Wieczor dobry
dzis u mnie jakis ten dzien byl szalony w sensie rozwalony. Wstalam po 11stej bo godz na telefonie wisialam pogaduszki z kumpela;-). Jak sie zwleklam to zjadlam sniadanko i w miedzyczasie telefon - a tu nasza foremka Pauletta ze nie za ciekawie sie czuje nadal dokuczja jej te skurcze wiec ja mowie ze postaam sie tak 2-3 byc i jej potowarzyszyc w doli niedoli. Wiec szybko za obiadek by panowie moi glodni nie pozostali no a do tego maz na 18sta do pracy wiec same rozumiecie:-). W miedzy czasie mlody zasnal a ja meza do sklepu glupia

poslalam po zakupki godz 2, potem 3 a ten dzwoni ze juz wraca. Wiec do Paulinki po 15stej trafilam ale jak ja zobaczylam balam sie potem wyjsc

Nie dzwonila wiec uznalam ze maz szybko wrocil. Wrocilam, mezowi 2 danie podalam, do pracy wyszykowalam no i oklaplam....do czasu az trzeba bylo spac polozyc, no i juz prawie zasypial jak stwierdzil ze 260 ml mleka to malo i chce wiecej wiec ja na dol po mleczko, wracam lapie za klamke a tu zonk......



.........drzwi zamkniete na klucz



wiec pierwsza mysl WYWAZE te drzwi ale rozsadek podpowiedzial popros winowajce zeby otworzyl, wiec prosze synku przekrec kluczyk jeszcze raz a ten skubaniec sie smieje i wola NIE NIE, ja panika, i probuje jeszcze raz , syneczku otworz mamuni, mamunia ma pyszne mleczko dla ciebie a ten bieg do drzwi, otworzyl i wola MAMA DAJ AM - a ja co, a ja galy takie




zrobilam. Szok, strachu sie najadlam a dopiero Asienka pisala za zatrzasnela mala
Marta jak tam autko? Znalazlas cosik dla siebie?
Agusik, Aaniaa biedulki male po tych szczepionkach. Oby szybciutko szkrabiki:-)

doszly do siebie
Kamcia Didi welcome back


Witam serdecznie nowe foremki:-):-):-) oby bylo wam milo w naszym towarzystwie
A teraz uciekam mezus zaraz wroci, i nie chce slyszec jak marudzi, ze znow na BB siedze.
Kolorowych snow wszystkim