstawiłam anty i zaczynamy starania o kolejnego bobaska
pracuje tylko mój maż, nie zarabia kokosów ale spokojnie starcza nam na wszystko i mozemy myslec o drugim maluchu

widze ze jest tu jakos inaczej niz na innych forach
czy to mój komputer szaleje?

pozdrowionka
Witaj Filpi
Twoj komputer zapewne jest zdrowy to tylko Pani moderator robi porzadki ;D
Widze, a raczej czytam ze jestes zadowolona z pobytu tutaj...a to rzadkosc jak widzisz ;)
Zycze powodzonka w staraniach ;)
I zagladaj do nas czesciej :) :) :) :)
 
zagladalam do was kilka razy, bo moje potomstwo w irlandii poczete. ale balam sie tam rodzic - ojciec malego pracowal wtedy duzo w cork i belfascie, ja w dublinie sama.. wolalam miec rodzinke obok :) w irlandii bywam, kiedy mi tylko praca na to pozwala - jestem poki co zwiazana z uczelnia w polsce i nie moge ruszyc sie na stale. poza tym po blizszych kontaktach ze sluzba zdrowia (maly mi ostatnio chorowal) stwierdzilam, ze dopoki nie bedzie choc pokazywal, co go boli na stale nie jade.

nie wiem, na ile mnie to dyskwalifikuje we wpadaniu tu do was :) staz irlandzki mam w sumie juz prawie trzyletni, z przerwami na polske, wiec moze przyjmiecie mnie do wego grona..?
 
ja owszem zadowoona bardzo
tym bardziej ze tutejszy klimat zdziałał cuda i moje dziecko wyzdrowiało
po kilku tygodniach pobytu tutaj przestał kaszlec, dusić sie i moglismy odstawic zarówno inhalator jak i leki
jestem szczesliwa z tego powodu

z tutejszych formalnosci załatwilismy na razie tylko child benefit, jeszcze musze wyrobic małemu i sobie karte medyczną
tylko jakos czasu i checi brak na takie atrakcje
niestety jako ze siedze w domku nie mam jak cwiczyc mojego jezyka i do tego wciąż boje sie mówic
piszcie kobietki chetnie poznam wasze losy ;D
 
filpi, wyrob jak najszybciej. oby sie nie przydala, ale nie zaszkodzi miec!

a co do klimatu ja jestem zachwycona - tylko w irlandii moge zapomniec o alergii! ech.. to jeden z tych powodow, dla ktorych kocham ten kraj :)
 
Witaj naja ;)
Zapraszamy jak najczesciej do nas :)
czy mozesz mi opowiedziec o swoich problemach ze sluzba zdrowia???
Bo ja powoli zaczynam doceniac polskich lekarzy i reszte.
Wlasnie maly jest chory,a lekarz kazal mu dawac tylko Calpol!!!
Moj maly urodzil sie tutaj i powiem wam tylko tyle:Rodzic tylko tutaj!!
Bylo tak jak chcialam, tak wiec filpi polecam.
Oczywiscie niewiem jak jest w innych szpitalach,ale w Galway jest super!
Filpi mieszkacie sami czy z kims?
My jestesmy w trakcie zastanawiania sie nad wlasnym domkiem. Mam dosc juz powoli innych mieszkancow!!
A pozatym chcemy tu zostac tak wiec trza juz myslec nad czyms swoim ;D ;D
 
to jest straszne naskrobałam takiego długiego posta i zanim zdąrzyłam go wysłać mój szalony komputer sie zrestartował
wrrr jutro go rozłoże na czesci pierwsze i złoże sobie nowy
mam juz wszystkie czesci
ten gruchot juz ledwo zipie

dobra wiec zaczynam od pytanka
raczej nie jest normalne ze widze wasze posty jako waskie i scisni ete po prawej stronie pola? czy wy tez tak to widzicie? dlaczego tak jest?

anineczka my wynajmujemy tak zwany apartament z dwiema sypialniami
ładne mieskanko i nowe wiec tym samym szczelne co mnei cieszy
zamkniete osiedle, spokój, zielen, blisko centrum, pod samym nosem mam sklepy i basen wiec nie mam co narzekac
a jednak...
latem chcemy pomys lec o kredycie na domek
jak ajkis ciekawy znajdziemy to beirzemy kredycik bo jzu wszystko mamy wybadane w banku
zamierzamy tu zostac wiec nei ma sensu komus nabijac kase za wynajem
co do leczenia mojego Filipka to ja w maire mozliwosci lecze go sama
wiec co przy jakich objawach mu dawac
przerabialismy to pzrez dwa lata pod okiem naszej pediatry i smiałą sie ze niepoztrebnie do niej przychodze
czasem rzeczywiscie antybiotyki są zbedne
mam nadzieje ze twojemu syniowi szybko minie


naja ja tez chwale ten klimat
jeszcze nei byłam chora a ja to z tych co latem mają zapalenie oskrzeli
mój synek ozdrowiał wiec siła mnei stad nie wygonią
pulmonolog która prowadziła go w Polsce zrobiła oczy na wiadomosc ze płuca mojego dziecka pracują normalnie ale musze powiedziec ze przed wyjazdem wspomniała ze klimat tutejszy moze mu bardzo pomóc

karte medyczną musze załatwic bo jednak w razie czego niech bedzie po co mam płacic za lekarza skoro moge miec ubezpieczenie


a to mój synek mam nadzieje ze bedzie widac zdjęcie :)
 
witam mamy :) i dzieki za przyjecie do swego grona, choc ja tymczasem z polski pisze :)

moj maly urodzil sie 1 lutego rok temu, a po raz pierwszy postanowil sie rozchorowac w grudniu. wysoka goraczka, dziecko wymiotuje, coz bylo robic - szpital. wybralismy szpital dzieciecy w dublinie. no i sie zaczelo.. 5 godzin czekania, a pozniej badanie takie, ze wlasciwie moglam je sama zrobic. nie dostal kompletnie nic, poza zaleceniem, zeby go nie karmic, tylko podawac plyny, co i tak robilismy.

przeszlo po tygodniu.

a potem powtorka z rozrywki. 4 godziny czekania (krocej, bo niedziela), a pozniej pani doktor, ktora stwierdzila, ze dziecku nic nie jest. 40st goraczki, wymioty, ale zdrowy. szlag by jasny trafil! po bojach udalo sie, ze przyszedl inny lekarz, zbadal go, doszedl do wniosku, ze gardlo i dostalismy.. nurofen. taaa.. bez komentarza.

jedynym pozytywnym aspektem bylo badanie moczu robione nie jak w polsce w ciagu dnia, a paru minut. oczywiscie, jesli dziecko wyrazilo chec wspolpracy :)

doswiadczenia wszystkich znajomych jak dotad identyczne. niestety. kolezanka z roczna corka jezdzi na badania do polski. jak poszla spytac o usg bioderek powiedzieli, ze rentgena moga zrobic...

oczywscie, mozna mowic, ze przynajmniej szczepienia w polsce platne - tu sa za darmo i wyliczac inne zalety, ale mimo wszystko chyba wole polska sluzbe zdrowia. mam niemile doswiadczenia z dublina z ciazy, dlatego z ulga poszlam do polskiego ginekologa. przynajmniej sie zainteresowal i nie zostawil mnie samej sobie. w irlandii z mego doswiadczenia wynika, ze obowiazuje zasada 'jak ma zyc, to nie umrze'. ja jestem moze przewrazliwiona albo co :)

ale poza sluzba zdrowia i kilkoma stronami absurdow irlandzkich, jakie dotad wylapalismy z ojcem malego (notujemy, a jakze.. drobna czcionka i bez odstepow, uzbieralo nam sie troche tego :) ) jest fantastycznie. w kazdym razie mi tu lepiej, niz w polsce i nie chce nic na to poradzic :)
 
reklama
naja to ja jestem troche w szoku bo wszystkie mamy z którymi do tej pory rozmawiałam są zadowolone z opieki medycznej nad maluchami
chojeja az sie zaczynam strachac
no nic zobaczymy jak to bedzie
jakos ludzie tu żyją
a ze lepiej niz w polsce sie tu zyje to same wiecie
 
Do góry