dawno nie zagladalam tutaj:-)ale widze ze wiekszosc moich kolezanek forumowych namietnie tu zaglada wiecnie bede gorsza, a co!
Sofik a kiedy ona to zalatwiala???
Musiala udokumentowac jak dlugo przebywa w IE??
Czy od razu po wyslaniu tego wniosku przyslali jej paszport??
Uuuu ze zdjeciem to problem,my pojechalismy mu zrobic zdjecie co maly ziewal,mial czkawke smial sie pierwdzial................
Babka kazala zrobic w domu i przywiesc a ona wywola i tak zrobilismy ale strasznie dlugo to trwalo za nim nam sie udalo.
Nie latwo jest zrobic fote takiemu maluchowi
A wlasnie ze latwo :-)hih trzeba miec pod reka specjaliste
jak moj maz, dla niego zaden problem, i kilkudniowe dzieci fotografuje
To Wasza pierwsza podróż promem? Bo my z mężem mamy ochotę się też wybrać promem do Francji, a potem do Polski, ale w następne wakacje
I ciekawa jestem jak to wygląda, no i czy dzieci to zniosą dobrze;-) Ja przeglądałam połączenia i znalazłam bezpośrednio z IE, żeby się nie pchać na UK, z Rosslare k. Wexford do Cherbourg. Rejs trwa ok. 18 godzin;-)
Ja wlasnie zawsze podrozuje ta droga.Nawet choroba morskamojego meza nie staje na przeszkodzie.Swietnie pomaga aviomarin.Dziecko znosilo droge super i przyjemnie.Ja pierwszy raz co prawda jechalam jak maly mial roczek ale takiegobaka trudniej utrzmc niz maluszka.Podzialalo dvd i mnostwo bajek.My odpoczywamy po drodze w hotelu w Belgii.Polecam hotel Vanerberg, po drodze na glownej autostradzie , hotel z wielkim Tukanem.Hote sprawdzony, pokoje ogromne, cena od lat sie nie zmienia i zawsze sa iejsca.Sniadanko od koloru do wyboru naprawde polecam.Trzeba odpoczac po drodze, zwlaszcza jak sie dzieciakami jedzie, to nie uniknione :-)
Misia kochana ja mam tak samo.Nie tesknie za Polska.Za rodzina tylko.Juz nawet po tych ponad 6 latach bycia tutaj nie tesknie za znajomymi, bo nie ukrywajmy wiele sie zmienilo.
Kazdy juz zyje swoim zyciem,ma dzieci rodziny i nie ma tyle czasu by sie spotkac.Wiekszosc ludzie powyjezdzala za granice lub do innych miast.Wogle jak jezdze do swojego miasta prawie nikogo nie znam teraz, bo malolaty powyrastaly,porodzily dzieci, tyle sie nowych twarzy pojawilo i jakos dziwnie sie czuje..
Poza tym pomimo pogody w IRL uwielbiam te cala aure.Irlandia jak dla mnie jest urocza, czasem nawet tajemnicza.I tak jak jak ktoras z was powiedziala wole lepszy kryzys w IRL niz dobrobyt w polsce.No i Misia ty wiesz ze ja tez mam takie koszmary i to bardzo czesto? Sni mi sie moje stare miejsce pracy i to ze nie moge sie odnalezc i jest mi zle, wszyscy na mnie patrza jak na wariatke.Dziwny sen...
Misia a tu kochana masz meza irlanczyka jesli moge zapytac?