reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Witam

Mąż po raz pierwszy chyba robi flaczki po zamojsku,zobaczymy co mu wyjdzie.

AsieńkoR nooo ładnie,łobuziara :-D kto by powiedział :szok::-)

Nati spokojnie możesz posmarować żelem :tak:


hmmm może i ja dzisiaj jakieś ciasto upiekę :cool:
nie wiem tylko czy mi się chce,muszę pomyśleć :rofl2:
 
Asienka haaa aż dziw bierze że Ty po takich ekscesach zadecydowałaś się na takie a nie inny zawód ;) :))))))))

Anineczka, mi też się dzisiaj nic nie chce robić, od rana mieliśmy wizytę znajomej M z pracy, i jakoś tak przysiadłam, a teraz nie mogę rozpędu nabrać wrrrrr
 
Hej.
Ale Was na wspomnienia wzieło,ale fajnie nieraz tak po wspominac:-)Igorio poszedł na drzemke,ja obiadek koncze i wcinam ciasto.Pozniej moze sie wybiore na spacerek jak synek wstanie,pogoda sie poprawiła.Wrescie:-)
Nati śmiało mozesz smarować,zawsze to ulga bedzie dla maluszka.
Miłego Dzionka dziewczynki.
 
Barmanko, Anineczko no szybko z nich wyrosłam i potem już byłam grzeczną dziewczynką hehe:):), a zawód to moje przeznaczenie i powołanie, bo na polskim, historii zawsze byłam grzeczna:):), pomogła też zmiana otoczenia, czyt. nowe miasto, nowi ludzie:-p
 
Posmarowłam małemu te dziąsełka.Ale dzisiaj piękna pogoda,z rana byliśmy na zakupach,troszkę sobie pokupiłam bo teraz dopiero jakieś większe przeceny są;-)ale w tygodniu wybieram się do Dublina na jakieś buciki dla mnie i jakieś spodnie;-):tak:Miłego popołudnia:-)
 
Dobry wieczorek:-)Ja tylko na minutke dosłownie.Maluszek śpi,mąż jak zawsze w sobote w pracy a ja oglądam Miss hehhe:-)
Miłęgo wieczorku:):tak:
 
Barmanka, Anineczka - hmmm ja co prawda jestem z Wrocka, ale.... mój tato z górnictwem co nieco ma wspólnego. Jest geologiem i projektuje (na podstawie odwiertów) m.in. kopalnie odkrywkowe. Z tego co mnie pamięć nie zawodzi to był głównym projektantem kopalni w Turowie, do Bełchatowa tez często jeździł w delegacje - no i oczywiscie pamiętne Karczmy Piwne w Barbórkę. W bramie w której mieszkaliśmy było kilkanaście rodzin, gdzie ojcowie pracowali w tym samym zakładzie, więc jak był 4 grudnia i tatusiowie wracali z imprezki, to od razu było wiadomo, bo w windzie słychać było donośne: "Niech żyje nam, górniczy stan..." hihi.
To były czasy.

A co do petard... to chyba u nas chłopaki na podwórku dawali karbid do słoików, potem tam pluli i jak to leciało do góry, a potem w powietrzu wybuchało, to można było się nieźle szkłem pokaleczyć.
O zabawach w berka na dachu nie wspomnę. AAAA i u nas hotele robotnicze też były, ale mnie to "szczęście" mieszkania tam ominęło.
 
reklama
Hej
Późno położyłam się spać, bo mi galaretka do ciasta nie chciała tężeć, wrr:-p i musiałam czekać, żeby ją zalać. A dzisiaj punkt 7.30 się obudziłam, bo zgłodniałam hehe:-p:cool2:. Chłopaki jadą do Dublina, a mi się nie chce, potem będę wypompowana, więc mamy dzisiaj babski dzień:-p

Dobrej niedzieli wszystkim
 
Do góry