reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

mamy z norwegii

to prawda ..być konsekwentnym....:tak:j atroche zaczęłam wczesnie jego męczyc , aleto mój błąd , bo dzieciak naprawde musi być świadomy i gotowy do tej całej akcji , bez dwóch zdań, nie ma co sie wychylac za wcześnie :no:bo to bez sensu , a tak wogole mi się zdaje z moich obserwacji , że dziewczynki bardziej kumate w tej kwestii. co do prania to maskra , pralka od tamtej pory chodzi non toper, a jak przyjdzie pora na nocki to nie wiem ....na szczęscie juz mi kątów nie podsikuje:-p.
Violak współczuje deszczów....nie dajcie sie chorobie , buziaki;-)
 
reklama
A z tym siusianiem to różnie. Swoją chrześnice nauczyłam jak miała niecałe 2 lata. Ale to była szybka akcja. Przywiozłam jej z Polski grający nocnik i to był dla niej strzał w dziesiątkę:tak: Od tamtej pory nawet na noc nie pozwoliła zakładać sobie pieluchy bo ona "siama" chciała. Oczywiście zdarzały się wpadki w nocy ale naprawdę niewiele. Ale najgorsze było to, że ona wszędzie chciała go zabierać nawet jak na dół do sklepu schodziłyśmy:baffled::-D

Zapiekanki zrobić nie zdążyłam, bo pogada piękna i 3 godziny na dworzu siedziałyśmy ale zrobiłam coś podobnego co Viola opisała. Makaron ze smażoną cebulką i boczkiem i na końcu wbiłam jajko. Gorące danie posypałam parmezanem i ... najeść się nie mogłam takie pyszne:tak: A teraz ruszyć się nie mogę. Idę Adę spać położyć i też oko zamknę na godzinkę ;-)
 
Ale jestem zła :wściekła/y:Pisałam Wam, że na finnie kupiliśmy zjeżdżalnię dla Kuby. W sumie dogadaliśmy się, mieli nam dzisiaj podać nr konta. Dzwonimy a ta mówi, że już sprzedała komu innemu :-( Jak tak można? Normalnie tak się wkurzyłam... Dziecko już się cieszyło, a dzisiaj mało co się nie rozpłakał...
 
No faktycznie bardzo nieładnie z ich strony:angry: Kubuś się nastawił a tu go wykołowali. Też bym się wkurzyła.
A ja po malutkiej drzemce wstałam bardziej zaspana i kawką się ratuje ale chyba za wiele nie pomaga. Deszczyk troszkę pokropił ale znów wyszło słoneczko. Dobrze byłoby jeszcze wyjść na spacer ale strasznie mi się nie chce :baffled:
 
Hej
Skladam spoznione zyczenia Wczorajszego swieta Naszych Maluszkow ;-):tak:!
Vilka no troche przesada, ale tak to czasme jest i nic si enie poradzi, tylko szkoda dziecka zawsze :zawstydzona/y::-(.
Gratki dla Adusi , silna dziewczynka :-)
Agat moja tez sie przewraca to tylu i a tam na plazy to byl skos dlatego tak ladnie siedziala ;-)
no my po konsultacji w barnekliniken:tak:. I najwazniejsze ze nie musze nic robic:happy:.
LEkarz mi wszystko wytlumaczyl, ze czasem wlasnie sie zrasta po kilku miesiacach po urodzeniu i ze jak wejdzie w okres dojzewania to znowu bedzie miala wiecej hormonu (estrogenu) i powinno sie samo rozdzielic bo blonka jest cienka i ze nie potrzeba medycznej interwencji. Chyba ze bedzie miala goraczke i bol brzucha i bedzie ja bolalo. no i jak do pierwszej miesiaczki sie nie rozdzieli to tez wtedy ingerowac. Ale jak na razi entaala nie miala zadnej infekscji drog moczowych nawet zapalenia lekkeigo czy cos wiec zostawiamy to w wspokoju.
Nawet nie wiecie jak mio ulzylo :tak::-D bo ja sie tak tego balam :baffled:. No takze ja jak na razie jestem na plus za opieke zdrowotna ;-).
a no i ten lekarz powiedzial ze niepotrzebnie wogole byly robione wczesniejsze rzeczy , czyli przecinanie i smarowanie mascia :baffled:.
pozatym si ezjaralam wcozraj po drodze jak wracalam do domu i mam jeszcze cala reke czerwona, a to dziwne w sumi ebo ja zadko jestem czerwona bo sie opalam na brazowo od razu.
pozatym u nas wszystko ok
pozrdrawiamy
 
Ooo no to super, że przynajmniej narazie nie muszą ingerować. Zaoszczędza stresu Natalce i Wam oczywiście:-)
A ja jeszcze nie wyszłam z chaty. Mam lenia gigant:baffled:
Ale czas spędzam na poszukiwaniu w necie fotelika, bo już najwyższa pora go zmienić.
 
Violka no nie!!!:angry::angry::angry:nie rozumiem ..., szkoda dzieiciaka...wymysliłaś cos w zastępstwie:sorry:.
Marta to całe szczeście ,teraz tylko byc dobrej myśli , całe szczęście , że obeszło się bez zabiegu:tak:..ufff
ja dopiero wstałam...nic tylko kawa może mi pomóc i jakaś nawałnica słodkiego:-p....Kamila u nie leń od miesiąca...normalnie nie wiem co się ze mną dzieje:no:
wvyddh.jpg
 
Ostatnia edycja:
Anka a Ty drzemki tak codziennie walisz?:-D
oj chyba pogoda sie zmienia bo mi leb odleci zaraz na majorke chyba :eek:, ale slodkie to chyba dobry pomysl a dzisiaj zakupilam lody :-p.
a jak tam Wasze chlopki w nowych pracach? juz w doma sa ?


a no i NAJLEPSZEGO DLA DANIELKA
 
podłączam się do życzeń dla danielka:)

HE he codziennie od 3 lat:-D...ja nie wiem jak to bedzie jak mały poójdzie do przedszkola a ja do pracy:szok:..no jak zanjdę ta pracę:eek:...bo wtedy laba:rofl2:, hi hi żartuje , ale zaliczam te drzemki jak się da:-p..a co:-D Marta?

Mój zadowolony:tak:, ale nie wiadomo na ile:confused2: , na razie ma kontrakt na 1,5 miecha...:baffled:

ja chyba tez ide po lody:tak:
 
reklama
Mój to baaardzo zadowolony... podobno pół dnia ryby tam łowił :sorry: Ja też prawie co dzień drzemkę zaliczam:tak: Ja ze słodkości to dziś truskawki :-) Idę kąpać Ade, bo już 10 min po drzwiami koczuje i czeka na swoją ulubioną kąpiel a matka od kompa oderwać się nie może:laugh2:
 
Do góry