reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

tak, jest taki program "ciąża bez alkoholu" i właśnie w nim mowa jest o szkodliwości nawet małych ilości alkoholu - mój urząd był w to jakoś zaangażowany to wiem
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
oj moja Pola też chodzi gdzie się da i wszędzie już za mną pójdzie. nawet od wc będzie stała i jęczała:( u nas już doszło do tego że nawet za firany ciągnie do tego momentu aż nie spadną z żabek. oczy wkoło głowy trzeba mieć :)

a co do palenie i picia w ciąży to ani nie palilam bo nogdy tego nie robiłam ani nie piłam od kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży. jedynym napojem było piwko karmi :) piłam je litrami
 
no ja zamin dowiedziałam się o ciąży, pojechałam na wakacje z daaaawno niewidzianymi znajomymi i się działo... no ale test zrobiłam ze 3 dni po terminie @ i potem juz nic a nic. na sylwestra piłam 7upa :-)

moja Ola pierwszy raz zjadła MÓj obiadek ooooooo ;-)
i poł słoika dużego ooooooo ;-)
a tylko dlatego, że przyszedł do nas kot do ogródka ;-) kot sie oblizywał na widok miski, a Ola zafascynowana ;-)

mógłby jutro w obiad przyjsc ;-)
 
Witam sie.

Nocka ok,wkoncu sie wyspałam w swoim łozu,spalismy do 8,M zrobił inhalacje dał synkowi mleczko a ja sobie polezałam do 9.Synek lula,jak sie zbudzi to troche pocwiczymy.Dzisiaj juz mamy choinke i poozdobione pokoje swiatecznie.Ja jak wiecie w Norwegi dowiedziałam sie o ciazy a tez przedtem balowałam.

Sylviontko chodzi mi o to ze pechowy rok z synka chorobami,ciesze sie ze mam Bartusia jest najcudowniejszym dzieciaczkiem i kochanym,mam nadzieje ze nastepny rok bedzie lepszy i Bartus nie bedzie chorował.
 
Niko zreflektowal sie z jedzeniem i zjadl 160 kremu z kluskami i szyna...

Madzia Bartus nabierze odpornosci i bedzie lepiej...

kurde ale mnie spanie bierze a L bedzie dopiero za godzine...
 
reklama
Do góry