dzieki ze pytasz.
SUPER!!!
co prawda dopiero 4 dni, ale zarobilam juz na czynsz i oplaty i jeszcze troche zostalo.
Poki co wszystko inwestuje w towar, nie mam juz miejsca w sklepie gdzie wieszac, ale damy rady :-)
poki co wieksze zainteresowanie jest ubraniami dla dzieci niz ciazowymi. No , ale zobaczymy jak sie to rozwinie :-)
Super, zazdroszczę Ci takiego sklepiku

sama bym wpadła pogrzebać

I oczywiście czekamy na zdjęcia.
Ccaroline - kochana jak u Was bylo z siusiuaniem Dawidka na nocnik ? tez tak mial ze jeden dzien ok a drugiego caly czas lał pod siebie ?? bo ja juz nie mam sił do sebiego..no szlag mnie trafia, dre ta morde na niego ze az mnie gardlo boli, tlumaczenie nie starcza....jednego dnia jest ok super, w domu na nocnik albo kibelek na dworze na trawke i ok a za dwa dni leje pod siebie w domu ze wszystki majtki ma ich okolo8 par ida w ciagu jednego dnia bo nie wola matoł maly, co ja mam zrobic zeby tak nie robil, no bo czasem jest ok a czesem mam ochote mu zlać dupsko ze wogole nie wola i ma wszystko gdzies, myslalam ze to moze chwilowe no ale tak od dlugiego czasu sie dzieje, dodam ze bardzo duzo pije.
U nas początki były różne, tak jak piszesz był dzień idealny, drugiego trochę gorzej, zaczął nam siusiać do nocnika od początku sierpnia, teraz robi na kibelku, siada na nakładkę, na nocnik już nie chcę, zawsze gdy Dawid zrobił siusiu, dostawał nagrodę w postaci żelki

Może nie zbyt idealne nagrody, ale poskutkowało, prosi sam, w nocy już nie siusia w pampersa, na podwórku również woła, nauczył się powstrzymywać, ale pampersy nakładam mu do spania i spacery, w razie gdyby była jakaś wpadka. Teraz za to mnie denerwuje jak co chwile chce siusiu i trzeba nad nim stać, a nie zawsze mogę, bo np płacze Natalka, ale wysadzam go tak często jak chcę. Także głowa do góry może jeszcze nie jest czas na Sebusia, odpuść na kilka dni i znowu spróbuj, ja tak robiłam.