Jesli moge wiedziec to skad jestes bo jakos nie pamietam czy pisalas,a Krosno to znajoma mi miejscowosc,ale jest ich kilka wiec dlatego pytam.
A u nas kiepsko.Maly sie przeziebil.Katar,kaszel.A do lekarza moge dopiero we wtorek,bo dopiero przyjmuje a do obcego nie bardzo chce.
Nawet nie marudzi bo raczej wesoly ale nie chce spac i juz od 7h nie spi tylko steka a oczka to juz same sie zamykaja.dzis chyba przespi sie w foteliku zeby wysoko mial glowke zeby katar mu splywal,zawsze mu to pomagalo.Juz natarlam go wickiem i licze ze nirdlugo zasnie.Poprzedniej nocy cala go przenosilam na rekach i dzis tez nie licze na nic innego.