Marcóweczki 2011

[patik80]

hejka!
jakoś nie miałam dzisiaj czasu na pisanie...u nas do popołudnia pogoda nadal była słoneczna, więc znowu zaliczyłyśmy kąpiele na podwórku, za to popołudniu zrobiło sie burzowo - ciekawe co przyniesie jutrzejszy dzień;-)
Zosia zasnęła wieczorem bez butli tylko po jednym cycu, więc obstawiam na godz. 1-2 pobudkę na jedzonko wyspka jakby troszkę mniejsza, więc kremik łagodzi krosteczki

a mnie za to coraz częściej nawalają plecy - czasami to się nawet zginać nie umiem i boli przy podnoszeniu Zosi :-( chyba będę musiała iść do lekarza...

dzisiaj mieliśmy z emkiem dzień obzarstwa - zrobiliśmy wielką michę frytek, pyszne były a na kolację zaserwowałam sobie szarlotkę, którą wczoraj piekłam, no i na wagę lepiej nie wchodzić

julia jak tam Dominik po tym ferelnym obiadku? a Twoje przygotowania do ślubu? pochwal się kreacją:-) a gdzie Ty tańczysz? że tą naszą Ewi tak wypytujesz o taniec;-)
Ewi jak już nasze maluszki będą większe to dużo fajnych rzeczy mozna razem robić, ja ostatnio pękałam ze śmiechu aż do łez, jak Hanka zaczęła się wczuwać w muzykę - tańczy z zamkniętymi oczami tylko mała wariatka przy tym skacze i obija sie o wszystko
Scarletka brawa dla Bartusia za odwagę:-) widzę że wymiary ma w tym samym przedziale co i Zosia ale z tego pamiętam to on już ma swoją wybrankę, czyż nie? kochana ja też niczego nie ogarniam, jak ugotuję, to znowu jest sajgon w kuchni bo już nie zdąże posprzątać, jak porobie pranie to znowu nie umiem się wygrzebać z tymi ciuchami i tez panuje chaos zanim wszystko upcham w szafie, dzisiaj składalam nasze ubrania i dwa razy mi Hanka z usmiechem na buzi wszystko z sofy zrzuciła
udanej imprezki urodzinowej dla Piotrusia!!!!:-)
koncia buziaki dla Maksia, jeszcze zdażyłam przed północą hi hi zakupy to na chwilę obecną jedyna rozrywka dla mnie, a jak jeszcze mam możliwość podjechania sama bez dzieci to juz w ogóle ful wypas - dzisiaj się tak relaksowałam cale 40 minut
spring nie umiem otworzyć tego linka
fifronka dużo słońca i wypoczynku!!!:-) super, że z usg wysżło dobrze
ola ach te nocne gadanie u nas też się zdarza - nieraz w dzien Zosia jakby w ogóle zapomniała o gadaniu, za to w nocy czasami miele jęzorem i tylko ją uciszam bo się boję że po chwili będę miała dwie nocne gaduły
patris witaj!
magdzior Pawełek po prostu wie że na rękach u mamy najlepiej, a wszystkich innych to z dystansem traktować należy
Milutek duuużooooo zdrówka dla Waszej całej rodzinki!!!! i wszystkiego naj dla Ciebie i Kamila:-)
Ewi Wy to z emkiem jeszcze jesteście w fazie zakochania co? co do wyjazdu to chyba troszkę mama martwi się na zapas, w drodze na morskie oko często widać całe rodzinki z wózkami i małymi dzidziami
katjusza fajnie, że macie taki taneczny rytuał Natka na pewno jest przeszczęśliwa
kikajak Zosia jest w gondoli to nie ma czapki, jak ją wyciągam z wózka na słońcu to ma kapelusik albo chusteczkę, a jak były zimniejsze dni i wiało to zakładałam opaskę;-)
Pinka Ciebie też rozkłada??? kuruj się kochana z ciuszkami mam podobnie tyle że mnie tak nie żal bo sa to ubranka po Hani
malinkaa miło czytać że znowu z Jasiulkiem spędziliście fajny dzionek, pewnie z każdej wyprawy macie dużo fotek, co? ja przy Hani tyle zdjęć pstrykałam, a teraz przy Zosi tylko od czasu do czasu jeszcze mi to wypomni za kilka lat
spring jestem ciekawa tych Twoich pasemek, dobrze że z ciecia jesteś zadowolona czasami niewielka zmiana na głowie robi dużą zmianę w samopoczuciu:-)
apsitella nie stresuj się tym wyjazdem, bo zamiast się cieszyć i odpocząc to będziesz bardziej nerwowa;-) może jak zaczniesz więcej z mała wychodzić to i będzie lepiej zasypiać wieczorem, współczuje zalania:-(

uff przebrnęłam przez Wasz posty tak to jest jak się zrobią zaległości hi hi

 

[Scarletka]

Paticzku przesyłam buziaki! od razu mi lepiej, ze nie jestem sama taka roztargniona mama

 

[patik80]

Paticzku przesyłam buziaki! od razu mi lepiej, ze nie jestem sama taka roztargniona mama

dzięki) najważniejsze że mój emek jest wyrozumiały i jak zaczynam marudzić ze sobie nie daje rady to mówi że przecież zajmuje sie dziećmi, a sprzątanie to nasz wspólny obowiązek, więc jak mnie się nie udaje ogarnąć samej, to on mi pomoże, najczęściej na dzień przed wizytą gości hi hi dobrze że dość często nas odwiedzają bo bez takiej mobilizacji ciężko by bylo

 

[apistella]

patik wiem że muszę wyluzować, ale u mnie ostatnio trudno z tym, jednak przyznam że jest jakaś poprawa z plecami uważaj, z tym nie ma żartów, jest taka fajna zasada: nie stój jak możesz usiąść, nie siedź jak możesz się położyć mnie też nawalają plecy, zwłaszcza z rana po nocy nie mogę się podnieść, w ciągu dnia jest już lepiej, muszę się wybrać na basen, to mi zazwyczaj pomagało, tylko żebym się znowu nie przeziębiła :/ a ze sprzątaniem to u nas identycznie, najczęściej jak przychodzą goście, dlatego wszystkim mówię, żeby uprzedzali chociaż dzień wcześniej

z kolei ja mam wrażenie że normalnie sklerozę mam, np. wchodzę do kuchni i zapominam po co przyszłam , także zaczęłam wszystko absolutnie zapisywać, nawet najdrobniejsze rzeczy...

 

[spring]

Cześć Lasencje:-)
Ja już nie śpię...Po prostu obudziłam się o 5.45 i już nie chciało mi się dalej spać Szok,nie?
A w dzisiejszych planach-jak zwykle-zakupy,sprzątanie,spacer z dziećmi,itp. Po południu przyjeżdża mój tata żeby pomóc eMkowi w naprawianiu naszych wejściowych drzwi, bo się zepsuły Aha, wklejam obiecaną fotkę :


Pinka, Mili i jak samopoczucie? Lepiej?;-)

Milutku wszystkiego naj z okazji 6 rocznicy ślubu!:-)

Patik dziś z tego linku też nie chciała mi się otworzyć ta wiadomość,ale poszukałam w necie i znalazłam. Wkleję część tego artykułu:

W Bytomiu walą się domy, teren pod nimi się zapada a miasto ewakuuje mieszkańców. W sumie zagrożonych jest 28 budynków. Prezydent miasta Piotr Koj mówi o klęsce żywiołowej.

Za wszystko odpowiedzialna jest kopalnia Bobrek-Centrum. To największy pracodawca w mieście. W ciągu kilku zaledwie lat teren w Karbiu, dzielnicy Bytomia, obniżył się o trzy metry. Powód: szkody górnicze. Z ekspertyz wynika, że nie będzie tu można rozpocząć sezonu grzewczego, bo uszkodzone są kominy w kamienicach. Czarny scenariusz jest taki, że trzeba będzie ewakuować całą dzielnicę. Do jesieni mieszkania będzie musiało opuścić około 600 bytomian - alarmuje "Gazeta Wyborcza".

 

[juliaidaro]

czesc dziewczyny...
Patik ja za bardzo do slubu sie nie przygotowalam bo juz bylam na dwoch weselcach i nie stac mnie na nowa kreace wiec dzis dopiero mysle co wlozyc czy rozowa czy ciemna szara sukienke hahhahaha.....pote powastaiwm fotki ze slubu b
ja tancze w szkole tanca Latino mamy tam taka formacje damska i tak sobie tacujemy dla przyjenosci....spiewalam niegdysi tanczylam w teatrze ale to strae czasy
maly po obiadku spoko wczora mial jakies krotsty na buzce ale juz mu zeszly wiec chyba ok......
i oczywscie obudzilam ie z masakraycznym bolem plecow i bioder auuuuuuuuuuuuuuuuu
milego dzionka

 

[barbra81]

Hello sunshine
Znów ładny dzień się zapowiada, szwagier wypchnie nas na spacer niedługo jak przyjedzie montować drzwiczki do mebli kuchennych to złapiemy z młodą trochę słońca. Zasnęła wczoraj o 20ej, więc obudziła się o 6ej, ale jak tylko zjadła i poszarpała skarpety zasnęła ok. 7ej.
Ach i uczulenie jej wyszło na balsam J&J, jakie to wrażliwe dziecko jest, no! Człowiek chciał zaoszczędzić i nie kupował Emolium 75ml za 3 dychy no to masz. Krzyk przeraźliwy jak ją posmarowałam balsamem J&J pierwszego dnia, myślałam że może wariuje, na drugi dzień to samo, zauważyłam już krostki na klacie i brzuchu, a trzeciego dnia darła się wniebogłosy więc musiałam Emolium kupić znowu. Wrażliwiec nie wiem po kim :/

spring ale masz dużo włosów! a moje wypadają jak szalone :/ a pasemko jedno widzę
kika ja młodej zakładam kapelusik z klapkami na uszy tylko jak ją wyciągam z wózka, jak leży w gondoli i ma budkę postawiona nie ma czapki żadnej; jak wieje tez ten kapelusik.
apistella współczuję zalania; mojemu Marcinowi na wsi też jak dłużej popada (2-3dni) zalewa piwnice i garaż i też bidok musi wypompowywać wodę.
A zapisywanie na kartce wszystkiego o czym pomyślę w danej chwili znam doskonale, inaczej zapomniałabym momentalnie. Boję się, ze kiedyś przeobrazi się to w Alzheimera, bo u mnie w rodzinie był, no ale na razie staram się o tym nie myśleć.
Maja też na razie chwyta głównie prawą stopę, a ja jej wpycham tak samo jak ty lewą niech powoli załapuje o co chodzi
Jak Maja miała tyle co Twoja córcia teraz to też ważyła 6kg Takie kruszynki mamy "leciutkie"
ewi fajna wycieczka się szykuje
fifronka też Wam pogody życzę i udanego wypoczynku! Nie ma co patrzeć na prognozy, często się nie sprawdzają
julia może jak potańczysz i się rozruszasz na weselichu to wszystkie bóle miną
patik jak to dobrze mieć takiego wyrozumiałego męża, mój czasem dopiero jak się potknie o coś to podniesie, jak mu nie przeszkadza to może leżeć nawet tydzień. A ja powiedziałam kiedyś, że nie będę za nim zbierać bambetli to się tego trzymam i leżą A jak goście się zapowiedzą to wtedy jest dopiero sprzątanie - tak jak u Ciebie.

 

[juliaidaro]

barbara - wiesz wesela nia ma tylko male przyjecie moja braowa jest w ciazy oboje sa po rozwodzie robia skromny su ale tance pewnie bedaa....co do kregoslupa to musze sie przyznac ze czasem nawet placze przez bol bo niewiem co sie dzieje bola nawet uda po bokach diodra i kolana tabletek ralam tyle zeszok ......a z dnia na dzien nic poprawy .....jade jeszcze na usg bo na rezonans mnie nie stac poki co......ale normalie wpadam w dola bo nie dosc ze chce wrocic do tanca to jeszcze wogole wrocic chce do normalnosci.....ehhhh to sie wyzalilam ...po raz kolejny

spring ladna fryzurka
apistella moj tez ciagle ta glowke podosi nie ma szans by polezal spokojnie a zasypia tez bardzo dlugo bo jakos tak nie spokojnie mimmo ze w dzien jest wszytsko ok...zaraz poczytam o porodzie Twoimja swojego nie opisze jednak ......;/

 

[futrzakowa]

dzieńdobry:-)

Skarletka - my też po szczepieniu

 

[Milutek23]

oj dziewczyny obudziłam sie dzisiaj z jeszcze bardziej zatkanym nosem i wieksza chrypka Bez chusteczek ani rusz....za to mam wrazenie ze Oliwka juz sie lepiej czuje za to na Amelke przyszła faza marudzenia!!! Och trzeba to jakos przezyc

miłego dnia