reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny dzień dobry 😘 Dziś pisze do Was ostatkami sił bo mam mega kiepski dzień , mega mi słabo i niedobrze. Zastanawiam się czy nie powiedzieć szefowi o ciąży aby zaczął kogoś szukać na moje miejsce. Myślałam że pocisne dłużej ale nie mam sił. Prace mam wymagająca skupienia, odpowiedzialna i nie mogę sobie pozwolić na błąd i stres tym bardziej .. maluch najważniejszy. Ale pytanie brzmi co sądzicie o tak wczesnym informowaniu przełożonego ? Wiecie ,u mnie to dopiero końcówka 6 tygodnia. Mogę dodać dwwi powiedzieć że jestem w 8 i zaczynam drugi miesiąc hehe ale to nie zmieni tego że boje się o to że nie daj Boże coś się złego stanie.. a wtedy pracodawca raczej nie przyjmie już z otwartymi ramionami bo będzie ktoś za mnie.. nie wiem co robić 😰 dajcie znać jak to u Was wyglądała, mówilyscie, czekacie ?
ja już powiedzialam odrazu jak tylko robiłam test. Wzięłam właśnie zaświadczenie o ciąży dla szefa (kartę dostanę przy następnej wizycie jak już będą wyniki badań) i on mi wystawia zakaz pracy.ja nie chce ryzykować bo przy poprzedniej stracie chodziłam do pracy a teraz wolę uważać i nie chce mieć sobie znów za złe.tyle dobrze trafiłam że mam takiego szefa 🙂
 
Dziewczyny dzień dobry 😘 Dziś pisze do Was ostatkami sił bo mam mega kiepski dzień , mega mi słabo i niedobrze. Zastanawiam się czy nie powiedzieć szefowi o ciąży aby zaczął kogoś szukać na moje miejsce. Myślałam że pocisne dłużej ale nie mam sił. Prace mam wymagająca skupienia, odpowiedzialna i nie mogę sobie pozwolić na błąd i stres tym bardziej .. maluch najważniejszy. Ale pytanie brzmi co sądzicie o tak wczesnym informowaniu przełożonego ? Wiecie ,u mnie to dopiero końcówka 6 tygodnia. Mogę dodać dwwi powiedzieć że jestem w 8 i zaczynam drugi miesiąc hehe ale to nie zmieni tego że boje się o to że nie daj Boże coś się złego stanie.. a wtedy pracodawca raczej nie przyjmie już z otwartymi ramionami bo będzie ktoś za mnie.. nie wiem co robić 😰 dajcie znać jak to u Was wyglądała, mówilyscie, czekacie ?
Ja powiedziałam, ale u mnie była inna sytuacja, bo szefowej zasugerowałam w zeszłym roku co sie może wydarzyć. Może weź zwykłe L4, nie ciążowe, na 2-3 tygodnie, odpoczniesz, przeczekasz najgorsze mdłości i zmęczenie. Ja jak poroniłam w lutym to byłam na zwykłym zwolnieniu, bo zależało mi na tym żeby nikt nie wiedział.
 
Dziewczyny dzień dobry 😘 Dziś pisze do Was ostatkami sił bo mam mega kiepski dzień , mega mi słabo i niedobrze. Zastanawiam się czy nie powiedzieć szefowi o ciąży aby zaczął kogoś szukać na moje miejsce. Myślałam że pocisne dłużej ale nie mam sił. Prace mam wymagająca skupienia, odpowiedzialna i nie mogę sobie pozwolić na błąd i stres tym bardziej .. maluch najważniejszy. Ale pytanie brzmi co sądzicie o tak wczesnym informowaniu przełożonego ? Wiecie ,u mnie to dopiero końcówka 6 tygodnia. Mogę dodać dwwi powiedzieć że jestem w 8 i zaczynam drugi miesiąc hehe ale to nie zmieni tego że boje się o to że nie daj Boże coś się złego stanie.. a wtedy pracodawca raczej nie przyjmie już z otwartymi ramionami bo będzie ktoś za mnie.. nie wiem co robić 😰 dajcie znać jak to u Was wyglądała, mówilyscie, czekacie ?
Ja jestem w takiej samej sytuacji:) Charakter pracy ten sam. Myślałam, żeby od września pójść na l4, więc też już po prenatalnych itd., ale fizycznie nie daje rady przez objawy ciążowe. Poza tym bardzo dużo nerwów kosztuje mnie praca. U mnie teraz jest 8 tydzień, a w zeszłym tygodniu zdecydowałam się powiedzieć pracodawcy juz, bo często chodziłam na badania i byłam tydzień na zwolnieniu z powodu nudności. Miałam czas wtedy wszystko chyba przemyśleć i zdecydowałam, że idę od początku sierpnia na l4. Muszę obecnie kilka spraw zamknąć i znikam jak najszybciej. Nie chce się męczyć i stresować teraz. Mamy myśleć przede wszystkim o sobie. Teraz jest czas zeby zadbać o własne zdrowie, maluszka i starać się o wewnętrzny spokój ❤
 
Dziewczyny dzień dobry 😘 Dziś pisze do Was ostatkami sił bo mam mega kiepski dzień , mega mi słabo i niedobrze. Zastanawiam się czy nie powiedzieć szefowi o ciąży aby zaczął kogoś szukać na moje miejsce. Myślałam że pocisne dłużej ale nie mam sił. Prace mam wymagająca skupienia, odpowiedzialna i nie mogę sobie pozwolić na błąd i stres tym bardziej .. maluch najważniejszy. Ale pytanie brzmi co sądzicie o tak wczesnym informowaniu przełożonego ? Wiecie ,u mnie to dopiero końcówka 6 tygodnia. Mogę dodać dwwi powiedzieć że jestem w 8 i zaczynam drugi miesiąc hehe ale to nie zmieni tego że boje się o to że nie daj Boże coś się złego stanie.. a wtedy pracodawca raczej nie przyjmie już z otwartymi ramionami bo będzie ktoś za mnie.. nie wiem co robić 😰 dajcie znać jak to u Was wyglądała, mówilyscie, czekacie ?
Ja też się zastanawiałam, czy nie powiedzieć już na tym etapie. Pracę też mam niestety bardzo stresującą i wymagającą całkowitego skupienia. Jednak głównie zależało mi na tym, żeby móc pracować zdalnie, bo z samopoczuciem słabo, nie wspominając o ciągłych wizytach w toalecie i innych atrakcjach... Ogólnie pocieszam się, że mam to niebywałe szczęście, że mam umowę o pracę na czas nieograniczony, ale strach i tak jest.. :/
 
reklama
Myślę że jeśli czujecie się niekomfortowo w pracy to trzeba powiedzieć i zadbać o siebie. Ja wracam do pracy od przyszłego tygodnia ale jestem w innej sytuacji bo sama jestem dla siebie szefem. Najgorsze jest to że nie mam nikogo na swoje zastępstwo w razie czego...A o pracowników ostatnio bardzo trudno....kiedyś to człowiek szukał pracy a teraz praca szuka człowieka.
 
Do góry